On 2010-10-19 12:58:01 +0200, Mateusz Papiernik said:

> W dniu 2010-10-19 08:00, Jakub Jewuła pisze:
>> Jak dzieci...
>> Kto placi z gory za drogi towar, ktory jeszcze rosnie w lesie? ;)
>
> Moze kupujacy nie wiedzial, ze towar rosnie w lesie? (Inna rzecz, ze
> powinien o to zapytac). Przy kwocie rzedu 10 tys. oczekiwalbym, ze towar
> dostepny bedzie od reki... jak kupowalem swoje Eizo, to wzialem jeden z
> 10 kartonow lezacych doslownie "pod reka" tego modelu. Jestem bardzo
> zdziwiony, ze przy zakupie za 10 tys. jakakolwiek powazniejsza firma,
> dla ktorej handel takim towarem jest glowna dzialalnoscia, w ten sposob
> traktuje klienta.
>
>> A tak poza tym - jak by mi ktos zaproponowal "wyselekcjonowanie"
>> profesjonalnego monitora to by mi sie odrazu czerwona lampka zapalila.
>> Albo ktos mnie uwaza za glupka, albo monitory sa tak samo profesjonalne
>> jak sprzedawca...
>
> Hm, a obiektywow nie selekcjonujesz? Bo Canonowe L-ki z definicji sa
> profesjonalne, ale bez selekcji bym nie kupil. Tak samo bez selekcji nie
> kupilbym zadnego Eizo, nawet z serii CG.
>
> Mozna co najwyzej oczekiwac selekcji po ich stronie - ale tutaj trzeba
> sie wykazac zaufaniem, ja jednak wole wybierac sam.

Charakterystyka obiektywu nie zmienia się w czasie, monitora tak.
Obiektyw łatwo przetestować od ręki, z monitorami jest już gorzej. W
moim egemplarzu monitora wada zaczęła wychodzić po drugim tygodniu
użytkowania. W sklepie przed wyborem oczywiście przez pół godziny
rozgrzewałem monitory, ale okazało się to niewystarczające tym razem...

--
pozdrawiam
Robert Chwalowski