-
31. Data: 2010-10-03 10:00:12
Temat: Re: Zakładać już zimówki?
Od: z <z...@g...pl>
nom pisze:
> Na zimówkach Dębica Frigo przejechałem 26 tys. km jeżdżąc cały rok i
> bieżnika jest jeszcze sporo. :-)
> Więkoszość trasy właśnie w mieście, w leci przy upalnej pogodzie piszczą
> na zakrętach. :D
Taką niedogodność mogę przeboleć. Przy mojej jeździe zapiszą raz na
tydzień :-)
z
-
32. Data: 2010-10-03 10:05:35
Temat: Re: Zakładać już zimówki?
Od: V-Tec <v...@z...pl>
W dniu 2010-10-03 09:59, V-Tec pisze:
> witam wszystkich,
> dziękuje za odpowiedzi, mój e-mail nie miał być zachętą do używania opon
> zimowych, a odnosił się do momentu ich założenia. Był skierowany do
> tych, co już mają zimówki bądź zamierzają je kupić :)
w szczególności do pytających tu osób. Zazwyczaj o tej porze roku jest
wysyp takich wątków.
W.
-
33. Data: 2010-10-03 10:56:04
Temat: Re: Zakładać już zimówki?
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 03 Oct 2010 09:59:50 +0200, V-Tec wrote:
>dziękuje za odpowiedzi, mój e-mail nie miał być zachętą do używania opon
>zimowych, a odnosił się do momentu ich założenia.
Moment jak to moment - kazdy musi sobie sam wykoncypowac.
Generalnie nie ma co zwlekac, bo pierwszy snieg potrafi u nas spasc i
1 listopada.
>Mi się zdarza jeździć różnymi drogami na Kaszubach czy też podróżować po
>Polsce i zimówki są MSZ nieodzowne, z kolei do auta żony planuję zakup
>opon wielosezonowych (zimą jeździ tylko po mieście).
Nie chcesz, ale jatrzysz :-)
Dwa lata temu jezdzilem na narty na Debicach Navigator, i bylo
naprawde niezle, choc pierwszy raz od lat musialem zalozyc lancuchy ..
no ale tez przelecza Okraj rzadko wczesniej jezdzilem i chyba nigdy od
polskiej strony. Inni tam tez stali ale im sie nie przygladalem - moze
w swojej niefrasobliwosci nie mieli nie tylko lancuchow ale tez
zimowych opon.
Rok temu opony zawiodly pare razy, i nie wiem - zuzyly sie,
zestarzaly, czy zima byla prawdziwa.
Niestety nikt z kolegow nie dal sie zaprosic na przeciaganie liny,
wiec obiektywnego porownania nie ma :-)
Musze sobie chyba wreszcie zmontowac wage hakowa.
Tak czy inaczej - fajnie sie kiedys jechalo w pierwszym sniegu w
sezonie, gdy cala reszta chyba jeszcze nie zdazyla opon zmienic :-)
J.
-
34. Data: 2010-10-03 15:35:41
Temat: Re: Problem śniegu ale nie opon.
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:i88bsv$1c7$1@news.onet.pl B.Z. <bolivar @ CosTamJeszcze
autograf.pl> pisze:
> Czy ktoś korzystał z czegoś podobnego i mógłby sie
>> podzielić doświadczeniem? To drogie, więc wolałbym nie eksperymentować.
> Cena z kosmosu. W 2004 kosztowało coś takiego około 700 zł... no chyba,
> ze tak ceny poszalały. Sprawdzało się OK, nie było problemów z
> wyjechaniem pod górkę. Raczej nie sprawdzałem na suchym asfalcie - po
> prostu jak już nie były to ściągałem (naprawdę szybko to się robi).
> Kupowane w Krakowie... okolice ulicy Weissa, Murarska... coś takiego.
Dziękuję za wypowiedzi. Chyba się wykosztuję, ale poszukam taniej. U nas
zeszłej zimy śniegi takie były, że właściwie trzeba było myśleć nie o
łańcuchach, a raczej o gąsienicach. Co 2, 3 dni odkopywanie auta - ja i tak
miałem szczęście, bo zwykle już 4-te było moje. A gdy cieć-tępak odśnieżając
kawałek chodnika zwalił pryzmy między samochody zaparkowane na ulicy to o
wyjeździe nie było mowy, auto można było najwyżej wynieść. Służby miejskie
jak zwykle miały wszystko w d***e, szczególnie na małych uliczkach.
--
Jotte
-
35. Data: 2010-10-03 16:19:59
Temat: Re: Zakładać już zimówki?
Od: "Myjk" <m...@n...op.pl>
Artur Maśląg napisa?:
> > Trzeba mieć webasto na wszelki wypadek. ;)
> Webasto mi atmosfery nie podgrzeje w stopniu
> wystarczającym do likwidacji 'szklanki' - najwyżej
> będę się mógł się poślizgać w szybciej osiągniętym
> komforcie :)
Na szklankę zimowe opony też niewiele zdziałają.
Także przynajmniej ciepło będzie. ;)
--
Pozdor Myjk
-
36. Data: 2010-10-03 17:23:46
Temat: Re: Zakładać już zimówki?
Od: "Jacek Bronowski" <f...@r...pl>
> Na zimówkach Dębica Frigo przejechałem 26 tys. km jeżdżąc cały rok i
> bieżnika jest jeszcze sporo. :-)
> Więkoszość trasy właśnie w mieście, w leci przy upalnej pogodzie piszczą
> na zakrętach. :D
W moim przypadku rekordowe były wakacje w Hiszpanii (sierpień, 3,5 tygodnia,
dobrze ponad 10 kkm) na zimówkach! :-)
Ale to dlatego, ze auto było już przeznaczone do sprzedaży od wiosny
(zostało na zimówkach, bo letnie po zdjeciu jesienia poszly do utylizacji).
A ponieważ z różnych powodów nie udało się sprzedać przed wakacjami to
pojechaliśmy na zimówkach. Nie chciałem kupować już nowych opon do auta,
które szło do sprzedaży... No i opony przeżyły, spisały się całkiem
poprawnie, i zostało sprzedane na tych oponach. Wyglądały jeszcze całkiem
użytecznie :-)
pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - f...@f...pl
Aktualnie 13 656 zdjęcia z 19 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie
-
37. Data: 2010-10-04 17:05:30
Temat: Re: Zakładać już zimówki?
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Profilaktycznie już prawą przednią wymieniłem ;)
Reszta stopniowo -- w miarę narastania mrozów :)
-
38. Data: 2010-10-04 17:05:34
Temat: Re: Problem śniegu ale nie opon.
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Sat, 2 Oct 2010 17:20:53 +0200, w <i87iqe$tum$1@news.dialog.net.pl>, "Jotte"
<t...@w...spam.wypad.polska> napisał(-a):
> Przykład:
> http://allegro.pl/lancuchy-sniegowe-spikes-spider-co
mpact-1-i1225696700.html
Są tańsze "odpowiedniki":
http://allegro.pl/snowkik-nie-lancuchy-sniegowe-jak-
spider-new-i1252896353.html
-
39. Data: 2010-10-09 17:48:32
Temat: Re: Problem śniegu ale nie opon.
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:p0oja6l81kull451e9f0368t0pb4cdil3v@4ax.com
r...@k...pl <r...@k...pl> pisze:
>> Przykład:
>> http://allegro.pl/lancuchy-sniegowe-spikes-spider-co
mpact-1-i1225696700.h
>> tml
> Są tańsze "odpowiedniki":
> http://allegro.pl/snowkik-nie-lancuchy-sniegowe-jak-
spider-new-i1252896353
> .html
Trochę wygląda na przyrząd jednorazowego użytku...
Muszę ocenić organoleptycznie.
--
Jotte