>> Najbardziej wariacki pomysł jaki ostatnio przyszedł mi do głowy, ale
>> boje się że przyjdzie mi go realizować.
>
> Nie tylko wariacki, ale czasochlonny tez. A wywalić windowsa i
> wgrac jakiego linuxa? Na Linuxie dzialaja przyzwoicie przynajmniej
> trzy przegladarki: firefox, opera i chrom.

Dzięki, ale w urzędach boją się rozwiązań "nie firmowych", nawet jeżeli
gwarancji udziela firma-wykonawca niezależnie czy na tych urządzeniach
będzie Windows czy Linux. Czasami przetargi robi osoba, która ma z tym
styczność pierwszy raz, a jako zamawiający może się uprzeć i efekty są
takie, że sprzęt zostaje zakupiony na samym początku projektu, a dwa
lata później kiedy funkcjonariusze go dostają okazuje się już drugiej
generacji. Dodatkowo specyfika rugged powoduje, że ciężko określić jakim
wolnym systemem można zastąpić aktualnie zainstalowany, bez dłubania za
sterownikami i zamiennikami wgranego autorskiego oprogramowania od
producenta.

--
Mateusz Bogusz