-
21. Data: 2011-11-26 05:56:24
Temat: Re: Zima zaskoczyła drogowców.
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2011-11-25 20:43, DoQ pisze:
> Najśmieszniejsze jest to, że ci sami kierowcy wylewają żale na
> "pizdy drogowe" co jeżdżą po śniegu wolniej niż oni - oczywiście
> do czasu kiedy nie zaliczą wpadki, wtedy winni są drogowcy :)
Pierdolisz jak stara pizda.
Miałem 2 rowy podczas zimy. Lód pod śniegiem. Faktem jest -
mogłem przyjmować,że pod śniegiem jest lód - jechałbym wówczas
500 km z prędkością 20 km/h ... a nawet nie chce mi się liczyć.
Prędkość miałem koło 100 km/h i wyjebałem w rowa. Nie
narzekałem, że zima zaskoczyła drogowców. Ale oburzanie się, że
nazywam tych co *w trasie na białym* ciągną się 30 km/h pizdami
drogowymi jest co najmniej nie na miejscu ... no chyba, że ty
kurwa 2500 km w roku robisz - wówczas zwracam 250 punktów
respektu ...
--
Czas na odważne decyzje:
=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=
-
22. Data: 2011-11-26 05:58:46
Temat: Re: Zima zaskoczyła drogowców.
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2011-11-25 21:29, J.F. pisze:
> To sie przestan modlic. Przetrenowalismy to we wroclawiu ostatnio.
>
> Po paru dniach snieg lodowacieje i robi sie naprawde slisko, potem robia
> sie w nim glebokie koleiny. I juz nie mozna go usunac, bo lodu zwykly plug
> nie ruszy.
Dziwisz się, jak tępe kurwy ruszały z miejsca metodą strzał ze
sprzęgła i gaz do oporu ???
Jakoś na podsady w szczawnicy beemką wjeżdżałem na leciwych
zimowych ... a jak przyjebało śniegiem we wro, to faktem jest,
że po kilku dniach ruszyć z miejsca na głównej drodze to była
sztuka ...
--
Czas na odważne decyzje:
=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=
-
23. Data: 2011-11-26 10:14:27
Temat: Re: Zima zaskoczyła drogowców.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 26 Nov 2011 05:58:46 +0100, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):
> W dniu 2011-11-25 21:29, J.F. pisze:
>> To sie przestan modlic. Przetrenowalismy to we wroclawiu ostatnio.
>> Po paru dniach snieg lodowacieje i robi sie naprawde slisko, potem robia
>> sie w nim glebokie koleiny. I juz nie mozna go usunac, bo lodu zwykly plug
>> nie ruszy.
>
> Dziwisz się, jak tępe kurwy ruszały z miejsca metodą strzał ze
> sprzęgła i gaz do oporu ???
Na srodku ulicy ?
> Jakoś na podsady w szczawnicy beemką wjeżdżałem na leciwych
> zimowych ... a jak przyjebało śniegiem we wro, to faktem jest,
> że po kilku dniach ruszyć z miejsca na głównej drodze to była
> sztuka ...
Juz nawet nie chodzi zeby ruszyc, tylko zeby zatrzymac w razie potrzeby.
Tak czy inaczej - sam widzisz ze w naszym klimacie solic trzeba.
J.
-
24. Data: 2011-11-26 10:23:49
Temat: Re: Zima zaskoczyła drogowców.
Od: Mariano Italiano <m...@g...pl>
W dniu 2011-11-25 20:33, Kuba (aka cita) pisze:
>
> Jak mnie wkurza tekst "zima zaskoczyła drogowców"
>
> Może ktoś kiedyś wpadnie na to, zeby napisać, ze zima zaskoczyła
> kierowców, którzy zapomnieli, ze o tej porze roku, zwlaszcza rano mogą
> wystapić problemy z przyczepnością...
> Ciekawe co Ci kierowcy zrobiliby w krajach, gdzie nawet nie próbuje sie
> uzyskać czasnych dróg zimą ...
>
Dodać należy, że zima bardziej zaskakuje samorządowców, niż drogowców.
Pługopiaskarki stoją w bazach i czekają na sygnał. Od wielu lat (w
większości miejsc w Polsce) już nikt (ze strony wykonawcy - firmy
drogowej) nie godzi się na ryczałt. Czekają na jednorazowe zlecenia,
bądź uruchomienie umowy. Nkt za darmo jeździł nie będzie. Zwłaszcza, gdy
budżety pod koniec roku są "na wyczerpaniu".
--
Mariano
-
25. Data: 2011-11-26 12:09:04
Temat: Re: Zima zaskoczyła drogowców.
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 26-11-2011 05:56, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> Miałem 2 rowy podczas zimy. Lód pod śniegiem. Faktem jest - mogłem
> przyjmować,że pod śniegiem jest lód - jechałbym wówczas 500 km z
> prędkością 20 km/h ... a nawet nie chce mi się liczyć. Prędkość miałem
> koło 100 km/h i wyjebałem w rowa. Nie narzekałem, że zima zaskoczyła
> drogowców. Ale oburzanie się, że nazywam tych co *w trasie na białym*
Skoro nie miałczałeś że zima zaskoczyła drogowców, to chyba moja
wypowiedź nie dotyczy twojego rowa, zgadza się?
--
Paweł
-
26. Data: 2011-11-26 13:05:21
Temat: Re: Zima zaskoczyła drogowców.
Od: venioo <p...@o...eu>
W dniu 2011-11-26 05:56, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> jechałbym wówczas 500 km z prędkością 20 km/h ... a nawet nie chce mi
> się liczyć. Prędkość miałem koło 100 km/h i wyjebałem w rowa
podsumowujac koszt jednego i drugiego - oplacilo sie?
--
venioo
GG:198909
-
27. Data: 2011-11-26 13:05:46
Temat: Re: Zima zaskoczyła drogowców.
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <u...@m...pl> napisał w wiadomości
news:
>Ale oburzanie się, że nazywam tych co *w trasie na białym* ciągną się 30
>km/h pizdami drogowymi jest co najmniej nie na miejscu ... no chyba, że ty
>kurwa 2500 km w roku robisz - wówczas zwracam 250 punktów respektu ...
Ale dalej wtedy pasuje do niego to określenie.
I zakładam że tak właśnie jest, z kapeluszniczym nastawieniem więcej się nie
bardzo da.
-
28. Data: 2011-11-26 13:07:57
Temat: Re: Zima zaskoczyła drogowców.
Od: venioo <p...@o...eu>
W dniu 2011-11-26 10:14, J.F. pisze:
> w naszym klimacie solic trzeba
chyba nigdy nie zrozumiem, skad od pokolen w narodzie takie
przeswiadczenie, ze "solic trzeba". przeciez sa inne srodki chemiczne,
mniej agresywne dla naszych pojazdow...
--
venioo
GG:198909
-
29. Data: 2011-11-26 13:48:02
Temat: Re: Zima zaskoczyła drogowców.
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 26-11-2011 13:05, Cavallino pisze:
>> Ale oburzanie się, że nazywam tych co *w trasie na białym* ciągną się
>> 30 km/h pizdami drogowymi jest co najmniej nie na miejscu ... no
>> chyba, że ty kurwa 2500 km w roku robisz - wówczas zwracam 250 punktów
>> respektu ...
> Ale dalej wtedy pasuje do niego to określenie.
> I zakładam że tak właśnie jest, z kapeluszniczym nastawieniem więcej się
> nie bardzo da.
Nie no, wjebać się do rowu to dopiero rispekt i +300pkt na dzielni,
zwłaszcza że durny kapelusznik doturla się w całości :)
--
Paweł
-
30. Data: 2011-11-26 14:10:50
Temat: Re: Zima zaskoczyła drogowców.
Od: to <t...@x...abc>
begin Rafał \"SP\" Gil
> Miałem 2 rowy podczas zimy. Lód pod śniegiem. Faktem jest - mogłem
> przyjmować,że pod śniegiem jest lód - jechałbym wówczas 500 km z
> prędkością 20 km/h ... a nawet nie chce mi się liczyć. Prędkość miałem
> koło 100 km/h i wyjebałem w rowa.
A nie przyszło Ci do głowy, że w takiej sytuacji można nie jechać ani 20
km/h "jak pizda", ani też 100 km/h po to, żeby "wyjebać w rowa"?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway