eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Zabezpieczenie wyjsci
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 11. Data: 2012-03-28 23:10:57
    Temat: Re: Zabezpieczenie wyjsci
    Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>

    On 28/03/2012 08:27, Desoft wrote:
    >
    >> Tam są zaciski śrubowe, dokumentacja pokazująca sposób połączenia i
    >> zawierająca ostrzeżenie, że podłączenie powinny wykonywać uprawnione
    >> osoby zgodnie z dokumentacją.
    >> Czy jesteś przekonany,że falownik ma wytrzymać przypadkowe podłączenie
    >> zasilania pod linie wyjściowe a na wyjścia tranzystorowe możesz
    >> wrzucić napięcie sterownicze 230V?
    >
    > Ja z pytania zrozumiałem, że trzeba zaprojektować wejście odporne na
    > podłączenie za dużego napięcia.
    > Więc wydawało mi się że to urządzenie dopiero powstaje. Jeżeli źle
    > zrozumiałem, to chyba wina pytającego :))

    Dobrze zrozumiales.

    > W powyższym przykładzie producent zabezpieczył urządzenie w prosty
    > sposób: uprawnione osoby, zgodnie z dokumentacją.

    No i co zrobisz jak % urzadzen wroci uszkodzony z tego powodu? Naprawisz
    i odeslesz, albo wyrzucisz i wyslesz nowe. Tylko po co, skoro mozna tego
    uniknac.

    Apropos rozumienia, napisalem rowniez ze beda _zaciski_. OK, moja wina -
    nie napisalem ze zabezpieczenie poprzez uzycie wtyczek/gniazdek nie
    wchodzi w rachube (bo nie o to chodzi).

    > Spotkałem się kilka razy że falownik na 220V nie wytrzymał napięcia
    > 400V. Spaliło się zabezpieczenie i falownik.

    To po co te zabezpieczenie tam bylo?

    --
    Jerry1111


  • 12. Data: 2012-03-28 23:56:09
    Temat: Re: Zabezpieczenie wyjsci
    Od: "j.r." <j...@g...pl>

    >> Spotkałem się kilka razy że falownik na 220V nie wytrzymał napięcia
    >> 400V. Spaliło się zabezpieczenie i falownik.
    >
    > To po co te zabezpieczenie tam bylo?

    Pewnie aby wytrzymać szpilkę 8/20us testową 1,5kVDC,
    natomiast 2 fazy z zabezpieczeniem C32 lub więcej spowodowały
    eksplozję warystorów i reszty :) jak przypuszczam.
    --
    pzdr, j.r.


  • 13. Data: 2012-03-29 00:36:38
    Temat: Re: Zabezpieczenie wyjsci
    Od: Michoo <m...@v...pl>

    On 28.03.2012 23:10, Jerry1111 wrote:
    > On 28/03/2012 08:27, Desoft wrote:
    >
    >> W powyższym przykładzie producent zabezpieczył urządzenie w prosty
    >> sposób: uprawnione osoby, zgodnie z dokumentacją.
    >
    > No i co zrobisz jak % urzadzen wroci uszkodzony z tego powodu? Naprawisz
    > i odeslesz, albo wyrzucisz i wyslesz nowe. Tylko po co, skoro mozna tego
    > uniknac.
    Ale co za problem - naprawisz/wymienisz, kasę dostaniesz, bo ewidentna
    wina klienta i wszyscy zadowoleni.

    >
    > Apropos rozumienia, napisalem rowniez ze beda _zaciski_. OK, moja wina -
    > nie napisalem ze zabezpieczenie poprzez uzycie wtyczek/gniazdek nie
    > wchodzi w rachube (bo nie o to chodzi).
    Dlaczego nie wchodzi w rachubę? Każdy inteligentny wystarczająco, żeby
    nie było strach puścić go do pracy przy sprzęcie co ma gołe zaciski
    powinien być dość inteligentny, żeby jak widzi 2 czerwone ark po lewej i
    kilka niebieskich po prawej to nie podpiąć 220 do tych po prawej...


    A co do samego problemu, jeżeli chcesz go rozwiązać elektronicznie:
    transile w obu kierunkach, na obu zaciskach, rezystory (ograniczające
    trochę prąd) i bezpieczniki topikowe w szereg, też na obu zaciskach.

    W razie sabotażu transile powinny utrzymać napięcie na zaciskach w
    ryzach dość długo żeby topiki odparowały. Ale nadal twierdzę, że
    czerwony ARK jest lepszym rozwiązaniem bo chroni przed możliwością
    pomyłki a nie przed skutkami.

    --
    Pozdrawiam
    Michoo


  • 14. Data: 2012-03-29 08:36:55
    Temat: Re: Zabezpieczenie wyjsci
    Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>

    On 28/03/2012 23:36, Michoo wrote:
    > On 28.03.2012 23:10, Jerry1111 wrote:
    >> On 28/03/2012 08:27, Desoft wrote:
    >>
    >>> W powyższym przykładzie producent zabezpieczył urządzenie w prosty
    >>> sposób: uprawnione osoby, zgodnie z dokumentacją.
    >>
    >> No i co zrobisz jak % urzadzen wroci uszkodzony z tego powodu? Naprawisz
    >> i odeslesz, albo wyrzucisz i wyslesz nowe. Tylko po co, skoro mozna tego
    >> uniknac.
    > Ale co za problem - naprawisz/wymienisz, kasę dostaniesz, bo ewidentna
    > wina klienta i wszyscy zadowoleni.

    Kiedy naprawde nie ma potrzeby naprawiania - mozna tego uniknac nieduzym
    kosztem. Ja po prostu chce cos prostszego niz 2 zrodla pradowe i 2 diody
    zeby zaoszczedzic troche miejsca na plytce.

    >> Apropos rozumienia, napisalem rowniez ze beda _zaciski_. OK, moja wina -
    >> nie napisalem ze zabezpieczenie poprzez uzycie wtyczek/gniazdek nie
    >> wchodzi w rachube (bo nie o to chodzi).
    > Dlaczego nie wchodzi w rachubę?

    Bo taka jest specyfikacja urzadzenia. Ma byc odporne i koniec - tak
    sobie zyczy klient.

    > A co do samego problemu, jeżeli chcesz go rozwiązać elektronicznie:
    > transile w obu kierunkach, na obu zaciskach, rezystory (ograniczające
    > trochę prąd) i bezpieczniki topikowe w szereg, też na obu zaciskach.

    Bezpieczniki odpadaja - to musi "automagicznie" zaczac dzialac po
    usunieciu zlego podlaczenia.

    > W razie sabotażu transile powinny utrzymać napięcie na zaciskach w
    > ryzach dość długo żeby topiki odparowały. Ale nadal twierdzę, że
    > czerwony ARK jest lepszym rozwiązaniem bo chroni przed możliwością
    > pomyłki a nie przed skutkami.

    Nie masz racji, poniewaz jeden z mechanizmow tego uszkodzena jest taki,
    ze 120VAC pojawia sie w wyniku uszkodzenia innego elementu. Jesli chodzi
    o uszkodzenia od 120VAC/240VAC, to wiecej niz polowa uszkodzen jest w
    wyniku zlej instalacji, mniej niz polowa w wyniku uszkodzenia innego
    elementu. Ot, i zrobilem 1% FMEA ;-)


    --
    Jerry1111


  • 15. Data: 2012-03-29 08:53:18
    Temat: Re: Zabezpieczenie wyjsci
    Od: "Desoft" <N...@i...pl>

    >> Spotkałem się kilka razy że falownik na 220V nie wytrzymał napięcia
    >> 400V. Spaliło się zabezpieczenie i falownik.
    >
    > To po co te zabezpieczenie tam bylo?

    Bo ono działa, zabezpiecza przed podłączeniem pod 400V. Ale jakiś % nie
    zadziałało.

    --
    Desoft


  • 16. Data: 2012-03-29 08:56:23
    Temat: Re: Zabezpieczenie wyjsci
    Od: "Desoft" <N...@i...pl>

    >>> Spotkałem się kilka razy że falownik na 220V nie wytrzymał napięcia
    >>> 400V. Spaliło się zabezpieczenie i falownik.
    >>
    >> To po co te zabezpieczenie tam bylo?
    >
    > Pewnie aby wytrzymać szpilkę 8/20us testową 1,5kVDC,
    > natomiast 2 fazy z zabezpieczeniem C32 lub więcej spowodowały
    > eksplozję warystorów i reszty :) jak przypuszczam.

    Nie. Ma własny bezpiecznik
    Faktycznie wytrzymuje takie doświadczenie. Czasami (no może częściej niż
    czasami) trzeba jeszcze było wymienić warystor.
    Ale zdarzyło się, że ubiło też falownik.

    --
    Desoft


  • 17. Data: 2012-03-29 09:35:02
    Temat: Re: Zabezpieczenie wyjsci
    Od: "Desoft" <N...@i...pl>

    > Kiedy naprawde nie ma potrzeby naprawiania - mozna tego uniknac nieduzym
    > kosztem. Ja po prostu chce cos prostszego niz 2 zrodla pradowe i 2 diody
    > zeby zaoszczedzic troche miejsca na plytce.

    Z jednej strony walczysz z przekroczonym napięciem wejściowym, z drugiej z
    minimalnym prądem wejściowym - odporność na zakłócenia.

    > Bo taka jest specyfikacja urzadzenia. Ma byc odporne i koniec - tak sobie
    > zyczy klient.

    Może trochę OT. Klient życzy sobie aby było odporne, zabezpieczając sobie w
    ten sposób gwarancję.
    Czego nie wydasz teraz na doświadczenia i próby, wydasz na reklamacje.
    Zawsze jest jeszcze wyższe napięcie...


    > Nie masz racji, poniewaz jeden z mechanizmow tego uszkodzena jest taki, ze
    > 120VAC pojawia sie w wyniku uszkodzenia innego elementu. Jesli chodzi o
    > uszkodzenia od 120VAC/240VAC, to wiecej niz polowa uszkodzen jest w wyniku
    > zlej instalacji, mniej niz polowa w wyniku uszkodzenia innego elementu.
    > Ot, i zrobilem 1% FMEA ;-)

    U nas europejczyków jest inaczej :)
    Nie ma opcji żeby fazowe dostało się w wyniku uszkodzenia na obwody
    sterowania.
    Inne zasady. 24V na sterowanie, prosta logika łączenia itp. W amerykańskich
    maszynach spotkałem się ze sterowaniem cewki napięciem międzyfazowym (razem
    110V) co zmuszało do wyłączania maszyny, bo kopała podczas wymiany cewki.
    Dlatego potrzeba dobudowywać np.: układ wykrywający napięcie na obudowie.

    Całkiem inna specyfika budowania zabezpieczeń.
    Może opisz obwód wejściowy (ten, który ma być chroniony).

    --
    Desoft

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: