eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZakup uzywanego - jazda probna › Re: Zakup uzywanego - jazda probna
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Kamil <k...@s...com>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Zakup uzywanego - jazda probna
    Date: Fri, 15 Apr 2011 15:00:40 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 70
    Message-ID: <io9j2a$f7f$1@inews.gazeta.pl>
    References: <io94g5$9lj$1@news.onet.pl> <io999c$vcc$1@news.onet.pl>
    <io99g9$cis$2@inews.gazeta.pl> <io9fsv$tph$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: gateway.moredun.ac.uk
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1302876042 15599 194.80.173.254 (15 Apr 2011 14:00:42 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 15 Apr 2011 14:00:42 +0000 (UTC)
    X-User: radnor
    In-Reply-To: <io9fsv$tph$1@news.onet.pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; en-US; rv:1.9.2.15)
    Gecko/20110303 Thunderbird/3.1.9
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2362382
    [ ukryj nagłówki ]

    On 15/04/2011 14:06, J.F. wrote:
    > Użytkownik "Kamil" <k...@s...com> napisał w
    >> On 15/04/2011 12:13, J.F. wrote:
    >>> A z czwartej - czasem mi chodzila po glowie nubira, moze bym i kupil,
    >>> ale warunek - zrobimy 200km trase, jak spali ponizej 9l/100 to biore,
    >>> jak wiecej to nie biore, za paliwo place niezaleznie od wyniku. Jedziemy
    >>> czy czeka pan na innego klienta ?
    >>
    >> LOOOOL, może jeszcze żona sprzedającego niech kanapek na drogę naszykuje?
    >
    > No, jak wrocimy, to herbata i kanapka bylaby mile widziana :-)
    >
    >> Mają ludzie fantazję..
    >
    > No widzisz, ten wieczny konflikt miedzy sprzedawca a nabywca -
    > nabywca chce kupic towar dobry i tani, a sprzedawca duzo zarobic :-)
    >
    > Zrozum i mnie - nie chce kupic auta ktore bedzie palilo 13/100.
    > Akurat nubire znam i wiem czego sie spodziewac. Przynajmniej jedna wersje.
    > Ale to moze byc tez inne auto, np 3.0 z automatem, po ktorym nie wiem
    > czego sie spodziewac, ale wiem czego sie obawiac.
    >
    > Wiec z mojego punktu widzenia sprawa jest prosta - sprawdzimy czy mnie
    > towar zadowala, albo pojde kupic co innego. Wybor nalezy do pana :-)
    > Oczywiscie moze ktos uznac ze nie bedzie tracil dwoch godzin, przeciez
    > zaraz zadzwoni nastepny klient, wezmie w 15 minut - ja to szanuje, wolny
    > wybor.

    Z twojego punktu widzenia, chciałbyś kupić 10-letnie auto w idealnym
    stanie technicznym, palące tyle ile katalog podaje, jak najtaniej. Tylko
    w Erze. ;)

    > A moze wolisz wersje: pan oswiadcza ze auto nie mialo wypadku i pali 7-8
    > litrow w trasie. Wiec jedziemy na plyte .. no panie, frajera pan szukasz
    > ? Auto krzywe jak sto nieszczesc, ja pana zegnam, rachunek za plyte
    > placisz pan sam, na drugi raz nie bedziesz pan klamal.
    >
    > I z paliwem moze byc tak samo, jak sie okaze ze 13/100 a nie 8 - plac se
    > pan sam. Tu akurat grzeczny zamierzalem byc, zaplacilbym chocby za 15,
    > ot za potwierdzenie pogladow :-)

    Spritmonitor.de. Gdyby mnie ktoś zaproponował wycieczkę nad morze, żeby
    sprawdzić średnie spalanie, chyba zabiłbym go śmiechem.

    > Podobna sprawa - fajne auto na gieldzie, ale nie mam pojecia czy ten
    > silnik bedzie mnie satysfakcjonowal. Wiec sie umawiamy na przejazd po
    > gieldzie .. no i pech, rzesiscie pada, nie ma jak sprawdzic dynamiki.
    > Wysiadam. Tydzien pozniej patrze - fajne auto, tylko ja nadal nie wiem
    > czy takie chce, zagaduje .... "Sp* pan, mysli ze sobie darmowa taksowke
    > znalazl". Gosc przyjezdzal 100km w jedna strone, ten kawalek byl mu po
    > drodze, a mnie akurat obojetnie - nic na tym nie zyskiwalem.

    Dlatego właśnie sprzedając samochód nie jeżdżę na giełdy, ani nie bawię
    się w takie podchody klientów, którzy sami nie wiedzą, czy chcą nubirę
    LPG, czy może 3.0 z automatem, a do tego nie mają ciekawszych zajęć niż
    trzygodzinne jazdy próbne każdym samochodem.


    Do tej pory system się sprawdzał doskonale, ominie mnie dziesięciu
    zawracaczy dupy, po czym przychodzi konkretny klient, który wie czego
    chce, sprawdzi samochód, możemy nawet podjechać do warsztatu w ramach
    zdrowego rozsądku (żadnego "bo mój znajomy mechanik mieszka 50km stąd),
    klient płaci i odjeżdża. Obydwie strony ustatysfakcjonowane, a tydzień
    czy dwa dłużej życia mi nie uratują.



    --
    Pozdrawiam
    Kamil

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: