-
31. Data: 2017-08-24 23:09:39
Temat: Re: Zagadka: w którym roku powstał pierwszy polski telefon...
Od: "Piotr C." <p...@m...com.delete.pl>
On Thu, 24 Aug 2017 12:54:23 +0200
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
> A to jeszcze nie wszystkie typy - niezla skladanka, ciekawe czemu tak
> dobierali.
No więc jak sobie przypomne jakieś artykuły z amatorskimi układami elektronicznymi z
przełomu lat 80/90, to zawsze były jakieś tranzystory kompletnie z dupy, każdy inny,
i nie dało się tego skompletować w lokalnych sklepach. Nigdy. A przecież to były
proste rzeczy - jakaś syrena alarmowa czy inne coś, gdzie wystarczyło cokolwiek -
byle PNP/NPN sie zgadzało i zgrubsza moc. No ale wtedy to była dla mnie magia i nie
wiedziałem.
> A nie ma gdzies na nich daty ? karteczka kontroli, nr na plytce, nawet
> nr tego schematu 09-3-280-131 - moze tu gdzies rok zawarty ?
>
> Z drugiej strony obudowa tego scalaka z zaprzeszlej epoki.
No aparaty są z 1980, większość części też. Te które mamy akurat. Jedyna sztuka którą
widziałem (w internecie) to z radomskiego muzeum czy czegoś, 1986, i to chyba musiał
być koniec produkcji - pewnie z resztek. Bo w 1983 już był tulipan na przyciski.
-
32. Data: 2017-08-24 23:41:23
Temat: Re: Zagadka: w którym roku powstał pierwszy polski telefon...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Piotr C. napisał:
>> A to jeszcze nie wszystkie typy - niezla skladanka, ciekawe czemu tak
>> dobierali.
>
> No więc jak sobie przypomne jakieś artykuły z amatorskimi układami
> elektronicznymi z przełomu lat 80/90, to zawsze były jakieś tranzystory
> kompletnie z dupy, każdy inny, i nie dało się tego skompletować w
> lokalnych sklepach. Nigdy. A przecież to były proste rzeczy - jakaś
> syrena alarmowa czy inne coś, gdzie wystarczyło cokolwiek - byle PNP/NPN
> sie zgadzało i zgrubsza moc. No ale wtedy to była dla mnie magia i nie
> wiedziałem.
No przecież w ten własnie sposób w tamtym okresie powstawały wszystkie
układy elektroniczne i schematy do nich. Konstruktor klecił z tego, co
akurat udało mu się zdobyć, a potem rzetelnie opisywał to w schemacie.
Żeby odtworzyć to w warunkach amatorskich, potrzebna była albo wiedza
elektroniczna, albo wiedza na temat tego, jak tamten system działał.
Jeśli ktoś posiadł przynajniej jedno z tych wtajemniczeń, lutował to,
co miał w szufladzie. I działało.
Jarek
--
Róbcie tak dalej, ściślej scalajcie, | Zapalcie światła dla SKR-ów,
Szerokim frontem folklor wcielajcie, | Róbcie wycieczki do PGR-ów,
Niech gospodynie rzeźbią w glinie, | By obrósł w puch i siłę
A gospodarze tną na fujarze. | I się wszystkim podobał ten układ. Scalony.
-
33. Data: 2017-08-24 23:44:37
Temat: Re: Zagadka: w którym roku powstał pierwszy polski telefon...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Piotr C. napisał:
>> A to jeszcze nie wszystkie typy - niezla skladanka, ciekawe czemu tak
>> dobierali.
>
> No więc jak sobie przypomne jakieś artykuły z amatorskimi układami
> elektronicznymi z przełomu lat 80/90, to zawsze były jakieś tranzystory
> kompletnie z dupy, każdy inny, i nie dało się tego skompletować w
> lokalnych sklepach. Nigdy. A przecież to były proste rzeczy - jakaś
> syrena alarmowa czy inne coś, gdzie wystarczyło cokolwiek - byle PNP/NPN
> sie zgadzało i zgrubsza moc. No ale wtedy to była dla mnie magia i nie
> wiedziałem.
No przecież w ten własnie sposób w tamtym okresie powstawały wszystkie
układy elektroniczne i schematy do nich. Konstruktor klecił z tego, co
akurat udało mu się zdobyć, a potem rzetelnie opisywał to w schemacie.
Żeby odtworzyć to w warunkach amatorskich, potrzebna była albo wiedza
elektroniczna, albo wiedza na temat tego, jak tamten system działał.
Jeśli ktoś posiadł przynajniej jedno z tych wtajemniczeń, lutował to,
co miał w szufladzie. I działało.
Jarek
--
Róbcie tak dalej, ściślej scalajcie, | Zapalcie światła dla SKR-ów,
Szerokim frontem folklor wcielajcie, | Róbcie wycieczki do PGR-ów,
Niech gospodynie rzeźbią w glinie, | By chłop wróciwszy uświadomiony
A gospodarze tną na fujarze. | Pokochał wreszczie ten układ. Scalony.
-
34. Data: 2017-08-25 11:45:42
Temat: Re: Zagadka: w którym roku powstał pierwszy polski telefon...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr C." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:20170825000939.bee45ee9343b36f5c49c781b
@mabanana.com.delete.pl...
On Thu, 24 Aug 2017 12:54:23 +0200 "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
>> A to jeszcze nie wszystkie typy - niezla skladanka, ciekawe czemu
>> tak
>> dobierali.
>No więc jak sobie przypomne jakieś artykuły z amatorskimi układami
>elektronicznymi z przełomu lat 80/90,
>to zawsze były jakieś tranzystory kompletnie z dupy, każdy inny, i
>nie dało się tego skompletować w lokalnych sklepach.
>Nigdy.
Hm, musialbym do piwnicy po stare czasopisma zejsc - wydaje mi sie, ze
nie. Chyba, ze juz bardziej 90-te niz 80-te lata.
Ewentualnie - sporo z tych schematow to byl przedruk z zachodnich
czasopism, to i tranzystory zagraniczne.
No i scalaki oczywiscie tez zagraniczne.
>A przecież to były proste rzeczy - jakaś syrena alarmowa czy inne
>coś, gdzie wystarczyło cokolwiek - byle PNP/NPN sie zgadzało i
>zgrubsza moc.
>No ale wtedy to była dla mnie magia i nie wiedziałem.
A to ja widac od dobrej ksiazki zaczalem, bo te wiedze nabylem dosc
wczesnie.
Wiec tym bardziej ta radosna tworczosc w telefonie mnie dziwi, bo to
tez prosta rzecz :-)
J.
-
35. Data: 2017-08-25 11:49:59
Temat: Re: Zagadka: w którym roku powstał pierwszy polski telefon...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
Pan Piotr C. napisał:
>> No więc jak sobie przypomne jakieś artykuły z amatorskimi układami
>> elektronicznymi z przełomu lat 80/90, to zawsze były jakieś
>> tranzystory
>> kompletnie z dupy, każdy inny, i nie dało się tego skompletować w
>> lokalnych sklepach. Nigdy. A przecież to były proste rzeczy - jakaś
>> syrena alarmowa czy inne coś, gdzie wystarczyło cokolwiek - byle
>> PNP/NPN
>> sie zgadzało i zgrubsza moc. No ale wtedy to była dla mnie magia i
>> nie
>> wiedziałem.
>No przecież w ten własnie sposób w tamtym okresie powstawały
>wszystkie
>układy elektroniczne i schematy do nich. Konstruktor klecił z tego,
>co
>akurat udało mu się zdobyć, a potem rzetelnie opisywał to w
>schemacie.
>Żeby odtworzyć to w warunkach amatorskich, potrzebna była albo wiedza
>elektroniczna, albo wiedza na temat tego, jak tamten system działał.
>Jeśli ktoś posiadł przynajniej jedno z tych wtajemniczeń, lutował to,
>co miał w szufladzie. I działało.
No wlasnie nie az tak - rozrzut parametrow tranzystorow z seryjnej
produkcji byl na tyle duzy, ze uklady musialy akceptowac szeroki wybor
... i mozna bylo dowolny tranzystor wsadzic.
Oczywiscie byly tez uklady "wysilone", gdzie sie taki "byle jaki"
tranzystor nie sprawdzal, ale w wielu byly wymienne bez wiekszej
wiedzy.
J.
-
36. Data: 2017-08-25 12:38:13
Temat: Re: Zagadka: w którym roku powstał pierwszy polski telefon...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>> A przecież to były proste rzeczy - jakaś syrena alarmowa czy inne
>>> coś, gdzie wystarczyło cokolwiek - byle PNP/NPN sie zgadzało
>>> i zgrubsza moc. No ale wtedy to była dla mnie magia i nie
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>> wiedziałem.
^^^^^^^^^^^
>> No przecież w ten własnie sposób w tamtym okresie powstawały
>> wszystkie układy elektroniczne i schematy do nich. Konstruktor
>> klecił z tego, co akurat udało mu się zdobyć, a potem rzetelnie
>> opisywał to w schemacie.
>> Żeby odtworzyć to w warunkach amatorskich, potrzebna była albo wiedza
>> elektroniczna, albo wiedza na temat tego, jak tamten system działał.
>> Jeśli ktoś posiadł przynajniej jedno z tych wtajemniczeń, lutował to,
^^^^^^^^^^^
>> co miał w szufladzie. I działało.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> No wlasnie nie az tak - rozrzut parametrow tranzystorow z seryjnej
> produkcji byl na tyle duzy, ze uklady musialy akceptowac szeroki
> wybor ... i mozna bylo dowolny tranzystor wsadzic.
Przecież właśnie o takiej wiedzy piszemy. Trzeba było wiedzieć, że
można.
--
Jarek
-
37. Data: 2017-08-25 14:35:11
Temat: Re: Zagadka: w którym roku powstał pierwszy polski telefon...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:onhifv$dg3$...@n...news.atman.pl...
Użytkownik "PiotRek" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
>>Przyczyną przebranżowienia się Polpagera, była sytuacja taka, że
>>sieć nadajników radiofonicznych FM, zmieniła się z OIRT (65.5-73,
>>pod koniec do 74 MHz), na 87.5-108 MHz, CCIR. Wymagało by to
>>przestrojenia wszystkich odbiorników przywoławczych, co generowało
>>by niemałe koszty, jak i było by bardzo czasochłonne
Albo bardzo latwe, jesli stare wyrzucic, a wydac nowe. Tylko kosztowne
:-)
Mogly tez urzadzenia od razu byc dwusystemowe.
Ale wydaje mi sie, ze u nas pagery znikly z powodu konkurencji
komorek.
Pager i tak był ułomny, bo to lacznosc tylko w jedna strone,
a u nas dodatkowo z powodu ograniczonej dostepnosci zwyklych
telefonow, co z tego, ze wiesz ze masz sie skontaktowac, kiedy nie
masz jak.
Internet podpowiada, ze sygnal OIRT wylaczono u nas z koncem 1999r,
gdy komorki byly juz powszechnie dostepne.
SMS nie byl tanszy niz info do pagera ?
>Jako ciekawostkę podam, że program obsługi, napisany został w jakimś
>kompilowanym BASICu (nie ustaliłem jakim) i był pod czystego DOSa, a
>spoko radził sobie na XT o zegarze 4.77/8... Ech, a dziś "gópi"
>Pasjans bez gigowego proca mówi BE... a właściwie, nic nie mówi...
Z drugiej strony co sie dziwisz - ile on komunikatow wysylal na
sekunde ?
J.
-
38. Data: 2017-08-25 15:24:00
Temat: Re: Zagadka: w którym roku powstał pierwszy polski telefon...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
Pan J.F. napisał:
>>>> A przecież to były proste rzeczy - jakaś syrena alarmowa czy inne
>>>> coś, gdzie wystarczyło cokolwiek - byle PNP/NPN sie zgadzało
>>>> i zgrubsza moc. No ale wtedy to była dla mnie magia i nie
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>> wiedziałem.
^^^^^^^^^^^
>>> No przecież w ten własnie sposób w tamtym okresie powstawały
>>> wszystkie układy elektroniczne i schematy do nich. Konstruktor
>>> klecił z tego, co akurat udało mu się zdobyć, a potem rzetelnie
>>> opisywał to w schemacie.
>>> Żeby odtworzyć to w warunkach amatorskich, potrzebna była albo
>>> wiedza
>>> elektroniczna, albo wiedza na temat tego, jak tamten system
>>> działał.
>>> Jeśli ktoś posiadł przynajniej jedno z tych wtajemniczeń, lutował
>>> to,
^^^^^^^^^^^
>>> co miał w szufladzie. I działało.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>> No wlasnie nie az tak - rozrzut parametrow tranzystorow z seryjnej
>> produkcji byl na tyle duzy, ze uklady musialy akceptowac szeroki
>> wybor ... i mozna bylo dowolny tranzystor wsadzic.
>Przecież właśnie o takiej wiedzy piszemy. Trzeba było wiedzieć, że
>można.
Aa, o takiej wiedzy piszesz. No coz, wydawala mi sie powszechna.
Przy czym, jesli chodzi o krajowe konstrukcje, to konstruktor
wielkiego wyboru nie mial, i w szufladzie w wiekszosci lezaly czesci z
grubsza biorac dostepne na krajowym rynku.
J.
-
39. Data: 2017-08-25 15:47:57
Temat: Re: Zagadka: w którym roku powstał pierwszy polski telefon...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>> Przecież właśnie o takiej wiedzy piszemy. Trzeba było wiedzieć,
>> że można.
>
> Aa, o takiej wiedzy piszesz. No coz, wydawala mi sie powszechna.
Mówią, że każda zaawansowana technologia niczym nie różni się od magii.
A wtedy to tranzystor robił za mocno zaawansowaną nową technologię.
> Przy czym, jesli chodzi o krajowe konstrukcje, to konstruktor
> wielkiego wyboru nie mial, i w szufladzie w wiekszosci lezaly
> czesci z grubsza biorac dostepne na krajowym rynku.
Karpiński przemycał z Zachodu części, by robić te swoje komputery.
--
Jarek
-
40. Data: 2017-08-25 16:53:56
Temat: Re: Zagadka: w którym roku powstał pierwszy polski telefon...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan J.F. napisał:
>>> Przecież właśnie o takiej wiedzy piszemy. Trzeba było wiedzieć,
>>> że można.
>
>> Aa, o takiej wiedzy piszesz. No coz, wydawala mi sie powszechna.
>Mówią, że każda zaawansowana technologia niczym nie różni się od
>magii.
>A wtedy to tranzystor robił za mocno zaawansowaną nową technologię.
Tylko ze w miedzyczasie zeszlismy juz na lata 80/90-te
>> Przy czym, jesli chodzi o krajowe konstrukcje, to konstruktor
>> wielkiego wyboru nie mial, i w szufladzie w wiekszosci lezaly
>> czesci z grubsza biorac dostepne na krajowym rynku.
>Karpiński przemycał z Zachodu części, by robić te swoje komputery.
Ale on robil zaawansowane produkty, a kolega zszedl na jakies proste
urzadzenia ...
J.