eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaZ wiatrem szybciej od wiatruRe: Z wiatrem szybciej od wiatru
  • Data: 2009-12-09 22:59:29
    Temat: Re: Z wiatrem szybciej od wiatru
    Od: "W.Bicz" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    adam pisze:
    > On 9 Dez., 20:42, "W.Bicz" <o...@o...pl> wrote:
    >> Jest bardzo prosty: w momencie, kiedy szybkość obiektu równa jest
    >> szybkości powietrza nie ma żadnego ruchu ośrodka względem obiektu. Nie
    >> ma więc możliwości napędzenia czegokolwiek, bo do tego wymagana jest
    >> różnica prędkości.
    >
    > Zapominasz o roznicy predkosci miedzy powietrzem a ziemia, ktora ktora
    > nadal istnieje. Z tej roznicy mozna wyciagnac energie (zwalniajac
    > powietrze wzgledem ziemi).
    >
    >

    Oczywiście, że można np. w pojeździe kołowym wykorzystać ruch kół do
    napędu np. dodatkowego silnika. Ale w momencie, kiedy obiekt osiągnie
    prędkość ośrodka będzie ostro hamowany, bo wtedy to, co go napędza
    będzie działało jako hamulec. Mam wątpliwości, czy zysk będzie godny
    uwagi. Każde wykorzystanie energii wynikającej z różnicy prędkości
    między obiektem a podłożem oznacza zwiększenie siły oporu.


    Jeśli sobie wyobrazimy, że obiekt porusza się w strefie z gradientem
    szybkości ośrodka (w tzw. obszarze przyściennym), to rzeczywiście można
    sobie wyobrazić, że da się też wykorzystać ten gradient. Ale szczerze
    mówiąc bardzo wątpię, że może to mieć realne znaczenie dla niewielkich
    obiektów. Jeśli obiekt jest duży, to faktycznie jego szybkość może być
    raczej związana z ruchem warstw oddalonych od powierzchni.

    Można uzyskać natomiast niezły efekt, jeśli będzie się miało na przykład
    wiatrak związany z podłożem. Z energii przez niego uzyskanej można
    napędzać inne obiekty z dowolną szybkością.

    Podsumowując: Jestem zdania, że rzeczywiście można się pokusić o
    uzyskanie zysku szybkości w porównaniu do szybkości wiatru wykorzystując
    te efekty, ale będzie to nieistotne energetycznie, bo powierzchnia
    napędzająca będzie się natychmiast zamieniała w hamującą po
    przekroczeniu szybkości ośrodka. Nie bardzo mogę sobie wyobrazić
    praktycznie istotne zastosowanie tego zjawiska. Jakikolwiek bowiem
    pojazd może mieć sens tylko wtedy, kiedy ma jakąś praktycznie
    wykorzystywalną nośność, a ta oznacza zawsze nacisk na podłoże i
    zwiększone tarcie. Prędzej bym oczekiwał zysków z wykorzystania zjawisk,
    które ten nacisk zmniejszają.

    Ale zgodzę się, że wykorzystując różnicę szybkości pomiędzy podłożem a
    pojazdem o napędzie wiatrowym można próbować realizować takie sztuczki.

    W. Bicz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: