at Fri 08 of Jan 2010 10:39, XX YY wrote:

> On 7 Jan., 22:23, nb <n...@n...net> wrote:
>> at Thu 07 of Jan 2010 10:52, XX YY wrote:
>>
>>
>>
>> >> przyszedl czas by zresetowac licznik i rozpoczac od
>> >> nowa odliczac do 52 ;)
>>
>> > w lini strzalu:
>>
>> >http://sites.google.com/site/panosaurus2/p-01
>>
>> Nadal biały litery na białym tle, ale to tylko
>> kosmetyka i da się z tym żyć.
>
>
> to swiadome i eleganckie rozwiazanie :.-)
>
>
>>
>> Gorzej z samą prezentacją. Środek jest za daleko,
>> a boki za blisko i za bardzo zniekształcone.
>
> kompeltnie nie wiem co masz na mysli ?
> mozesz wyjasnic.

OK. Załóżmy, że w rzeczywistości mamy ulicę
z trzema jednakowymi domami. Fotografujemy
z drugiej strony ulicy, czyli prostopadle
do ulicy, z odległości w przybliżeniu takiej
samej jak odległość między skrajnymi domami.
Na fotografii widzimy mniej więcej równe
domki, środkowy ciut większy, boczne leciutko
pomniejszone perspektywą. Linia dachów mniej więcej
taka, że można na niej prostą linię na styk położyć.

A teraz wsadzamy to w maszynkę do prezentacji
panoram. Środkowy domek jest o wiele mniejszy
od bocznych. Boczne są karykaturalnie zniekształcone.
Za wyjątkiem jednej kreski nic nie trzyma pionu ani poziomu.
Jakby przedłużyć to piony (czasem 45 stopni pochylone),
widać że zbiegają się w jednym punkcie. I dobrze, ale ten
punkt chyba nie powinien znajdować się tak blisko.


>> Sam obrazek nie wsadzony do maszynki obracającej
>> wygląda o wiele lepiej.
>> Nie da się tego jakoś podregulować?
>>
>> Bo tak...
>> http://nb.homeunix.org/tmp/photo/snapshot35.jpg
>
> w tych zdjeciach zmieniles proporcje - rozciagnales w swojej
> przegladrce w bok.
> jesli rozciagniesz w gore to dostaniesz jeszcze inne proporcje i
> rodzaj perspektywy.

Nic nie zmieniałem, nic nie rozciągałem. Używałem jedynie
+/- (bliżej/dalej) i lewa/prawa


> to zupelnie normalne. Kazdy moze sobie naciagac obraz jak chce.

Też tak myślałem, próbując sobie wyobrazić rodzaj odwzorowania,
Od płaskiego obrazka, przez taśmę styczną do kuli, raz przylegającą
raz nie. Raz z bliżej odległości (między środkiem kuli a jej
powierzchnią) raz dalszej (z odległości większej niż promień kuli).
Wyszło, że w większości wypadków deformację można złagodzić
zwiększając odległość od tej kartki/taśmy/czaszy. Czyli wciskanie
minusa przy oglądaniu. Niewiele to daje. Zniekształcenia są
ponad mój próg akceptowalności. Szkoda, bo widać że jest co pokazać,



--
nb