-
11. Data: 2020-12-30 20:36:05
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rsia63$l0m$1$o...@n...chmurka.net...
W dniu 2020-12-30 o 14:07, Konrad Anikiel pisze:
>> Pytanie jaki materiał nadawałby się jednocześnie na struny i na
>> gryf/pudło gitary.
>Znawcy twierdzą, że najlepsze z nietypowych materiałów (czyli nie z
>drewna) jest włókno węglowe. Z tego co wiem, zarówno gryf, jak i
>korpus/pudło są z tego samego procesu ("z jednego kawałka).
>Przynajmniej klasyczne/akustyczne. Elektr. - nie wiem.
Bynajmniej - pudlo sie robi osobno, gryf osobno.
W elektrycznych ... nie wiem, tam pudla chyba nie ma, mogliby to
frezowac z jednego kawalka ... chyba...
>Nylonowe struny sa dosyc fajne, ładnie brzmią, ale na poczatku trzeba
>stroić co kilka minut. Jak juz się "ułożą" po tygodniu, to w miarę
>strój trzymają. Wada - przetwornik e-m zignoruje.
Nie ma do elektrycznych strun plastikowych ?
Mam wrazenie, ze sa, takie "miekkie".
Nylon wzbogacony zelazem ?
>> PS naprężenia cieplne w mikro skali (rozmiarów) mają wartości mikro
>> (naprężeń). I zmartwienie też nieduże.
>Ale takie 20m skrzydło samolotu, kilka tys startów i lądowań, czyli
>np. +50>-50>+50 oC. Do tego w miarę przewodzić musi, więc jest
>jeszcze metalowa siatka. Miliony razy wyginane. Hmm, niebanalne.
A to jest w skrzydlach ?
Szybowcowych byc moze, duze liniowce chyba z aluminium.
Jakies stateczniki z kompozytow ...
Tak czy inaczej - jesli zywica malo sztywna, to sie po prostu ugnie i
dopasuje do dlugosci sztywniejszego elementu, a naprezenia beda
dalekie od krytycznych.
P.S. Zelbeton ... tez kompozyt ...
J.
-
12. Data: 2020-12-31 00:44:55
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2020-12-29 o 20:33, cef pisze:
> W dniu 2020-12-29 o 18:51, Pawel "O'Pajak" pisze:
>
>> A co ma do tego gitara? Ano zwykle robi się ją z drewna. Drewno pod
>> wpływem wilgoci i temp. "pływa". Zrobili ludzie z metalu (Al) - no to
>> już w izotermie trzeba grać, żeby stroiło.
>
> O jakich zmianach piszesz?
> Ile tonu możesz stracić/zyskać na zmianach
> wynikających z jakiejś rozszerzalności gryfu?
> (pomijając fakt, że wszystkie struny tak samo)
>
Nie wiem, jak gitara, ale fortepiany po przewietrzeniu pomieszczenia
przy mrozie na zewnątrz, odjeżdżały ponad sekundę małą.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
13. Data: 2020-12-31 02:19:09
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rsj3do$8tp$1$A...@n...chmurka.net...
W dniu 2020-12-29 o 20:33, cef pisze:
> W dniu 2020-12-29 o 18:51, Pawel "O'Pajak" pisze:
>>> A co ma do tego gitara? Ano zwykle robi się ją z drewna. Drewno
>>> pod wpływem wilgoci i temp. "pływa". Zrobili ludzie z metalu
>>> (Al) - no to już w izotermie trzeba grać, żeby stroiło.
>
>> O jakich zmianach piszesz?
>> Ile tonu możesz stracić/zyskać na zmianach
>> wynikających z jakiejś rozszerzalności gryfu?
>> (pomijając fakt, że wszystkie struny tak samo)
>Nie wiem, jak gitara, ale fortepiany po przewietrzeniu pomieszczenia
>przy mrozie na zewnątrz, odjeżdżały ponad sekundę małą.
Ale podobnie - powinny odjezdzac rownomiernie, czyli gra sie prawie
normalnie, tylko porownanie z innymi instrumentami ujawni odjazd.
A chyba lepiej z wzorcami ... kamerton nie odjezdza ?
Ale ... fortepian to ma chyba żeliwna rame i stalowe struny ... nie
rozszerza sie to rownomiernie ?
J.
-
14. Data: 2020-12-31 02:20:30
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2020-12-30, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
> Pytanie jaki materiał nadawałby się jednocześnie na struny i na
> gryf/pudło gitary. Trzeba iść w kompromis, tu potrzeba wysokiego
> modułu Younga i identycznego współczynnika rozszerzalności cieplnej, a
Albo odpowiedniej konstrukcji z materiałów o różnej rozszerzalności
cieplnej - taki gitarowy bimetal, który będzie odrobinę wyginał w łuk
gryf kompensując rozszerzenie strun.
--
Marcin
-
15. Data: 2020-12-31 02:58:31
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2020-12-30, WM <c...@p...onet.pl> wrote:
> W dniu 2020-12-30 o 13:53, Konrad Anikiel pisze:
>> On Wednesday, 30 December 2020 at 17:55:03 UTC+9, WM wrote:
>>> W dniu 2020-12-30 o 09:32, Konrad Anikiel pisze:
>>>> On Wednesday, 30 December 2020 at 16:44:28 UTC+9, Marcin Debowski wrote:
>>>>> Sytuacja byłaby zupełnie inna, gdyby oba materiały były "sztywne".
>>>>
>>>> Według mojego znajomego fizyka teoretycznego nieskończenie sztywna jest tylko
czasoprzestrzeń.
>>> Tak twierdzą zwolennicy istnienia eteru. Gratuluję znajomych tego pokroju.
>>
>>
>> Chciałeś się ponawymądrzać, a tylko zaprezentowałeś swój brak wiedzy. Ale
kontynuuj.
>>
>
> Sam się wymądrzasz i w dodatku jesteś bezczelny.
Ja mam problem z wymądrzaniem, bo z jednej strony czasami coś się wydaje
może i głupie i chciałoby się to tak nazwać, a zdugiej strony mam
świadomość ograniczającej perspektywy (układu w którym się znajduje).
Tylko gdzie ustanowić granicę? Czy przyjęcie braku uniwersalności
przestrzeni euklidesowej z faktem, że wielu zaginionych statków nigdy
nie odnaleziono czyni niegłupim założenie, że część z nich mogła spaść z
krawędzi? :)
--
Marcin
-
16. Data: 2020-12-31 09:18:41
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Thursday, 31 December 2020 at 02:58:35 UTC+1, Marcin Debowski wrote:
> On 2020-12-30, WM <c...@p...onet.pl> wrote:
> > W dniu 2020-12-30 o 13:53, Konrad Anikiel pisze:
> >> On Wednesday, 30 December 2020 at 17:55:03 UTC+9, WM wrote:
> >>> W dniu 2020-12-30 o 09:32, Konrad Anikiel pisze:
> >>>> On Wednesday, 30 December 2020 at 16:44:28 UTC+9, Marcin Debowski wrote:
> >>>>> Sytuacja byłaby zupełnie inna, gdyby oba materiały były "sztywne".
> >>>>
> >>>> Według mojego znajomego fizyka teoretycznego nieskończenie sztywna jest tylko
czasoprzestrzeń.
> >>> Tak twierdzą zwolennicy istnienia eteru. Gratuluję znajomych tego pokroju.
> >>
> >>
> >> Chciałeś się ponawymądrzać, a tylko zaprezentowałeś swój brak wiedzy. Ale
kontynuuj.
> >>
> >
> > Sam się wymądrzasz i w dodatku jesteś bezczelny.
> Ja mam problem z wymądrzaniem, bo z jednej strony czasami coś się wydaje
> może i głupie i chciałoby się to tak nazwać, a zdugiej strony mam
> świadomość ograniczającej perspektywy (układu w którym się znajduje).
> Tylko gdzie ustanowić granicę? Czy przyjęcie braku uniwersalności
> przestrzeni euklidesowej z faktem, że wielu zaginionych statków nigdy
> nie odnaleziono czyni niegłupim założenie, że część z nich mogła spaść z
> krawędzi? :)
No to się ponawymądrzam. Częstotliwość struny jest funkcją nieliniową, jest wprost
proporcjonalna do siły naciągu pod pierwiastkiem i odwrotnie proporcjonalna do
ciężaru na metr, też pod pierwiastkiem.. Siła naciągu zależy od stałej sprężystości
(czyli jej średnicy), znaczy przy znanej zmianie odległości między końcami struny,
zmiana siły naciągu zależy od grubości struny, a potem zmiana jej częstotliwości jest
wprost proporcjonalna do pierwiastka siły naciągu i odwrotnie proporcjonalna do
pierwiastka jej ciężaru na metr (czyli grubości). Nie ma zatem żadnego racjonalnego
powodu żeby spodziewać się fortepianów, gitar czy innych instrumentów strunowych
rozstrajających się w kontrolowany i przyjemny dla ucha sposób.
-
17. Data: 2020-12-31 12:03:24
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:233be77e-efc3-4768-9678-484e5277b5f6n@g
ooglegroups.com...
>No to się ponawymądrzam. Częstotliwość struny jest funkcją
>nieliniową, jest wprost proporcjonalna do siły naciągu pod
>pierwiastkiem i odwrotnie proporcjonalna do ciężaru na metr, też pod
>pierwiastkiem.. Siła naciągu zależy od stałej sprężystości (czyli jej
>średnicy), znaczy przy znanej zmianie odległości między końcami
>struny, zmiana siły naciągu zależy od grubości struny, a potem zmiana
>jej częstotliwości jest wprost proporcjonalna do pierwiastka siły
>naciągu i odwrotnie proporcjonalna do pierwiastka jej ciężaru na metr
>(czyli grubości). Nie ma zatem żadnego racjonalnego powodu żeby
>spodziewać się fortepianów, gitar czy innych instrumentów strunowych
>rozstrajających się w kontrolowany i przyjemny dla ucha sposób.
Sugerujesz, ze jak wszystkie struny wydluzymy tyle samo, to sila
naciagu wzrosnie we wszystkich strunach proporcjonalnie tak samo, co
spowoduje nieproporcjonalna zmiane czestotliwosci ?
Hm, chyba nie - np 2x wzrost sily spowoduje 1.41-krotny wzrost
czestotliwosci ... i nie bylo mowy o grubosci struny.
Co innego w fortepianie - tam wzrost sily moze zalezec od grubosci
struny ... i ugiecia ramy ...
J.
-
18. Data: 2020-12-31 12:06:24
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Thursday, 31 December 2020 at 20:03:27 UTC+9, J.F. wrote:
> Użytkownik "Konrad Anikiel" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:2...@g...com.
..
> >No to się ponawymądrzam. Częstotliwość struny jest funkcją
> >nieliniową, jest wprost proporcjonalna do siły naciągu pod
> >pierwiastkiem i odwrotnie proporcjonalna do ciężaru na metr, też pod
> >pierwiastkiem.. Siła naciągu zależy od stałej sprężystości (czyli jej
> >średnicy), znaczy przy znanej zmianie odległości między końcami
> >struny, zmiana siły naciągu zależy od grubości struny, a potem zmiana
> >jej częstotliwości jest wprost proporcjonalna do pierwiastka siły
> >naciągu i odwrotnie proporcjonalna do pierwiastka jej ciężaru na metr
> >(czyli grubości). Nie ma zatem żadnego racjonalnego powodu żeby
> >spodziewać się fortepianów, gitar czy innych instrumentów strunowych
> >rozstrajających się w kontrolowany i przyjemny dla ucha sposób.
> Sugerujesz, ze jak wszystkie struny wydluzymy tyle samo, to sila
> naciagu wzrosnie we wszystkich strunach proporcjonalnie tak samo, co
> spowoduje nieproporcjonalna zmiane czestotliwosci ?
>
> Hm, chyba nie - np 2x wzrost sily spowoduje 1.41-krotny wzrost
> czestotliwosci ... i nie bylo mowy o grubosci struny.
>
> Co innego w fortepianie - tam wzrost sily moze zalezec od grubosci
> struny ... i ugiecia ramy ...
Dżejef, wmawiasz mi jakąś bzdurę a potem tą bzdurę komentujesz. Kontynuuj.
-
19. Data: 2020-12-31 13:04:31
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-12-31 o 02:19, J.F. pisze:
> Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:rsj3do$8tp$1$A...@n...chmurka.net...
> W dniu 2020-12-29 o 20:33, cef pisze:
>> W dniu 2020-12-29 o 18:51, Pawel "O'Pajak" pisze:
>>>> A co ma do tego gitara? Ano zwykle robi się ją z drewna. Drewno pod
>>>> wpływem wilgoci i temp. "pływa". Zrobili ludzie z metalu (Al) - no
>>>> to już w izotermie trzeba grać, żeby stroiło.
>>
>>> O jakich zmianach piszesz?
>>> Ile tonu możesz stracić/zyskać na zmianach
>>> wynikających z jakiejś rozszerzalności gryfu?
>>> (pomijając fakt, że wszystkie struny tak samo)
>
>> Nie wiem, jak gitara, ale fortepiany po przewietrzeniu pomieszczenia
>> przy mrozie na zewnątrz, odjeżdżały ponad sekundę małą.
>
> Ale podobnie - powinny odjezdzac rownomiernie, czyli gra sie prawie
> normalnie
Jak ktoś głuchy jest, to tak.
-
20. Data: 2020-12-31 17:38:28
Temat: Re: Zawracanie gitary
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2020-12-30 o 17:34, Pawel "O'Pajak" pisze:
> W dniu 2020-12-30 o 14:07, Konrad Anikiel pisze:
>> (...)
>> weź sobie kup gitarę z normalnymi stalowymi strunami i drewnianym
>> gryfem, taką która sama się stroi tiny.pl/7vkt7
>
> Rewelacja:-) Żeby to magiczne pudełko dało się osobno kupić... O ile
> elektronika to nie problem, to mechanicznie niebanalne.
Wygląda na to, że można kupić:
https://www.tronicaltune.com
Tylko zastanawia mnie pobór prądu z akumulatorów.
Na gitarze grać nie umiem, tylko stroiłem ludziom. Ale pamiętam, że dużą
siłę trzeba było przyłożyć.
Na filmach widać szybko obracające się pokrętła - a więc tak jakby małe
przełożenie. A całe pudełeczko razem z przekładniami malutkie.
--
Pozdrawiam.
Adam