>
> nie mam  InfranView i mieć nie zamierzam.

i tu lezy pies pogrzebany !!!

to tak jakbys nie mial przegladarki np. do plikow jpeg i mnie
obwinial , ze ich nie mozesz zobaczyc !!!

Zainstaluj przegladarke do pliku swf i je zobaczysz !!!
zrobila to sprzataczka nie rozumiem dlaczego nie moze informatyk.
to mozna wytlumaczyc tylko i wylacznie upartoscia i checia postawienia
na swoim - w tym wypadku nieuzasadniona.
Nieuzasadniona gdyz jednoczesnie chcialbys , ale nie chcesz.

gdy chcialem zobaczyc panoramy Zbooy ( zreszta mojego mistrza ) to
tez musialem zainstalowac program do nich czyli przegladarke. bez tego
nie hu hu . I nie napisalem ani jednego maila do zbooya ze u mnie nie
dziala.
W milczeniu w ciagi 10 sek program sie zainstalowal.



> Mój post miał na celu pokazanie Ci, że tylko najwięksi ignoranci
> odpowiadają (że tak od strony informatycznej odpowiem): SOA#1 (czyli
> Standardowa Odpowiedź Administratora: "U mnie działa").
>
> U innych nie działa i Ci to zgłaszam. Ja sobie poradzę, choć moje
> lenistwo nie zna granic.

Wlasnie powiedzialem jak moze to dzialac - mozna zainstalowac program
IV. Chodzi tez pod internet explorer.

Jesli ktos swiadomie decyduje sie na niekorzystnie z tych programow to
musi sie liczyc z ewentualnymi ograniczeniami z powodu ich braku. Ja
za to odpowiedzialnosci nie moge ponosic.



>
> Po prostu robisz fajne fotki, chciałbym obejrzeć, ale żeby aż robić
> jakieś dodatkowe zabiegi ... fuj ...
>

>
> > Libiszewski sie doktoryzowal z otwierania moich plikow .
> > Czy aby nie robil tego doktoratu u Ciebie ;-)
>
> Bardzo złośliwie. Ja zgłosiłem - że nie działa - nie że ja nie umiem
> otworzyć.


dokladnie tak samo twierdzi Libiszewski , nawet pozniej sie przyznal
ze potrafi otworzyc , ale ciagle byl adwokatem innych , ktorzy nie
potrafia otworzyc. Rzeczywiscie jakby byl Twoim uczniem.

>
> > a zreszta pomysl z dropbox nie pochodzi ode mnie , ktos z grupy
> > zaproponowal ten server.
> > Jesli teraz przejde na inny to byc moze bedzie teraz On niezadowolony.
>
> Nie znam tego dropboxa, ale to nie mój problem. Po prostu Ci zgłaszam
> problem. Jak uważasz, ze warto się tym zająć to się zajmij, uważasz, że
> nie warto - nie rób nic. Tyle.
>
> > stopka wskazuje , ze jestes promotorem raczej czesci samochodowych ,
> > nie prac dyplomowych.
>
> Znowu złośliwość ... nie umiesz bez tego żyć ?

zlosliwosc ??

nigdy w zyciu.
jestem tylko rzeczowy.

widze ze promujesz jakis sklep z czesciami samochodowymi - jestes wiec
tym samym promotorem czesci samochodowych , czy tego chcesz czy nie -
tak wynika z stopki , ktora tutaj pelni role reklamy , czyli
promotora.

> Miałem napisać w stopce, że można u mnie pisać prace magisterskie np. "z
> logiki drzew decyzyjnych" i że "zapraszam".

wlasciwie dlaczego nie? . Chyba ze masz umowe z wlascicielem sklepu
ze Ty promujesz jego sklep a on Ciebie ?
Dla mnie to byloby calkiem zrozumiale i jak najbardziej logicznie
uzasadnione , czasami nie wypada zbyt nachalnie promowac siebie
samego. Zreszta to nie ma znaczenia , jesli odebrales to jako
zlosliwosc to przepraszam .