Koszt przeglądu na 90k według ASO (i w zależności od ASO) od 910 zł do
1170 zł (za dokładnie to samo. W najtańszym poprosiłem o listę
materiałów eksploatacyjnych z wyceną. Okazuje się, że wkładają/wlewają
mi materiałów za 630 zł. Z listą udaję się do sklepu motoryzacyjnego,
dokładnie to samo dostaję za 307 zł, mogłoby być jeszcze taniej kilka
dyszek, ale ok. 910 - 630 + 307 = 587. Czyli spacerek do sklepu daje -
oprócz aspektów zdrowotnych - oszczędność jakieś 35%. :)

Czy w ASO naprawdę liczą, że kogoś stać na nowe auto to on liczyć nie
umie? :)

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
aba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

do góry

W dniu 16.04.2014 19:04, anacron pisze:
> Koszt przeglądu na 90k według ASO (i w zależności od ASO) od 910 zł do
> 1170 zł (za dokładnie to samo. W najtańszym poprosiłem o listę
> materiałów eksploatacyjnych z wyceną. Okazuje się, że wkładają/wlewają
> mi materiałów za 630 zł. Z listą udaję się do sklepu motoryzacyjnego,
> dokładnie to samo dostaję za 307 zł, mogłoby być jeszcze taniej kilka
> dyszek, ale ok. 910 - 630 + 307 = 587. Czyli spacerek do sklepu daje -
> oprócz aspektów zdrowotnych - oszczędność jakieś 35%. :)
>
> Czy w ASO naprawdę liczą, że kogoś stać na nowe auto to on liczyć nie
> umie? :)
>
w aso liczą że w zamian za ileśtam lat gwarancji, nabywca nowego auta
zapłaci im frycowe. Na to samo liczą ubezpieczyciele.
ToMasz

do góry

W dniu 16.04.2014 19:27, ToMasz pisze:
> W dniu 16.04.2014 19:04, anacron pisze:
>> Koszt przeglądu na 90k według ASO (i w zależności od ASO) od 910 zł do
>> 1170 zł (za dokładnie to samo. W najtańszym poprosiłem o listę
>> materiałów eksploatacyjnych z wyceną. Okazuje się, że wkładają/wlewają
>> mi materiałów za 630 zł. Z listą udaję się do sklepu motoryzacyjnego,
>> dokładnie to samo dostaję za 307 zł, mogłoby być jeszcze taniej kilka
>> dyszek, ale ok. 910 - 630 + 307 = 587. Czyli spacerek do sklepu daje -
>> oprócz aspektów zdrowotnych - oszczędność jakieś 35%. :)
>>
>> Czy w ASO naprawdę liczą, że kogoś stać na nowe auto to on liczyć nie
>> umie? :)
>>
> w aso liczą że w zamian za ileśtam lat gwarancji, nabywca nowego auta
> zapłaci im frycowe.

Ale ja nadal będę miał gwarancję, ba nawet nie musiałbym u nich robić i
a i tak będę miał.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
aba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

do góry

Użytkownik "anacron" <a...@a...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:limd69$3pv$...@n...task.gda.pl...
> Koszt przeglądu na 90k według ASO (i w zależności od ASO) od 910 zł do
> 1170 zł (za dokładnie to samo. W najtańszym poprosiłem o listę
> materiałów eksploatacyjnych z wyceną. Okazuje się, że wkładają/wlewają
> mi materiałów za 630 zł. Z listą udaję się do sklepu motoryzacyjnego,
> dokładnie to samo dostaję za 307 zł, mogłoby być jeszcze taniej kilka
> dyszek, ale ok. 910 - 630 + 307 = 587. Czyli spacerek do sklepu daje -
> oprócz aspektów zdrowotnych - oszczędność jakieś 35%. :)
>
> Czy w ASO naprawdę liczą, że kogoś stać na nowe auto to on liczyć nie
> umie? :)

Dokładnie.
Ale nawet jak się niektórym tłumaczy, że materiały mają sobie kupić w
sklepie, to i tak wolą w ASO.
Ludzi nie zmienisz i ASO na tym bazuje.

do góry

W dniu 16.04.2014 20:52, Cavallino pisze:
>> Czy w ASO naprawdę liczą, że kogoś stać na nowe auto to on liczyć nie
>> umie? :)
>
> Dokładnie.
> Ale nawet jak się niektórym tłumaczy, że materiały mają sobie kupić w
> sklepie, to i tak wolą w ASO.
> Ludzi nie zmienisz i ASO na tym bazuje.

Ja ostatnio skłaniam się, aby zamiast inwestować w ASO zainwestować w
polisę, serwisować sobie jak mi się podoba, a jak się popsuje to
naprawić z polisy. Jestem w trakcie kalkulacji.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
aba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

do góry

Użytkownik "anacron" <a...@a...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:limjra$d29$...@n...task.gda.pl...
> W dniu 16.04.2014 20:52, Cavallino pisze:
>>> Czy w ASO naprawdę liczą, że kogoś stać na nowe auto to on liczyć nie
>>> umie? :)
>>
>> Dokładnie.
>> Ale nawet jak się niektórym tłumaczy, że materiały mają sobie kupić w
>> sklepie, to i tak wolą w ASO.
>> Ludzi nie zmienisz i ASO na tym bazuje.
>
> Ja ostatnio skłaniam się, aby zamiast inwestować w ASO zainwestować w
> polisę, serwisować sobie jak mi się podoba, a jak się popsuje to
> naprawić z polisy. Jestem w trakcie kalkulacji.

Z jakiej polisy?

do góry

W dniu 16.04.2014 20:58, Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "anacron" <a...@a...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:limjra$d29$...@n...task.gda.pl...
>> W dniu 16.04.2014 20:52, Cavallino pisze:
>>>> Czy w ASO naprawdę liczą, że kogoś stać na nowe auto to on liczyć nie
>>>> umie? :)
>>>
>>> Dokładnie.
>>> Ale nawet jak się niektórym tłumaczy, że materiały mają sobie kupić w
>>> sklepie, to i tak wolą w ASO.
>>> Ludzi nie zmienisz i ASO na tym bazuje.
>>
>> Ja ostatnio skłaniam się, aby zamiast inwestować w ASO zainwestować w
>> polisę, serwisować sobie jak mi się podoba, a jak się popsuje to
>> naprawić z polisy. Jestem w trakcie kalkulacji.
>
> Z jakiej polisy?

Można wykupić sobie przedłużenie gwarancji i jest to zwykła polisa
ubezpieczeniowa. Zastanawiam się nad czymś takim od nowości zamiast
gwarancji.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
aba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

do góry

Użytkownik "anacron" <a...@a...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

> Można wykupić sobie przedłużenie gwarancji i jest to zwykła polisa
> ubezpieczeniowa. Zastanawiam się nad czymś takim od nowości zamiast
> gwarancji.

A kto coś takiego oferuje, poza producentami aut i za ile?

do góry

W dniu 16.04.2014 21:14, Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "anacron" <a...@a...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:
>
>> Można wykupić sobie przedłużenie gwarancji i jest to zwykła polisa
>> ubezpieczeniowa. Zastanawiam się nad czymś takim od nowości zamiast
>> gwarancji.
>
> A kto coś takiego oferuje, poza producentami aut i za ile?

Kolega ma przedłużenie gwarancji w Toyocie Auris o 3 lata za jakieś 2300
zł, a to polisa w PZU jest (papiery widziałem). Btw. nie wiem jak się
komuś wnętrze nowych Toyot może podobać :P

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
aba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

do góry

Dnia 2014-04-16 19:45, Użytkownik anacron napisał:

>>> Czy w ASO naprawdę liczą, że kogoś stać na nowe auto to on liczyć nie
>>> umie? :)
>>>
>> w aso liczą że w zamian za ileśtam lat gwarancji, nabywca nowego auta
>> zapłaci im frycowe.
>
> Ale ja nadal będę miał gwarancję, ba nawet nie musiałbym u nich robić i
> a i tak będę miał.
>
Jak będzie wszystko w w porządku to będziesz miał gwarancje,
jak coś będzie nie tak to będą mieli podstawę do nie uznania
gwarancji i będziesz się z nimi kopał w sądzie.


Pozdrawiam

do góry