W dniu 2012-02-05 22:36, 'Tom N' pisze:
> Bartosz 'Seco' Suchecki w<news:jgmqtc$6ke$1@inews.gazeta.pl>:
>
>> W dniu 2012-02-05 21:40, 'Tom N' pisze:
>>> Krzysztof 45 w<news:jgmoju$tj5$1@news.vectranet.pl>:
>>>> megrims napisał(a):
>>>>> ...] ale jak można w mieście tak zapierdalać.
>>>> Nie trzeba zapierdalać by zabić.
>>>> http://www.youtube.com/watch?v=2JrBqo6pOxY&feature=r
elated
>>> W PL całkiem niedawno pedalarze /wymusili/ przepisy, które do podobnych
>>> efektów wcześniej lub później doprowadzą -- tyle, że prawo będzie po stronie
>>> prawej...
>
>> W nowelizacji PORD nie ma żadnego nowego przepisu, który by "pozwalał"
>> na stworzenie sytuacji jak z linka z ciężarówką.
>
> Jak zwykle -- napisałem o *efektach*, a tu nożyczki sie odzywają i piszą o
> *stworzeniu*

Najwyraźniej pisałeś o zmianie przepisów, które doprowadzą do efektów.
A ostatnia nowelizacja PORD nie doprowadzi to tychże efektów.

No chyba, że ja nie rozumiem Ciebie, a Ty mnie. Wtedy pozostaje EOT, bo
nie lubię dyskutować dłużej niż 3 posty :-)

>
> "Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany
> zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu
> na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej
> części drogi, którą zamierza opuścić."

Racja

>
> To, że Ty jesteś świadomy swoich praw i "obowiązków" nie znaczy, że Twój
> kolega też -- niedawno dwóch specjalistów mnie po krawężniku i "trawniku"
> wyprzedzało z prawej, bo na jezdni miejsca nie było

Jestem świadomy a jak. Czasem nawet rezygnuję ze "swoich praw" aby
puścić nieświadomego idiotę. Choćby wymuszenie pierwszeństwa.

A wspomnianych specjalistów to bym uhonorował mandatem, tak dla
przypomnienia przepisów.

Pozdrawiam

Seco

do góry

W dniu 2012-02-05 22:43, 'Tom N' pisze:
> Bartosz 'Seco' Suchecki w<news:jgmrvu$a6u$1@inews.gazeta.pl>:
>
>> Patrzę na film, i wychodzi mi że: rowerzysta jechał prosto przy prawej
>> krawędzi jezdni. Ciężarówka dogoniła go, zwolniła, po czym skręciła w
>> prawo zgarniając rowerzystę z jedni.
>
> [...]
>
>> Ale to jest gdybanie, brakuje obrazu kilkudziesięciu metrów
>> poprzedzających zdarzenie.
>
> :P
>
> Pomijam fakt, że nie o filmie pisałem
>

Jak w mordę strzelił Twoja wypowiedź jest blisko linka z filmem.

Ale jak wspomniałem, chyba nie ma co rozwlekać dyskusji :-)

Ileż to już postów wymieniliśmy, szkoda czasu. ;-)

Pozdrawiam

Seco

do góry

W dniu 2012-02-05 21:03, Artur Maśląg pisze:
>>>
>>> Ucz się języków zamiast bezmyślnie przeklejać z YT...
>>
>> To moze nas oswiecisz, bo ja tez jakos z hiszpanskim nie jestem "na
>> ty"...
>
> Zostało już wcześniej wyjaśnione - pieszy != rowerzysta.
>
>

Ufff... A myslalem, ze cos odkrywczego wyczytales w tych komentarzach
pod filmem...

--
venioo -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-
mafia-look-IDvheh.html

do góry

Użytkownik "to" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4f2ee1a1$0$26685$65785112@news.neostrada.pl...
> begin neoniusz
>
>> Chodzi ci o tego pieszego, co jechal na rowerze? lol
>
> Był rowerzystą dopóki jechał. Jak wylądował był pieszym. Pytanie, jaki
> status miał podczas lotu?
>

nie udawaj kretyna skoro nim jestes?
i po prostu sie zamknij

trocho powagi dla tragedi, zginol niewinny czlowiek

do góry

begin KrisPolska

> nie udawaj kretyna skoro nim jestes?
> i po prostu sie zamknij

Zdecyduj się -- jestem, czy udaję?

> trocho powagi dla tragedi, zginol niewinny czlowiek

Nie wiem czy zginął, widzę jakiś filmik, nawet nie wiadomo czy prawdziwy.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

On 2012-02-05 19:21:12 +0000, megrims <m...@i...pl> said:

> http://www.youtube.com/watch?v=7yFc21gO4ms
>
> Nie wiem czy było, ale jak można w mieście tak
> zapierdalać.

Można. Fakt zmiany statu administracyjnego danego terenu niczego nie zmienia.


> A ten pieszy mógł iść chodnikiem.

Że rowerzysta, to już wiesz.
Ale rację masz, że ruch samochodów, rowerów i pieszych winien być
rozseparowany.
Dla dobra słabszych w starciu.
(oczywiścien nie dotyczy to rowerzystów wojujących)




--
Bydlę

do góry

W dniu 2012-02-05 22:06, 'Tom N' pisze:
> Artur Maśląg w<news:jgmpqf$19a$1@mx1.internetia.pl>:
>
>> W dniu 2012-02-05 21:40, 'Tom N' pisze:
>>> Krzysztof 45 w<news:jgmoju$tj5$1@news.vectranet.pl>:
>>>> megrims napisał(a):
>>>>> ...] ale jak można w mieście tak zapierdalać.
>>>> Nie trzeba zapierdalać by zabić.
>>>> http://www.youtube.com/watch?v=2JrBqo6pOxY&feature=r
elated
>>> W PL całkiem niedawno pedalarze /wymusili/ przepisy, które do podobnych
>>> efektów wcześniej lub później doprowadzą -- tyle, że prawo będzie po stronie
>>> prawej...
>
>> Bez urazy - w EU (zresztą w konwencji wiedeńskiej jest to chyba od 50
>> lat) takie przepisy są naturalne. Skoro ratyfikowaliśmy konwencję lat
>> temu ileś tam, to najwyższy czas, by lokalny PoRD do tego dostosować.
>
> Pozwolisz, że zacytuję:
> "Wyprzedzanie się z prawej strony jest niebezpieczne i masz tego
> piękny przykład."

Zacytowałeś, a z filmu wynika, że ciężarówka skręciła w prawo po
wcześniejszym wyprzedzeniu rowerzysty, a nie że rowerzysta ją
wyprzedzał.

--
Jutro to dziś, tyle że jutro.

do góry

W dniu 2012-02-06 01:16, Bydlę pisze:
> Ale rację masz, że ruch samochodów, rowerów i pieszych winien być
> rozseparowany.
> Dla dobra słabszych w starciu.
> (oczywiścien nie dotyczy to rowerzystów wojujących

Pomimo, że łamie przepisy zawsze tam gdzie się da jadę rowerem po
chodniku byle z dala od drogi. Jazda jezdnią to tak jak gra w ruską
ruletkę. Wolę zapłacić mandat w razie czego, chociaż jeszcze nigdy mi
się to nie przytrafiło.

do góry

On 2012-02-06 10:01:11 +0000, PesTYcyD <p...@w...pl> said:

> W dniu 2012-02-06 01:16, Bydlę pisze:
>> Ale rację masz, że ruch samochodów, rowerów i pieszych winien być
>> rozseparowany.
>> Dla dobra słabszych w starciu.
>> (oczywiścien nie dotyczy to rowerzystów wojujących
>
> Pomimo, że łamie przepisy zawsze tam gdzie się da jadę rowerem po
> chodniku byle z dala od drogi.

Precyzyjnie - z dala od ważących kilkanaście (i więcej) cetnarów
obiektów przemieszczających się przynajmniej kilkanaście metrów na
sekundę szybciej, niż rowerzysta.


> Jazda jezdnią to tak jak gra w ruską ruletkę.

Są tacy, którzy twierdzą, że zabawa z rewolwerem daje szanse.
;-)


--
Bydlę

do góry

Sun, 5 Feb 2012 21:39:44 +0100, RoMan Mandziejewicz

> Ale naprawdę coś nie gra - za długo rowerzysta leci
> i niekompletny spada. Rower też.

Może reszta została na miejscu.

--
Pozdor Myjk

do góry