Użytkownik <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:f4e411c366b3b7f8551ef02f8249c482@news.home.net.
pl...

> To skad tyle jady w tych Twoich wypocinach skoro nie masz satysfakcji?
> Oczywiscie ze wolalbym byc w strefie Euro i miec stabilna walute.
> Brac kredyt w zlotowkach? Coz, jezeli brales kredyt we CHF pol roku temu i
> byl to kredyt na ok 2-5 lat to faktycznie jestes w dupie. Ale wez pod
> uwage,
> ze kredyt na dom z reguly bieze sie na jakies 30 lat. I w tej perspektywie
> przekoani przez Ciebie znajomi moga jednak byc w plecy na zlotowkach.

Nie sadze zeby byli w dupie. Zauwaz ze kapital kredytu w zlotówkach zżera
inflacja. Kapitał w walucie w mniejszym stopniu. Trzeba to traktować razem a
nie robic wyliczenia w cyferkach złotówek. Oczywiscie to ze frank teraz
kosztuje tak drogo nie musi byc wieczne. Generalnie nie nalezywpadac w
panike i dalej go splacac.

Jest inne zagrozenie - biorac kredyt w walucie ryzykowales ze wartosc
zadluzenia przebije cene nieruchomosci - czyli moze byc tak ze teraz nawet
gdybys ja sprzedal nie spalcisz calego kredytu i bedziesz mial komornika do
konca zycia na glowie. W złotówkach takie ryzyko bylo duzo mniejsze i
zalezne tylko od wahania ceny nieruchomosci na rynku. Jak widac na obecnym
przykladzie ludzie ktorzy zaciagneli kredyty w zeszlym roku teraz maja o 50%
wieksze zadluzenie.
Nie maja teraz zadnej mozliwosci ruchu. Sprzedaz nie wyzwoli ich z
zadluzenia. Sa równiez trzepani spreadem co do wysokosci którego nie bylo
zadnych zapisów w umowie. Generalnie pełna porażka. Ja wzialem kredyt w
którego umowie bylo zawarte ze mam wibor3M + 1% marzy i sobie spie
spokojnie. Zarabiam tyle ile zarabialem wiec mam pewnosc ze mnie stac na
splate, w razie czego sprzedam nieruchomosc i bede rozliczony z bankierami.
Ryzyko duzo mniejsze.

Pozdrawiam

--
OGONek~~

ps. Jad sie wzial z Twojego "pajacu" którego uzyles na wstepie poprzedniej
wypowiedzi, bo to jest tylko _Twoja_ wina ze brales w walucie.