Dnia Mon, 11 Jul 2011 23:40:25 +0200, DoQ napisał(a):

> Nie mierzyłem kubatury. Ale patrząc na całokształt Twojego podejścia -
> dobrze wiedzieć, że jadąc P607 2.7HDI jestem postrzegany jako palący
> gumę wałkoń...

Jak często masz szanse skorzystać z większej mocy w porównaniu np. z 2.0
HDi? Przez "masz szanse" rozumiem okazję do normalnej jazdy w której taki
silnik wykaże wyższość. Lekko licząc, to najbliższą okazję masz jakieś 500
km od siebie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

do góry

W dniu 11-07-2011 23:49, Waldek Godel pisze:

> Jak często masz szanse skorzystać z większej mocy w porównaniu np. z 2.0
> HDi? Przez "masz szanse" rozumiem okazję do normalnej jazdy w której taki
> silnik wykaże wyższość. Lekko licząc, to najbliższą okazję masz jakieś 500
> km od siebie.

Chyba nie do końca rozumiesz. Jazda samochodem z mocniejszym silnikiem
nie wiąże się z okazywaniem wyższości tylko z komfortem podróżowania.
Zanim zanegujesz powyższe twierdzenie, zastanów się czy 54KM 1.6D
będziesz jezdził tak samo komfortowo jak 2.0HDI 136KM. Skoro 54KM
wystarcza do przekroczenia ograniczeń to po co aż 2.0?


Pozdrawiam
Paweł

do góry

Dnia Mon, 11 Jul 2011 23:58:16 +0200, DoQ napisał(a):

> Chyba nie do końca rozumiesz. Jazda samochodem z mocniejszym silnikiem
> nie wiąże się z okazywaniem wyższości tylko z komfortem podróżowania.
> Zanim zanegujesz powyższe twierdzenie, zastanów się czy 54KM 1.6D
> będziesz jezdził tak samo komfortowo jak 2.0HDI 136KM. Skoro 54KM
> wystarcza do przekroczenia ograniczeń to po co aż 2.0?

Z fizyki proszę pana, z fizyki. Wtedy w szkole podstawowej, jak mało kto
chodził to mówili, że dwukrotnie większa masa oznacza konieczność
czterokrotnie wyższej mocy, żeby takie samo przyśpieszenie uzyskać.
Wiem, powszechny deficyt wiedzy panuje...
607 jest cięższy o 600 kg od wspomnianej Jetty, 1,6 raza cięższy.
Czyli musi mieć 2,56 raza większą moc.
54 x 2,56 = 138 KM. Niespodzianka..

W ogóle ta dyskusja ma coraz mniej wspólnego z pytaniem, schodzi
niebezpiecznie na poziom szturchania się penisami.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

do góry

W dniu 12-07-2011 00:08, Waldek Godel pisze:

> czterokrotnie wyższej mocy, żeby takie samo przyśpieszenie uzyskać.
> Wiem, powszechny deficyt wiedzy panuje...
> 607 jest cięższy o 600 kg od wspomnianej Jetty, 1,6 raza cięższy.
> Czyli musi mieć 2,56 raza większą moc.
> 54 x 2,56 = 138 KM. Niespodzianka..

Ale po co uzyskiwać TAKIE przyśpieszenie? Żeby walić gruchę przy jaraniu
opon?? 54KM w 607 też pojedzie, bez zbędnego, nadmiernego
tfu..przyśpieszenia.

> W ogóle ta dyskusja ma coraz mniej wspólnego z pytaniem, schodzi
> niebezpiecznie na poziom szturchania się penisami.

No, jak ktoś ma małego to chwali się że potrafi lepiej niż ten co ma
dużego. Ale tak już jest skonstruowany ten świat :)


Pozdrawiam
Paweł

do góry

W dniu 2011-07-12 00:08, Waldek Godel pisze:
> Dnia Mon, 11 Jul 2011 23:58:16 +0200, DoQ napisał(a):
>
>> Chyba nie do końca rozumiesz. Jazda samochodem z mocniejszym silnikiem
>> nie wiąże się z okazywaniem wyższości tylko z komfortem podróżowania.
>> Zanim zanegujesz powyższe twierdzenie, zastanów się czy 54KM 1.6D
>> będziesz jezdził tak samo komfortowo jak 2.0HDI 136KM. Skoro 54KM
>> wystarcza do przekroczenia ograniczeń to po co aż 2.0?
>
> Z fizyki proszę pana, z fizyki. Wtedy w szkole podstawowej, jak mało kto
> chodził to mówili, że dwukrotnie większa masa oznacza konieczność
> czterokrotnie wyższej mocy, żeby takie samo przyśpieszenie uzyskać.

No to pojeździłeś sobie po fizyce i szkołach podstawowych, a tymczasem
to co napisałeś jest nieprawdą.

Żeby nadać takie samo przyspieszenie 2x wyższej masie, trzeba dostarczyć
2x wyższej mocy.

Zresztą to co piszesz zupełnie nie trzyma się kupy - inaczej ważący
650kg maluch z silnikiem 24KM, przyspieszałby porównywalnie jak ważący
1300kg samochód o mocy 96KM.

do góry

Użytkownik "Waldek Godel"

> Z fizyki proszę pana, z fizyki. Wtedy w szkole podstawowej, jak mało
> kto
> chodził to mówili, że dwukrotnie większa masa oznacza konieczność
> czterokrotnie wyższej mocy, żeby takie samo przyśpieszenie uzyskać.
> Wiem, powszechny deficyt wiedzy panuje...
> W ogóle ta dyskusja ma coraz mniej wspólnego z pytaniem, schodzi
> niebezpiecznie na poziom szturchania się penisami.

a=F/m bo widzę, że akurat na tej lekcji nie byłeś :)

do góry

Dnia Tue, 12 Jul 2011 00:14:13 +0200, DoQ napisał(a):

> Ale po co uzyskiwać TAKIE przyśpieszenie? Żeby walić gruchę przy jaraniu
> opon?? 54KM w 607 też pojedzie, bez zbędnego, nadmiernego
> tfu..przyśpieszenia.

Nie czytasz zbyt dokładnie. Szkoda


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

do góry

Dnia Tue, 12 Jul 2011 00:50:41 +0200, Przemysław Czaja napisał(a):

>> chodził to mówili, że dwukrotnie większa masa oznacza konieczność
>> czterokrotnie wyższej mocy, żeby takie samo przyśpieszenie uzyskać.
>> Wiem, powszechny deficyt wiedzy panuje...
>> W ogóle ta dyskusja ma coraz mniej wspólnego z pytaniem, schodzi
>> niebezpiecznie na poziom szturchania się penisami.
>
> a=F/m bo widzę, że akurat na tej lekcji nie byłeś :)

Byłeś, ale miałeś długi dzień. Faktycznie, przepraszam.

No to mamy 110 KM do 607 (pustej), żeby przyśpieszała tak samo jak
20-letnia Jetta. I miała taką samą prędkość maksymalną (niedużą), nawet na
niemieckich autostradach, co lekko nie przystoi.
Czyli tak jak pisałem - do miasta 110 wystarczy, do miasta plus
sporadycznie autostrada - 136 KM będzie w sam raz, mieszkając w Niemczech
przy autostradzie to się i V6 z 190-210 przyda. Bo będzie gdzie
wykorzystać.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

do góry

W dniu 12-07-2011 01:13, Waldek Godel pisze:
> Dnia Tue, 12 Jul 2011 00:50:41 +0200, Przemysław Czaja napisał(a):


> Czyli tak jak pisałem - do miasta 110 wystarczy, do miasta plus
> sporadycznie autostrada - 136 KM będzie w sam raz, mieszkając w Niemczech
> przy autostradzie to się i V6 z 190-210 przyda. Bo będzie gdzie
> wykorzystać.

No patrz, wywołałeś kłótnię tylko po to żeby w zasadzie teraz przyznać
mi rację.


Pozdrawiam
Paweł

do góry

>> łomatkobosko, gdzieś Ty był przez ostatnie min. 10 lat? ;-)
>
> Nigdzie nie byłem, po prostu interesowałem się bardziej samochodami a nie
> teutońskimi furmankami.

a szkoda, podróże kształcą, może czegoś nowego byś się dowiedział,

brat

do góry