-
Data: 2011-05-23 18:36:12
Temat: Re: Z cyklu "baba z kierownica"
Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2011-05-23 14:03, Arek pisze:
> W dniu 2011-05-23 12:52, Artur Maśląg pisze:
(...)
>> Przecież zasady ogólnie są dobre, a łapanie będzie coraz efektywniejsze.
>> Nieuchronność też musi stać się faktem, choć widać coraz większą
>> skuteczność w tej materii, choć kwestie związane z konsekwencjami
>> z wieloma konsekwencjami należy zmienić/poprawić.
>
> Skoro tak dużo ludzi łamie przepisy, to albo kraj jest pełen idiotów,
> albo jednak z tymi przepisami coś jest nie tak.
No cóż, statystycznie z inteligencją wcale nie jest dobrze, a do tego
wiązanie inteligencji z przestrzeganiem przepisów jest delikatnie
powiedziawszy niezbyt fortunne. Zdziwiłbyś się, jacy ludzie popełniają
przestępstwa. Wyciąganie z tego wniosków, że coś jest nie tak
z przepisami jest również pochopne.
> Co ciekawe, Ci sami ludzie na co dzień z innymi przepisami żyją w pełnej
> zgodzie. Ciekawe dlaczego tak się dzieje.
Pewnie z wielu przyczyn.
>>> To wszystko się ze sobą łączy, szkoda, że Ci co za ten stan odpowiadają
>>> w ogóle tego nie zauważają.
>>
>> Zauważają, zauważają, jednak niekoniecznie to się przekłada na
>> popularność takich zmian.
>
> Jakiś przykład?
Choćby ostanie zmiany w systemach emerytalnych (OFE), czy system
automatycznej rejestracji wykroczeń w ruchu drogowym. Ciągnie
się i ciągnie.
> Tylko w Polsce nagminnie w szczerym polu tudzież w lesie jest
> ograniczenie do 50km/h. To jest jednak różnica i to znaczna.
Eeee tam. Z rzadka takowe można trafić i też nie wiadomo, czy
przypadkiem nie było na to uzasadnienia.
>>> Średnia prędkość jazdy zgodnie z ograniczeniami
>>> w Polsce jest dramatycznie niższa. Nawet w krajach skandynawskich, gdzie
>>> ograniczenia są dużo ostrzejsze, średnia wychodzi większa.
>>
>> Cóż za odkrycie - związane jest to ograniczeniami prędkości,
>> czy ze strukturą drogową, która pozwala na osiąganie takowych
>> w bezpiecznych sposób?
>
> Jedno i drugie, tyle, że strukturę drogową ciężko od tak zmienić, nie
> ukrywajmy nigdy u nas nie powstanie taka sieć autostrad jak w niemczech,
Sieć powoli powstaje i wcale nie musi być taka jak w Niemczech.
> czy to oznacza, że tyle ludzi ma ginąć.
No właśnie nie oznacza i stąd podnoszenie prędkości gdzieś tam
wcale się na bezpieczeństwo nie przenosi.
> A ustawić sensowne oznaczenia jest zdecydowanie łatwiej.
I tak się sukcesywnie robi. Niestety w wielu miejscach są
to jednak dodatkowe ograniczenia.
> Zwłaszcza, że
> może to przynieść bardzo zauważalne korzyści.
Napisz proszę jakie są te zauważalne korzyści i dla kogo?
>>> Prosty przykład, miejscowość gdzie są dwa na krzyż przejścia dla
>>> pieszych oraz kilka budynków. W innym kraju niż polska ograniczenie do
>>> 50km/h będzie na odcinku powiedzmy 1km. W Polsce będzie to 20km.
>>
>> Oczywisty nonsens i bzdura. Nawet w Polsce takich miejsc nie ma.
>
> Kpisz? Albo nigdy nie musialeś przejechać więcej niż 100km, albo w ogóle
> nie jeździłeś polskimi krajówkami, ewentualnie nigdy nie jeździłeś poza
> polską. Nie ma innej możliwości aby pisać takie bzdury.
Wiesz, średnio mi się dyskutuje z osobą stosująca taką retorykę.
Po pierwsze nie kpię i masz szansę na podrzucenie kilku przykładów
takich miejsc ("dwa przejścia dla pieszych na krzyż i ograniczenie
do 50km/h na 20 kilometrach). Kilometrów na plecach mam sporo
(lat też) i nie zamierzam się licytować. Jeździłem i nadal jeżdżę
polskimi krajówkami, a dodatkowo sporo też kilometrów zrobiłem
poza Polską.
>>> Oczywiście po tych 20km, będzie następna miejscowość z kilka budynkami
>>> na krzyż i kolejne 20km terenu "zabudowanego".
>>
>> No pewnie, ciekawe że jakoś takowych nie spotykam. To pewnie ta
>> Polska C, w której wszystko jest inaczej.
>
> Można prosić o kilka przykładów?
Przykładów czego? Że nie spotykam? W jaki sposób?
> Oczywiście te parę kilometrów autostrad
> i ekspresówek pomijamy.
Niby czemu mamy pomijać? Ja tam je wolę wykorzystywać w miarę
możliwości.
> Tak nawiasem, przejedź się całkiem niedawno
> remontowaną 7 z Warszawy do Wrocławia.
Z W-wy do Wrocławia do nie prowadzi DK7, tylko DK8. Tak, jeździłem.
Wiem, wielu się podoba itd., tylko dziwnym trafem po przebudowie,
foto itd. liczba wypadków i ofiar śmiertelnych spadła o ponad 30%.
Dziwne? Nie, wcale nie dziwne.
>>> Jaki efekt? Ludzie jadą więcej niż 50 zarówno tam gdzie nie powinni jak
>>> i tam, gdzie takie ograniczenie jest kompletnie niezasadne.
>>
>> Nie ludzie, a tylko część - jadą, ponieważ panuje taka tendencja
>> i rzadko ich łapią.
>
> Trochę nie zrozumiałem, można prosić jakoś jaśniej?
Normalnie - panuje tendencja do niezwalniania w takich miejscach, więc
wiele osób nie zwalnia. Szanse na złapanie też niewielkie, ponieważ nie
da się na każdym ograniczeniu postawić czegoś "pomiarowego". Jednak
ja obserwuję od lat, że sporo osób jednak zwalnia, choć de facto nie
mam tam czegoś "pomiarowego". Część niereformowalnych nadal tnie ile
się da. Cześć się już udało nauczyć, że w takich miejscach się zwalnia.
Co ciekawe, wielu młodych kierowców okazuje się rozsądnymi, jak im
się trochę skrzydełka przytnie.
>> Jakich niemożliwych? Jakie odwracanie uwagi? Przecież to oczywiste,
>> jeżeli mówimy o poprawieniu bezpieczeństwa i możliwości podróżowania
>> w krótszym czasie na tych samych trasach.
>
> Oczywiście, wybudowanie sieci autostrad to pstryknięcie magicznej
> różdżki i jest.
Jakiej różdżki? Rozwój infrastruktury drogowej systematycznie
postępuje i trzeba być ślepym by tego nie widzieć. Lata zaniedbań
swoje piętno odcisnęły.
> Można i bez tego poprawić warunki jazdy, co jest ogólnie
> stosowane w wielu krajach na świecie. Polska jest jak zwykle wyjątkiem.
Polska wyjątkiem? Raczysz żartować, albo celowo zamykasz oczy na
to się realizuje w tej materii - zresztą czego miałbym się
innego spodziewać, skoro DK8 po przebudowie ma być przykładem
zła itd.
>> LOL - jeśli już, to Ty jesteś ofiarą idiotycznych teorii, że źródłem
>> wszystkiego są złe ograniczenia prędkości itd. Ciekawe czemu to co
>> podkreśliłem nazwałeś "rzeczami niemożliwymi" i teraz mi jeszcze
>> wmawiasz "powielanie nędznej propagandy".
>
> Dlatego to nazwałem rzeczami niemożliwymi, bo to są rzeczy niemożliwe.
Dla Ciebie być może - dla mnie wystarczy otworzyć oczy na zmiany, które
się dokonują.
> Jeżeli liczysz na szybką zmianę infrastruktury drogowej, to jesteś
> strasznym naiwniakiem.
Po raz kolejny próbujesz mi coś sugerować - nigdzie nie pisałem, że
liczę na szybkie zmiany infrastruktury drogowej. Pisałem za to, że
jej stan się systematycznie poprawia. Wystarczy pojeździć i to widać.
> Ustawienie logicznych ograniczeń i zmiana organizacji ruchu, to są
> rzeczy prawie bez kosztowe.
Bezkosztowe... tak, tak. Oczywiście tego się również nie robi, no
skąd...
> I wcale nie trzeba nad tym myśleć
Aha, myśleć nie trzeba. Lepiej stosować to bezmyślnie. To zdaje się
również stosowaliśmy.
> wystarczy przejechać się dodowolnych sąsiadów.
Od tego "wystarczania się przejechania" już tyle bredni krąży, że
słów szkoda.
Następne wpisy z tego wątku
- 23.05.11 23:31 to
- 24.05.11 12:40 kamil
- 24.05.11 12:47 Arek
- 24.05.11 13:41 Artur Maśląg
- 24.05.11 13:53 Arek
- 25.05.11 09:46 bratPit[pr]
- 25.05.11 11:09 PaPi
- 25.05.11 11:11 PaPi
- 27.05.11 22:53 Adam Płaszczyca
- 29.05.11 21:23 J.F.
Najnowsze wątki z tej grupy
- Elektryfikacja w ODWROCIE
- wodor
- Zgromadzenie użytkowników pojazdów :-)
- Test - nie czytać
- Nowa ładowarka Moya a Twizy -)
- Pomoc dla Filipa ;)
- znowu kradno i sie nie dzielo
- Zieloni oszuchiści
- Zniknął list gończy za "Frogiem". Frog się nam odnalazł?
- zawsze parkuj tyłem do ulicy
- nie będzie naprawy pod blokiem?
- korytarz zycia
- serce boli
- Seicento vs Szydło, comes back :)
- Zasięg Tesli przy szybszej jeździe
Najnowsze wątki
- 2025-01-26 Trump-2 JUŻ bardzo łaskawy [1_500 ułaskawień skazanych za Bidena za "Kawkę na Kapitolu"]
- 2025-01-26 Brak bolca ochronnego ładowarki oznacza pożar
- 2025-01-24 Elektryfikacja w ODWROCIE
- 2025-01-25 AMS spalony szybkim zasilaczem USB
- 2025-01-24 stalowe bezpieczniki
- 2025-01-23 Zenek Kapelinder - ?
- 2025-01-25 Błonie => Sales Specialist <=
- 2025-01-25 Lublin => iOS Developer (Swift) <=
- 2025-01-24 Warszawa => Java Developer <=
- 2025-01-24 Białystok => iOS Developer (Swift experience) <=
- 2025-01-24 Warszawa => Programista Full Stack (.Net Core) <=
- 2025-01-24 Warszawa => System Architect (background deweloperski w Java) <=
- 2025-01-24 Lublin => Delphi Programmer <=
- 2025-01-24 Kraków => Key Account Manager <=
- 2025-01-24 Lublin => Programista Delphi <=