Trybun wrote:

> Tak, coś z tym upadkiem "bloku
> wschodniego" upadło również na świecie.. Dzisiaj już nikomu się nie
> opłaca produkować trwałych urządzeń.

ROTFL

--
ss??q s? ??u??ou??

do góry

Użytkownik ToMasz n...@n...neostrada.pl ...

> w tych czasach kupiłem ibize (system porshe, nie vokswagen) jak miała
> 80tyś, sprzedałem jak miała 380, bez remontu silnika. Potem kupiłem
> citroena c15 jak miał 280 tyś i sprzedałem jak dobijał do 500. jedyne co
> siadło to świece żarowe. Potem był hdi, który dojechał do 203 tyś w
> stanie idealnym, aż mu się przytrafił wypadek..... Ale Polak kupi TYLKO
> auto które ma 120-150 tyś....

Przebijam:
Ford Courier 1,9 D, kupowałem jak miał teoretycznie 100kkm, sprzedawałem
jak miał 970... Oczywiscie bez remontu silnika.

do góry

Użytkownik "Jaroslaw Postawa" <d...@a...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53502dc4$0$2241$6...@n...neostrada
.pl...
> W dniu 2014-04-17 17:38, Cavallino pisze:
>>
>> Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
>> wiadomości grup dyskusyjnych:lioq5c$5qa$...@n...ipartners.pl...
>>> W dniu 2014-04-17 16:46, zhbick pisze:
>>>> Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup
>>>> dyskusyjnych:534fd139$0$2370$6...@n...neostrada
.pl...>
>>>>
>>>>> Tylko jaki producent jest dzisiaj zainteresowany wytwarzaniem
>>>>> trwałych silników, czy ogólnie samochodów.? Tak, coś z tym upadkiem
>>>>> "bloku wschodniego" upadło również na świecie..
>>>>
>>>> silniki w Polonezie były zajebiście trwałe... remont kapitalny przy
>>>> 70kkm
>>>
>>> Myślę, że koledze raczej chodziło o to, że pogorszenie jakości zbiegło
>>> się w czasie z upadkiem bloku,
>>> (moim zdaniem - jednak nieco później, i bez związku), a nie, że
>>> wytwory bloku były szczególnie trwałe :)
>>
>>
>> Nie - to stary komuch i jego intencje zostały odebrane prawidłowo.
>> Tyle że jak zwykle walnął kulą w płot.
>>
>>
> Nie tak do końca. Poszukaj sobie w necie, co to był "kartel żarówkowy".
> Planowane starzenie wymyślili sobie na zachodzie (głównie w US) jako
> receptę na kryzys, a potem akcjonariuszom się spodobało. Tę modę po upadku
> bloku wschodniego wprowadzili również do nas.

Znaczy jakby u nas komuny nie było, to by nie wprowadzili?
Czy jakby nadal była to by nie wprowadzili? ;-)

do góry

Dnia Thu, 17 Apr 2014 21:40:48 +0200, Jaroslaw Postawa napisał(a):
> Nie tak do końca. Poszukaj sobie w necie, co to był "kartel żarówkowy".
> Planowane starzenie wymyślili sobie na zachodzie (głównie w US) jako
> receptę na kryzys, a potem akcjonariuszom się spodobało. Tę modę po
> upadku bloku wschodniego wprowadzili również do nas.

Akurat niedawno liczylem i wyszlo mi ze obecne zarowki sa zbyt trwale.
Czy raczej przy obecnych cenach pradu - bo naprawde obecne zarowki to
faktycznie jakis koszmar.

Tylko kto przekonal producentow do wprowadzenia swietlowek i LED ...
jeszcze przed zakazami zarowek.

J.

do góry

W dniu 2014-04-17 21:40, Jaroslaw Postawa pisze:

> Nie tak do końca. Poszukaj sobie w necie, co to był "kartel żarówkowy". Planowane
starzenie wymyślili sobie na zachodzie (głównie w US) jako receptę na kryzys

U nas zaś trwałość była rzeczą dość przypadkową, bo rachunek ekonomiczny nie był
decydujący.
Decydujące było, aby robić co się da, z tego, co jest pod ręką, by jakoś wykonać
plan.
I raz wychodziły pancerne wyroby (np. narzędzia z pf125 które mam do dziś, nie do
zdarcia),
a raz tragicznie nietrwałe (np. silnik tegoż pf125, ze szczególnym uwzględnieniem
rozrządu,
a przynajmniej w roczniku który miałem okazję ujeżdżać).

--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.

do góry

W dniu 2014-04-17 19:14, giecik pisze:

> Kupiłem nówkę Poloneza 1.6 na jednopunktowym wtrysku ( przeznaczenie nauka jazdy )
> Zrobiłem 100 kkm i założyłem gaz
> Później miałem problem z wypalaniem zaworów ( 3 x wymieniany ) i silniczkiem
krokowym ( 2x wymieniany )
> ale zrobiłem jeszcze 100 kkm i sprzedałem. Z tego co się później dowiedziałem to
jeździł jeszcze na taryfie.

I dopiero po taryfie MOŻE dobił do przebiegu, z jakim ja kupiłem primerę (circa 280
tys),
a jeździłem nią następne 10 lat, nigdy przy tym nie otwierając nawet pokrywy zaworów
:)
Niecałe 400 tys - to nie był wielki wyczyn, bo równolegle ujeżdżana carina miała
~500.

--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.

do góry

W dniu 2014-04-17 15:03, Trybun pisze:
>
> Tylko jaki producent jest dzisiaj zainteresowany wytwarzaniem trwałych
> silników, czy ogólnie samochodów.? Tak, coś z tym upadkiem "bloku
> wschodniego" upadło również na świecie.. Dzisiaj już nikomu się nie
> opłaca produkować trwałych urządzeń.
>
> http://moto.wp.pl/kat,15953,title,Polacy-wykorzystaj
a-grafen-w-silnikach,wid,16543111,wiadomosc.html?tic
aid=11290e
>
Szczytem silników nietrwałych to nowe porsche GT3. Teraz to chyba
VAG.

http://www.youtube.com/watch?v=rXWfUuNfZk0

"Porsche Halts 911 GT3 Sales Due To Fire Risk"

Pierwszego (!!) dnia sprzedaży padły motoryny w dwóch autach.
A tam padają tak, jak na powyższym filmie. Urywa się korba
i wychodzi bokiem. Olej na wydech i zapalniczka.

Porsche zabrało kilkaset aut do fabryki i wymieniają panewki
na korbowodach na rajdowe. Planują zwrot za 3-4 miesiące
wszystkich aut do właścicieli. Za każdy dzień płacą 200 Euro :)

BTW: jeśli porsche to 911 z roku max 2007 o pojemności 3.6.
3.8 to padlina. I nieustannie twierdzę, że wszystko od VAG to padlina.

Trwały jest podobno0 OM642 (MB 320cdi) ma opinie bardzo trwałego.
I mam na myśli zespół korbowo-tłokowy. Robią po 500.000 km
bez problemów, bez brania oleju itp.

Osprzęt oczywiście siada.

do góry

W dniu 2014-04-17 15:03, Trybun pisze:
>
> Tylko jaki producent jest dzisiaj zainteresowany wytwarzaniem trwałych
> silników, czy ogólnie samochodów.? Tak, coś z tym upadkiem "bloku
> wschodniego" upadło również na świecie.. Dzisiaj już nikomu się nie
> opłaca produkować trwałych urządzeń.
>
> http://moto.wp.pl/kat,15953,title,Polacy-wykorzystaj
a-grafen-w-silnikach,wid,16543111,wiadomosc.html?tic
aid=11290e
>

W Chinach nie ma chińskich rzeczy. Chińskie lodówki, telewizory,
tablety rowery i żarówki nie psują się. Nie muszą - i tak rynek
zbytu jest. Chińczyk nie kupi drugi raz czegoś, co się zepsuło.

Wystarczy pojechać na targi maszynowe do Hannoveru i zobaczyć co
Chińczycy wystawiają.

do góry

Dnia Thu, 17 Apr 2014 15:03:52 +0200, Trybun napisał(a):

> Tylko jaki producent jest dzisiaj zainteresowany wytwarzaniem trwałych
> silników

Jakbys spojrzal troche dalej... Amerykanskie klocki V8 nadal standardowo
wytrzymuja po 300-400 tys. mil.

--

Maciek ********************
* Sygnatura zastępcza *
***************************

do góry