Użytkownik "kamil"

> Skąd wiesz, co popierasz i po co normalny człowiek miałby włączać 5
> świetlówek dających tyle samo światła każda, co jedna żarówka?

Włączyłem DWIE po 25W i nie dają tyle światła co jedna 100W normalna
żarówa. Nie wydam kolejnych 100zł na sprawdzenie czy 5x25W da radę, ale
myślę, że i tak nie - bo jest znacząca różnica w jakości i jasności
emitowanego światła.

ps. jedyne rozsądne światło ze świetlówek to chyba dają te rury po
metrze długości i 5 cm średnicy

do góry

On 28/09/2011 10:54, Przemysław Czaja wrote:
>
> Użytkownik "kamil"
>
>> Skąd wiesz, co popierasz i po co normalny człowiek miałby włączać 5
>> świetlówek dających tyle samo światła każda, co jedna żarówka?
>
> Włączyłem DWIE po 25W i nie dają tyle światła co jedna 100W normalna
> żarówa. Nie wydam kolejnych 100zł na sprawdzenie czy 5x25W da radę, ale
> myślę, że i tak nie - bo jest znacząca różnica w jakości i jasności
> emitowanego światła.

Podawałem już przykład lamp foto na świetlówkach energooszczędnych. Ale
widać profesjonalny fotograf to leszcz i zadowoli się tym, co tobie nie
pozwala książki przeczytać. Szkoda słów na takie bzdury.


> ps. jedyne rozsądne światło ze świetlówek to chyba dają te rury po
> metrze długości i 5 cm średnicy

No, pięknie migoczące, trupiobiałe świało. Ty tak poważnie piszesz, czy
leków nie wziąłeś?



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

On 28/09/2011 10:49, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 28.09.2011 11:21, kamil pisze:
>
>>> Ludzie sobie poradzą. Jeśli w pewnym momencie uznają, że warto
>>> zapłacić 10x więcej za i zużywać 5x mniej energii na jedno źródło
>>> światła, to tak zrobią.
>>
>> Nie płacę, lubię za to zabrać dziecko do pachnącego trawą parku, zamiast
>> wdychać smród elektrowni
>
> Uhm... Znaczy się masz oświetlenie na zasadzie perpetuum mobile? Bo
> inaczej i tak elektrownia będzie potrzebna.

Znaczy się jeśli milion domów zamiast 500w na oświetlenie zużyje 100, to
potrzeba... sam sobie policz o ile mniej potrzeba, będziesz mieć zajęcie.

> Chociażby na "ekologiczne" samochody elektryczne czy "ekologiczne"
> ogrzewanie elektryczne.
>
>> i spaliny 15-letnich trupów, bo przecież te
>
> Jasne, bo te nowe to tylko zapach lawendy produkują jako spaliny...
>
> A mój 17-letni samochodzik jest w dobrym stanie technicznym i nie dymi,
> jak niektóre rozklekotane 5-letnie.

I dym jest według ciebie wyznacznikiem czystości spalin? Konkretne
redukcje emisji NO, NO2 i tlenku węgla z każdą normą Euro to dla ciebie nic?



W ramach eksperymentu polecam wycieczkę do Los Angeles, a nastepnie do
pełnej ekooszołomów i idiotów (według tutejszych geniuszy) Norwegii.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

On 28/09/2011 10:45, Przemysław Czaja wrote:
>
> Użytkownik "kamil"
>
>>> drugą taką samą i uwierz mi, książki nie idzie komfortowo czytać w
>>> takich warunkach. Z tymi reflektorami, to żart był oczywiście :), ale
>>> jeden taki mam do oświetlrnia działki i naprawdę pięknie świeci :)
>>
>>
>> Mam na biurku enegrooszczędną 9w, a ksiązki czytam przy nocnej lampce
>> 7w. Papierowe i te na czytniku ebooków czyta się wyśmienicie, średnio
>> do poduszki coś koło 100 stron wchłaniam codziennie.
>>
>>
>> Problemy ze wzrokiem rozwiązuje się u okulisty, a nie oświetleniem z
>> działki.
>
> To czytaj sobie dalej przyjacielu przy 7W a zapewniam, że nawet okulista
> za kilka lat już nic nie będzie mógł zrobić, czego absolutnie Ci nie
> życzę...ach ta młodość ;-)


Wada wzroku nie pogorszyła mi się od 5 lat, a mniej więcej tyle już
używam wyłącznie energooszczędnych w domu. Ciekawostka.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

W dniu 2011-09-28 10:27, Artur Maśląg pisze:
> Zabrzmiało to delikatnie powiedziawszy śmiesznie - masz 6 samochodów,
> a jeździsz rowerem, ponieważ szkoda Ci pieniędzy. Ja jeżdżę rowerem
> i KM nie z racji oszczędności, a ze względu na sytuację i zdrowie.

Szkoda mi kasy na dojechanie tam, gdzie moge swobodnie dojechac rowerem
lub skuterem. Szczegolnie tyczy to miasta, gdzie jednoslad porzuce
gdziekolwiek, a autem musze lawirowac w celu zaparkowania.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

do góry

W dniu 2011-09-28 10:18, Przemysław Czaja pisze:
>
> Użytkownik "MarcinJM"
>
>> A znasz JAKIKOLWIEK przyklad, kiedy sztuczne majstrowanie przy
>> podazy/popycie odnioslo jakis pozytywny skutek?
>
> Ja znam :)
>
> Przez 50 lat nie było bezrobocia :)

I wiemy jak to sie skonczylo.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

do góry

On Wed, 28 Sep 2011 10:44:40 +0100, kamil <k...@s...com> wrote:

>On 28/09/2011 10:37, Jarek Andrzejewski wrote:
>> On Wed, 28 Sep 2011 10:30:31 +0100, kamil<k...@s...com> wrote:
>>
>>>> nie ma obowiązku głosowania. Jeśli nie wiesz, co dla Ciebie jest
>>>> dobre, to może lepiej powstrzymaj się od narzucania skutków tej
>>>> niewiedzy innym?
>>>
>>> I tak robię już trzecie wybory z rzędu, śmieszą mnie za to ludzie
>>
>> dziękuję
>
>
>Proszę. Podasz to nazwisko, czy też nakrzyczałeś i udajesz, że to nie ty?

Nazwisko kandydata, którego popieram? Nieodmiennie popieram kandydatów
z partii wolnorynkowych (UPR, teraz także KNP). Jeszcze nie wiem, kogo
z listy
http://expressilustrowany.pl/komitet-wyborczy-nowa-p
rawica-janusza-korwin-mikke,artykul.html?material_id
=4e5fd0549a22dd1469000000
poprę tym razem.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

do góry

W dniu 28-09-2011 11:54, Przemysław Czaja pisze:

> Włączyłem DWIE po 25W i nie dają tyle światła co jedna 100W normalna
> żarówa. Nie wydam kolejnych 100zł na sprawdzenie czy 5x25W da radę, ale
> myślę, że i tak nie - bo jest znacząca różnica w jakości i jasności
> emitowanego światła.

Ja natomiast już dawno zapomniałem, czym jest tradycyjna żarówka.
Od lat korzystamy z energooszczędnych i jeśli chodzi o temp. barwy
światła to wystarczy kupować markowe Osram czy Philips. Trupio blado
świeci chińszczyzna i jakieś najtańsze "Polux".


Pozdrawiam
Paweł

do góry

On 28/09/2011 11:16, Jarek Andrzejewski wrote:
> On Wed, 28 Sep 2011 10:44:40 +0100, kamil<k...@s...com> wrote:
>
>> On 28/09/2011 10:37, Jarek Andrzejewski wrote:
>>> On Wed, 28 Sep 2011 10:30:31 +0100, kamil<k...@s...com> wrote:
>>>
>>>>> nie ma obowiązku głosowania. Jeśli nie wiesz, co dla Ciebie jest
>>>>> dobre, to może lepiej powstrzymaj się od narzucania skutków tej
>>>>> niewiedzy innym?
>>>>
>>>> I tak robię już trzecie wybory z rzędu, śmieszą mnie za to ludzie
>>>
>>> dziękuję
>>
>>
>> Proszę. Podasz to nazwisko, czy też nakrzyczałeś i udajesz, że to nie ty?
>
> Nazwisko kandydata, którego popieram? Nieodmiennie popieram kandydatów
> z partii wolnorynkowych (UPR, teraz także KNP). Jeszcze nie wiem, kogo
> z listy
> http://expressilustrowany.pl/komitet-wyborczy-nowa-p
rawica-janusza-korwin-mikke,artykul.html?material_id
=4e5fd0549a22dd1469000000
> poprę tym razem.


I ostawianie na kulawego konia biegnącego na końcu stawki ma być tym
świetnym rozwiązaniem? Aha.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry

On 28/09/2011 11:22, kamil wrote:
> On 28/09/2011 11:16, Jarek Andrzejewski wrote:
>> On Wed, 28 Sep 2011 10:44:40 +0100, kamil<k...@s...com> wrote:
>>
>>> On 28/09/2011 10:37, Jarek Andrzejewski wrote:
>>>> On Wed, 28 Sep 2011 10:30:31 +0100, kamil<k...@s...com> wrote:
>>>>
>>>>>> nie ma obowiązku głosowania. Jeśli nie wiesz, co dla Ciebie jest
>>>>>> dobre, to może lepiej powstrzymaj się od narzucania skutków tej
>>>>>> niewiedzy innym?
>>>>>
>>>>> I tak robię już trzecie wybory z rzędu, śmieszą mnie za to ludzie
>>>>
>>>> dziękuję
>>>
>>>
>>> Proszę. Podasz to nazwisko, czy też nakrzyczałeś i udajesz, że to nie
>>> ty?
>>
>> Nazwisko kandydata, którego popieram? Nieodmiennie popieram kandydatów
>> z partii wolnorynkowych (UPR, teraz także KNP). Jeszcze nie wiem, kogo
>> z listy
>> http://expressilustrowany.pl/komitet-wyborczy-nowa-p
rawica-janusza-korwin-mikke,artykul.html?material_id
=4e5fd0549a22dd1469000000
>>
>> poprę tym razem.
>
>
> I ostawianie na kulawego konia biegnącego na końcu stawki ma być tym
> świetnym rozwiązaniem? Aha.

Student, muzyk, technik turystyki (?!?) i etnolog, ludzie którym mogłbym
bez mrugnięcia okiem powierzyć kierowanie państwem.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

do góry