eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZielona strzałka.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 117

  • 51. Data: 2016-10-15 07:36:10
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 15-10-2016 o 03:43, Frankowik pisze:
    > Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
    > news:ntr5t2$897$1@node2.news.atman.pl...
    >> W dniu 13-10-2016 o 23:02, Yogi(n) pisze:
    >>>
    >>> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
    >>> wiadomości news:ntoqcn$oe4$1@node1.news.atman.pl...
    >>>
    >>>> A to zatrzymanie to po co?
    >>>> Bo ktoś sobie tak wymyślił, niezależnie od konfiguracji miejsca?
    >>>> Ja widziałem bezkolizyjne pasy dla zielonej strzałki - na nich też
    >>>> każesz stawać?
    >>>
    >>> Bo czerwony sygnał oznacza STOP. I kropka. I tak mówią przepisy, a
    >>> przynajmniej taka ich interpretacja, której byłem uczony podczas kursu
    >>> PJ.
    >>
    >>
    >> No widzisz, a mnie uczyli normalnego zachowania.
    >> A potem jakiś przygłup wymyślił kretyńskie zatrzymywanie się bez powodu.
    >> A jacyś świętojebliwi uważają go za wyrocznię i żądają od innych tego
    >> samego.
    >
    > Sam jesteś przygłup.

    PLONK


  • 52. Data: 2016-10-15 07:38:20
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 14-10-2016 o 21:42, Yogi(n) pisze:
    >
    > Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
    > wiadomości news:ntr60b$897$2@node2.news.atman.pl...
    >> W dniu 14-10-2016 o 18:28, Yogi(n) pisze:
    >>
    >>> odkąd pojawiły się strzałki warunkowe,
    >>> zawsze obowiązywało zatrzymywanie się przed nimi.
    >>
    >> Najpierw sprawdź, a potem pisz.
    >> Nie rób z siebie drobiu.
    >>
    >>
    >> Na pewno w latach 90-tych nie było obowiązkowe.
    >
    > PJ dostałem w kwietniu 89,

    Czyli 10 lat jeździłeś nie znając przepisów.

    http://www.wykop.pl/wpis/14431105/pod-znaleziskiem-o
    -zielonej-strzalce-burza-emocji-/

    Cyt:
    "Obowiązek wszedł w życie 1 lipca 1999 :)
    ROZPORZĄDZENIE MINISTRÓW TRANSPORTU I GOSPODARKI MORSKIEJ ORAZ SPRAW
    WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI
    z dnia 21 czerwca 1999 r.
    w sprawie znaków i sygnałów drogowych.

    § 96. 1. Nadawany przez sygnalizator S-2 sygnał czerwony wraz z sygnałem
    w kształcie zielonej strzałki oznacza, że dozwolone jest skręcanie w
    kierunku wskazanym strzałką w najbliższą jezdnię na skrzyżowaniu, z
    zastrzeżeniem ust. 3.

    2. Sygnał w kształcie zielonej strzałki, nadawany przez sygnalizator
    S-2, zezwalający na skręcanie w lewo, zezwala również na zawracanie z
    lewego skrajnego pasa ruchu, chyba że jest to zabronione znakiem B-23.

    3. Skręcanie lub zawracanie, o których mowa w ust. 1 i 2, jest dozwolone
    pod warunkiem, że kierujący zatrzyma się przed sygnalizatorem i nie
    spowoduje utrudnienia ruchu innym jego uczestnikom.

    http://www.infor.pl/akt-prawny/DZU.1999.058.0000622,
    rozporzadzenie-ministrow-transportu-i-gospodarki-mor
    skiej-oraz-spraw-wewnetrznych-i-administracji-w-spra
    wie-znakow-i-sygnalow-drogowych.html"


  • 53. Data: 2016-10-15 10:54:33
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 2016-10-15 o 05:09, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2016-10-15 o 04:03, Frankowik pisze:
    >
    >>> A to zatrzymanie to po co?
    >>
    >> Po to żebyś nie pakował się pod pojazd który ma zielone,
    >
    > I co do tego ma konieczność zatrzymania się w miejscu, które nie jest
    > kolizyjne z tym pojazdem, hę?
    >
    >
    >> bo ci co mają zielone to jadą bardzo szybko.
    >
    > Tym bardziej - nakaz zatrzymania się na przykład 10m wcześniej jest
    > absurdalny.
    >
    Bo masz się zatrzymać te 10 m wcześniej gdzie jest przejście. A tam
    dalej już nie musisz.

    Robert


  • 54. Data: 2016-10-15 11:04:46
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Frankowik"



    Użytkownik "Cavallino"
    >
    > No widzisz, a mnie uczyli normalnego zachowania.

    I nie wyszło ? :-)

    > A potem jakiś przygłup wymyślił kretyńskie zatrzymywanie się bez powodu.
    > A jacyś świętojebliwi uważają go za wyrocznię i żądają od innych tego
    > samego.

    ...

    Prawa nie ustanawia jakiś jeden nawiedzony, tylko pracuje
    nad tym wielu ludzi.
    ---
    No tak, pracuje grupa mająca władzę. Wymyślają sobie i uchwalają co chcą,
    więc to nie świadczy o sensowności. A ostatnie zmiany to już ewidentnie ...
    no popierdoleńcy (za przeproszeniem).

    A w tym zatrzymywaniu jakiś sens jest. Trzeba po prostu odróżniać zieloną
    strzałkę od zielonego.


  • 55. Data: 2016-10-15 11:13:35
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Frankowik"

    ...
    > Masz przepuścić wszystkich - ale jak to zrobisz, to Twoja sprawa.

    Nie, to nie jest twoja sprawa.
    ---
    Czemu ? Generalnie o to tylko chodzi.

    Wielu ludzi pracowało nad tym przepisem
    i jestem pewien, że znają się na tym lepiej niż
    jakiś Cavallino.
    ---
    No nie wiem skąd ta pewność ? W ruchu drogowym potrzeba sprawności.
    Zatrzymywanie się tylko po to, by porozglądać i pozastanawiać nie ma za
    bardzo uzasadnienia. Są osobniki, które muszą i są takie, co ogarniają
    sytuację lepiej.

    Wczoraj byłem w sklepie, gość już na terenie parkingu jechał 10km/h, gdzie
    pusto wokół było, wyjazd ... nie ogarnął pasa, nie załączył migacza,
    jedziemy dalej droga pusta, 30km/h.

    Kiedyś dawno inna sytuacja, małe rondko, widać wszystkie drogi wokół,
    kobieta dojeżdżając do ronda zwalnia, kobieta zatrzymuje się, zastanawiam
    się co jest ?!

    To wiesz ... trzeba robić takie przepisy by nie było to regułą tylko
    wyjątkiem.


  • 56. Data: 2016-10-15 11:20:13
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: "Frankowik" <j...@w...pl>

    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:nts6lp$7dc$2@node2.news.atman.pl...
    >W dniu 2016-10-15 o 04:03, Frankowik pisze:
    >
    >>> A to zatrzymanie to po co?
    >>
    >> Po to żebyś nie pakował się pod pojazd który ma zielone,
    >
    > I co do tego ma konieczność zatrzymania się w miejscu, które nie jest
    > kolizyjne z tym pojazdem, hę?

    Nie spotkałem takich miejsc. Podaj przykład.

    >> bo ci co mają zielone to jadą bardzo szybko.
    >
    > Tym bardziej - nakaz zatrzymania się na przykład 10m wcześniej jest
    > absurdalny.
    >
    > Liwiusz

    Nie ma nakazu zatrzymania się 10 m wcześniej. Jest nakaz
    zatrzymania się przed sygnalizatorem.
    Jadący (przeważnie bardzo szybko) pasem z zielonym światłem nie może być
    straszony przez półgłówka zbliżającego się do pasa z pierwszeństwem,
    dlatego półgłówek ma się zatrzymać.


  • 57. Data: 2016-10-15 23:11:56
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-10-15 o 11:20, Frankowik pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:nts6lp$7dc$2@node2.news.atman.pl...
    >> W dniu 2016-10-15 o 04:03, Frankowik pisze:
    >>
    >>>> A to zatrzymanie to po co?
    >>>
    >>> Po to żebyś nie pakował się pod pojazd który ma zielone,
    >>
    >> I co do tego ma konieczność zatrzymania się w miejscu, które nie jest
    >> kolizyjne z tym pojazdem, hę?
    >
    > Nie spotkałem takich miejsc. Podaj przykład.

    Każde typowe skrzyżowanie, gdzie strzałka jest przed pasami, a możliwy
    tor kolizyjny z innym samochodem dobre parę metrów dalej.


    > Nie ma nakazu zatrzymania się 10 m wcześniej. Jest nakaz
    > zatrzymania się przed sygnalizatorem.
    > Jadący (przeważnie bardzo szybko) pasem z zielonym światłem nie może być
    > straszony przez półgłówka zbliżającego się do pasa z pierwszeństwem,
    > dlatego półgłówek ma się zatrzymać.

    Póki co zdanie o półgłówku kojarzy mi się, czytając twoje wypociny.

    --
    Liwiusz


  • 58. Data: 2016-10-16 22:23:51
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Użytkownik "Shrek" <...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:ntqfbv$t0p$1@node1.news.atman.pl...
    >W dniu 14.10.2016 o 10:35, yabba pisze:
    >
    >>> Nie do końca. Gdyby tak było na całej kolei, to "zielone" (sygnalizaator
    >>> na którym nic nie świeci) równałoby się "czerwone" (sygnalizator
    >>> wygaszony). I żaden pociąg nie pojaechałby nigdzie;)
    >>
    >> Dlaczego twierdzisz, że sygnalizator kolejowy na którym nic nie świeci to
    >> "zielone"?
    >
    > Twierdzę, że właśnie tak nie jest. Ty twierdzisz, że sygnalizacja na
    > przejazdach to kopia z sygnalizacji kolejowej. Więc nie - na kolei
    > wygaszony sygnalizator nie oznacza "droga wolna". Na przejeździe właśnie
    > to oznacza (sygnalizacja wskazuje, że nic nie jedzie). Oczywiście można
    > sobie tłumaczyć, że sygnalizacja ma dwa stany "jedzie pociąg" i "chuj wie
    > co";) Z tym że w tym drugiom przypadku to też nie jest kopia z sygnałów i
    > przepisów kolejowych, bo jak słusznie zauważyłeś sygnał "chuj wie co" jest
    > równoważny ze stój, więc sygnalizacja na przejeździe miałaby w zależności
    > od tego co wyświetla snaczyłaby "stój" albo "stój":P

    Masz rację, jest to zakręcone z uwagi na niekompatybilność logik prawnych
    (co już pisałem). Twierdzę, że sygnalizacja na przejazdach działa według
    logiki kolejowej, a nie jest jej kopią. Brak sygnału czerwonego nie oznacza
    automatycznie sygnału zielonego (jak w ruchu samochodowym).
    Na kolei, w jednym szczególnym przypadku mozna minąć czerwony sygnał i
    jechać z prędkością 20 km/h wyglądając drugiego pociągu na naszym torze.
    Podejrzewam, że podobny zamysł był w sygnalizacji na przejeździe:
    czerwone -> stój, brak światła -> zasady ogólne -> STOP, rozglądamy się i
    jak nic nie jedzie wjeżdżamy na przejazd.

    >
    >>> Bez sensu - skoro zawsze masz zakładać, że jednak coś jedzie, to
    >>> sygnalizacja jest bez sensu.
    >>
    >> Ja osobiście wolę wiedzieć, że "na pewno coś jedzie". Wtedy nie muszę
    >> sprawdzać tylko zatrzymuję się i czekam aż pociąg przejedzie.
    >
    > I zatrzymujesz się też przed zieonym światłem, pierwszeństwem przejazdu
    > itd? Czy nadmiarowo tylko przed przejazdami, bo tam sygnalizacja jest bez
    > sensu?;)

    Mocno zwalniam jak sygnalizator nic nie wyświetla, nawet jak według znaków
    mam pierwszeństwo, ponieważ nie jestem pewien czy sygnalizacja nie działa
    zupełnie czy tylko w moim sygnalizatorze spaliła się czerwona żarówka.
    Na ulicy z pierwszeństwem zwalniałem w pewnym miejscu, ponieważ wiedziałem,
    że na ulicy poprzecznej brakuje znaku "Ustąp pierwszeństwa".
    Na przejazdach zawsze zwalniam i rozglądam się.


    --
    Pozdrawiam,

    yabba


  • 59. Data: 2016-10-16 22:25:53
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: __Maciek <i...@c...org>

    Thu, 13 Oct 2016 21:30:16 +0200 Shrek <...@w...pl> napisał:

    >Jeszcze lepiej jest na
    >prawdziwej kolei - zepsuta sygnalizacja wygląda jak "zielone".

    Bzdura. Wszytskie urządzenia SRK są projektowane tak, żeby na
    semaforach wyświetlało się S1 (czerwone) jak coś się zepsuje.
    Przybliżysz co miałeś na myśli?

    Teraz doczytałem z innych postów, że miałeś na myśli światła dla
    pojazdów _drogowych_, montowane na przejazdach kolejowych. Tak, tam
    czeski patent z białym światłem by się przydał.


  • 60. Data: 2016-10-16 22:42:08
    Temat: Re: Zielona strzałka.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 16.10.2016 o 22:23, yabba pisze:

    > Na kolei, w jednym szczególnym przypadku mozna minąć czerwony sygnał i
    > jechać z prędkością 20 km/h wyglądając drugiego pociągu na naszym torze.
    > Podejrzewam, że podobny zamysł był w sygnalizacji na przejeździe:
    > czerwone -> stój, brak światła -> zasady ogólne -> STOP, rozglądamy się
    > i jak nic nie jedzie wjeżdżamy na przejazd.

    Mocno naciągana teoria.

    >>>> Bez sensu - skoro zawsze masz zakładać, że jednak coś jedzie, to
    >>>> sygnalizacja jest bez sensu.
    >>>
    >>> Ja osobiście wolę wiedzieć, że "na pewno coś jedzie". Wtedy nie muszę
    >>> sprawdzać tylko zatrzymuję się i czekam aż pociąg przejedzie.
    >>
    >> I zatrzymujesz się też przed zieonym światłem, pierwszeństwem przejazdu
    >> itd? Czy nadmiarowo tylko przed przejazdami, bo tam sygnalizacja jest bez
    >> sensu?;)
    >
    > Mocno zwalniam jak sygnalizator nic nie wyświetla, nawet jak według
    > znaków mam pierwszeństwo, ponieważ nie jestem pewien czy sygnalizacja
    > nie działa zupełnie czy tylko w moim sygnalizatorze spaliła się czerwona
    > żarówka.

    Nie, pytam czy zatrzymujesz się przed swoim zielonym (odpowiednik
    szlabanowego zielonego czy w praktyce "chuj wie co"? To że przy
    niedziałającej sygnalizacji zwalniasz to jest oczywististe. Problm w
    tym, ze w przypadku przejazdu niedziałająca wygląda dokładnie tak samo
    jak "zielone".

    Shrek.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: