eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWysyp "30"? › Re: Wysyp "30"?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.interia.pl!not-for-mail
    From: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Wysyp "30"?
    Date: Sat, 23 May 2015 12:00:25 +0000 (UTC)
    Organization: DOM
    Lines: 316
    Message-ID: <X...@1...0.0.1>
    References: <mjc0v7$91i$1@node1.news.atman.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <555b3c9c$1$2210$65785112@news.neostrada.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <555b8ccc$2$2188$65785112@news.neostrada.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <555ced88$0$2201$65785112@news.neostrada.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <555d0977$2$8380$65785112@news.neostrada.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <555ddce9$2$27521$65785112@news.neostrada.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <555def35$0$8367$65785112@news.neostrada.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <555e165b$1$8371$65785112@news.neostrada.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <555fa659$0$27519$65785112@news.neostrada.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <556047f2$2$2194$65785112@news.neostrada.pl>
    <X...@1...0.0.1>
    <556060fb$1$8379$65785112@news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: 79.173.35.225
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: usenet.news.interia.pl 1432382425 27553 79.173.35.225 (23 May 2015 12:00:25
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 23 May 2015 12:00:25 +0000 (UTC)
    User-Agent: Xnews/06.02.16 Mime-proxy/1.4.c.4 (Win32)
    X-face: BLh}>?{~CH'WA=)f4?:u-*RM:]E8eg1,C36Huk4z3Ik!._5}RI^y764M6hf6KQJQ'u(&!Q@!5A=z_
    [+$i|I*Y)S@Mh]O.,Z6t$yb9s{9{4Fo+";^*9^.\uB3+KOZlOgFrM)]x:k&Qz"
    X-Posting-Agent: Hamster/2.1.0.11
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2562827
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik bartosz b...@w...pl ...

    >>> Ok, mozemy zmienic fokus: jak wczesniej pisalem, swoja predkosc
    >>> dostosowuje do zastanych warunkow, jest wiec ona czynnikiem
    >>> pochodnym. Czynnikami przyczynogennymi jest - miedzy innymi - to,
    >>> jaki magrines czystego pobocza widze. Innym czynnikiem jest -
    >>> oczywiscie - moj stan psychofizyczny, tez go biore pod uwage.
    >>>
    >> Nie wiem czy to jest kwestia stanu psychofizycznego czy po prostu
    >> czasu reakcji.
    >
    > Drugie wynika z pierwszego.
    >
    Inaczej.
    Oczywiście zmeczenie moze czas reakcji wydłużyc, ale nawet wypocząty masz
    ten czas niezerowy, niepomijalny w rozwazaniach.

    >> Za kierownica nikt nie jedzie nastroszony jak kierowca formuły1, wiec
    >> ten czas zawsze bedzie "jakis" i niepomijalny.
    >
    > Tak - i uwzgledniam to podczas prowadzenia.
    >
    Znaczy tak oceniasz...

    >> Zgoda.
    >> Ale pomyslałem sobie, ze np. dziecko wybiegajace zza tego płota
    >> mogłoby wygladac całkiem podobnie.
    >
    > Byloby jednak latwiej zauwazalne i prawdopodobnie wolniejsze.
    >
    Bardziej zauwazalne? Dlaczego?
    Wolniejsze? Pewnie tak, chyba, ze na rowerku...
    >>
    >>> Nawiasem mowiac, ja tez mialem przygody ze zwierzetami. Odpukac -
    >>> przez prawie 30 lat szoferowania zadnego nie trafilem, co oczywiscie
    >>> nie swiadczy o niczym wiecej, jak o szczesciu.
    >>>
    >>> Chce jeszcze wrocic do tych 4-5m od plotow. Czy ploty przeslanialy
    >>> Ci kompletnie widok za nimi w ten sposob, ze moglbys nie zauwazyc
    >>> czlowieka znajdujacego sie za nim? Innymi slowy: czy miales
    >>> widocznosc 4-5m, czy tez wiecej?
    >>>
    >> Nie wiem :)
    >> Wydaje mi sie, ze pomimo tego, ze płot był sztachetowy to ani nei
    >> widziałem
    >> co za nim ani nie jestem w stanie obiecac sobie, ze zawsze i wszedzie
    >> jestem w stanie obserwowac co sie dzieje za kazdym płotem.
    >
    > W takim przypadku rzeczywiscie redukcja predkosci jest uzasadniona.
    >
    Rzadko kiedy widocznosc jest lepsza.
    Ale juz powli rozumiem Twoj punkt widzenia i chyba nie jest tak odległy od
    mojego.
    Te 80 na godzine to po prostu jest nie reguła a wyjątek jeżeli warunki na
    to pozwalają.

    >> W sensie codziennie? Po prostu nie znam takich miejsc.
    >> Wynika to wiec z mojego doswiadczenia zyciowego.
    >
    > No widzisz - i ja tego doswiadczenia nie neguje. Dlaczego zatem Ty
    > negujesz moje?
    >
    Bo rozmawiamy o tej samej rzeczy.
    Ktos z nas musi sie mylic... :)
    U ciebie sa miejsca gdzie susza codziennie, maks co dwa dni?

    >>>> Zgoda.
    >>>> To teraz zapytaj sie znajomym co sądzą o surowym karaniu pijanych
    >>>> rowerzystów...
    >>>
    >>> Sadza, ze trzeba ich karac surowo w sytuacji, w ktorej doprowadza do
    >>> kolizji lub wypadku. Natomiast gdy nie doprowadza - sklaniaja sie ku
    >>> karaniu "lagodnemu" i tez zaleznemu od okolicznosci.
    >>>
    >> Ale nie mówilismy co sadzi o tym uświadomiony czytelnik
    >> pl.misc.samochody tylko co uwaza przecietny obywatel...
    >> :)
    >
    > Pisze wlasnie o moich znajomych :) - tak wlasnie sadza. W wiekszosci
    > przypadkow sa malo obyci z internetem, o istnieniu usenetu wie moze
    > kilkunastu.
    >
    > Znam tez kilka osob, ktorzy sa za przykladnym karaniem. Trudno im
    > uzasadnic swoje zdanie na gruncie logiki; co ciekawe - nie maja
    > wlasnych doswiadczen na tym gruncie, wskazuja jedynie na informacje
    > medialne i tym uzasadniaja swoja postawe. Takich znajomych mam
    > doprawdy niewielu. Moze reszta sie nie przyznaje do prawdziwych
    > pogladow ;).
    >
    Może.
    Tak czy siak - to fajnie i ciekawie jednoczesnie. :)

    >>>>>>> Nie jestem pewien, czy wiekszosc, czy tez tylko sluzalcze media
    >>>>>>> odpowiednio naswietlaly sprawe, by tak sie wydawalo. A ze wmowic
    >>>>>>> i ze taka propaganda urabia sie ludzi - to tak, tez to widze.
    >>>>>>>
    >>>>>> Ale to nie wazne dlaczego ludzie tak mysla - czy to efekt
    >>>>>> własnych przemyslen czy tego co zobaczyli w TV - wazne ze ogrom
    >>>>>> tak własnie mysli.
    >>>>>
    >>>>> Nieprzesadzalbym z tym ogromem - spojrz na moj komentarz
    >>>>> wczesniej. Zwroc tez czasami uwage na komentarze pod artykulami na
    >>>>> ten temat na popularnych portalach: tam postawa typu "karac" jest
    >>>>> skutecznie rownowazona przez postawe przeciwna.
    >>>>>
    >>>> Czyli pol na pol? Toż to ogrom :)
    >>>
    >>> Po prostu dwie mniej lub bardziej rownowazace sie sily.
    >>>
    >> No własnie.
    >> Czyli połowa chce karac nie zastanawiajac sie nad efektywnościa i nad
    >> zagrozeniami realnymi.
    >
    > Polowa - czyli nie ogrom, jak pisales wczesniej :)
    >
    Połowa to ogrom. Po pierwsze dlatego ze mamy demokracje, po drugie dlatego,
    ze to ponad 15mln ludzi...
    >>
    >>>>>> Wracajac do artykułu - zauwazyłes furtke?
    >>>>>
    >>>>> Jaka?
    >>>>>
    >>>> Brak badan...
    >>>> Pytanie ilu z tych kierowców z premedytacją wsiadło nie majac
    >>>> uprawnien a ilu niedopełniło tylko formalnosci.
    >>>> Niestety atykuł dotknął tematu powierzchownie i tego juz nie
    >>>> wyjasnił.
    >>>
    >>> O jakich formalnosciach piszesz? Przeciez ciagle jeszcze ogrom praw
    >>> jazdy jest bezterminowych. I znow moge zalozyc sie o dolary
    >>> przeciwko orzechom, ze w artykule chodzi jedynie o kierowcow
    >>> "spremedytowanych".
    >>>
    >> O formalnosciach jakie trzeba wykonac aby odzyskac PJ.
    >> Zabrali ci prawko, odczekałes kare i własciwie juz mozesz jezdzic.
    >> Ale nie dopełniasz formalnosci i w statystyce jestes traktowano tak
    >> samo, jak ktos kto jezdzi bez uprawnień w okresie kary.
    >
    > Jak pisalem wczesniej - baaaardzo szczerze watpie. Dolary przeciwko
    > orzechom
    >:)
    >
    Może to moje skrzywienie na punkcie czytania miedzy wierszami.
    Za duzo umów i niedomówien...

    >>> Bo lepsze jest wrogiem dobrego :):) - z punktu widzenia np. takiego
    >>> komendanta, oceniajacego prace podkomendnych i majacego na tej
    >>> podstawie przydzielic im np. premie.
    >>>
    >> I jestes pewney ze tak własnie jest?
    >
    > Posadzasz mnie o idealizm, a sam oczekujesz idealnych odpowiedzi
    > zerojedynkowych.
    > Pewien - oczywiscie nie. Tak podpowiada mi moje doswiadczenie zyciowe
    > i pojawiajace sie gdzieniegdzie przecieki od funkcjonariuszy.
    >
    >> Z punktu widzenia komendanta wniosek do sadu jest gorszy, bo duzo
    >> bardziej obciąza funkcjonariusza w papierkologii odrywajac go od
    >> rutynowych czynnosci.
    >
    > Bardzo szczerze watpie, by kogokolwiek w policji obchodzil ten aspekt.
    > Czynnosci takie czy inne, ale jednak czynnosci, wykonywane w godzinach
    > sluzbowych. To juz bardziej uwierze, ze komendant wlasnie cieszy sie z
    > tego, ze jego podwladni maja zajecie i nie przychodza im glupoty do
    > glowy :)
    >
    >> Ale oczywiscie nie przesadzam, ze jest inaczej. Tylko przydałyby sie
    >> jednak
    >> jakies zródła.
    >
    > Ba - przynajmniej dla mnie sa nieosiagalne....
    >
    Martwi mnie to ze mozesz miec racje :)
    >>>>
    >>>>>> Ale ja nie przesadzam - po prostu pytam o konkrety.
    >>>>>> Chciałem ustalic czy to tylko Twoja ocena, czy jednak fakt
    >>>>>> poparty danymi.
    >>>>>>
    >>>>>>>> Pomysl - 100 mandatów 500zł na całą Polske to jest duzo? 50.000
    >>>>>>>
    >>>>>>> Nie wiem, co masz na mysli i jaki ma to zwiazek z dyskusja, ale
    >>>>>>> tak - uwazam, ze 50.000 (czy w zasadzie 72.000,-, bo zlapano 144
    >>>>>>> osoby) w ciagu doby za tylko jeden jedyny rodzaj wykroczenia to
    >>>>>>> duzo.
    >>>>>>>
    >>>>>> Nie chodzi o to czy to duzo, tylko czy wczesniej było wiecej lub
    >>>>>> mniej...
    >>>>>>
    >>>>> Gdyby bylo wiecej, juz wczesniej dzielni lapacze za pomoca tuby
    >>>>> medialnej by nas o tym poinformowali...
    >>>>>
    >>>> O czym? O tym, ze złapali 144 kierowców przekraczających predkosc
    >>>> powyzej 50km/h? Nie zartuj... To miałby być news? Przeciez łapią
    >>>> cały czas. Juz nawet reality show z tego robią (uwaga pirat etc)
    >>>
    >>> To dlaczego informowali teraz?
    >>>
    >> No jak to dlaczego?
    >> Bo postulowali zmiane przepisów, ta została poczyniona to musza
    >> zrobic show.
    >
    > Dlaczego musza? - co im to by mialo dac, jesli mieliby racje w swoim
    > postulacie? A moze medialne show ma sluzyc jako uzasadnienie
    > wprowadzonych zmian? Cos jakby woz przed koniem?

    wiesz, to jest ciągła walka o kase. Takie budowanie pozytywnego PR:
    zobaczcie jacy jestesmy potrzebni w walce z "piratami".
    >
    >> Wiec podaja liczbe 144 i wszyscy mowia - wow, 144 bo kazdemu wydaje
    >> sie to duzo.
    >> A ja mówie: sprawdzam!
    >
    > Tylko ze nikt Ci nie odpowie, przytaczajac dane statystyczne....
    >
    No własnie.
    Tego mi bardzo brakuje, ze oni tak działają po omacku...

    >>>> W sumie to sie nie bronie - chciałem zapłacic i uczciwie napisałem
    >>>> im kto jechał. Po prostu nie chciało im się dalej szukać, bo akurat
    >>>> za kazdym razem była to osoba ktora mieszka w GBR...
    >>>
    >>> Eee, to ja myslalem, ze masz jakis "aktywny" system :)
    >>
    >> W jakim sensie aktywmy?
    >> Aktywny to mam w samochodzie - unikam ich korzystajac z CB :)
    >
    > To tez.
    > Aktywny, tzn. taki w ktorym skutecznie przerywasz ich zlodziejska
    > sciezke na jakimkolwiek etapie od zatrzymania do egzekucji kary.
    >
    No to jest aktywny.
    Miałem 2 takie przypadki i dwa razy przerwały :) chociaz chcielismy
    zapłacić.
    Jak to nie zadziała, to jest wiele innych sposobów z ktorych jednak nie
    miałem przyjemnosci skorzystać.
    >>>>>>
    >>>> To jest dziennie prawie 3 mln...
    >>>> Skad wziałes 70 tysiecy?
    >>>
    >>> Ty tak pisales kilkadziesiat linijek wyzej. Ale faktycznie jest cos
    >>> nie tak: 16mld / 365 <> 70.000,-
    >>>
    >> 70 tysiecy to pisałem o 144 mandatach * 500zł.
    >> Te 16 mld to chyba tez nie to bo to chyba łączne wpływy ze wszystkich
    >> kar, grzywien itp.
    >> W innym miejscu nzalazłem ze to około 1mld z mandatów czyli prawie
    >> 3mln złotych dziennie.
    >> Te 70 tysiecy wyglada przy tym jak nic specjalnego, prawda?
    >
    > Nie sprawdzalem Twoich obliczen, ale pisales tak:
    > "Za to w 2012 było to 16mld, w 2013 planowano 20mld.
    > Czyli dziennie troche wiecej niz 70 tysiecy."
    > - przyjalem, ze podzieliles 16mld / 365 i wyszlo Ci 70 tysiecy - na
    > tym sie oparlem.

    hihihihi
    To szacowanie u Ciebie lezy bo wychodzą kwoty niewspolmierne...
    >
    > Po dokladniejszym sprawdzeniu widac, ze dane w necie sa niewiarygodne,
    > pojawiaja sie rowne kwoty rozniace sie od siebie o rzedy wielkosci.
    > Np. tu za rok 2012:
    > http://www.wprost.pl/ar/398447/Wplywy-z-mandatow-zno
    w-nizsze-niz-chcial
    > -rzad/ - podawane sa wplywy roczne na poziomie niecalych 120 milionow
    > (niecale 330 tysiecy dziennie)
    > Tu:
    > http://rebelya.pl/post/4757/zaozyli-w-budzecie-na-20
    13-rok-15-mld-wpywo
    > w-z- pisza, ze na 2013 zaplanowano nawet mniej: 86 mln (235 tys
    > dziennie); danych rzeczywistych nie znalazlem
    >
    > W kazdym razie zestawienie tych 70.000 z 330.000 juz nie wyglada tak
    > naturalnie. Nie wierze, by normalne wplywy z jednego tylko rodzaju
    > wykroczenia mogly stanowic 21, 10 czy nawet 1% wplywow ze wszystkich
    > grzywien, mandatow czy innych kar.
    >
    Zgoda. 330 a 70 to juz jest inna rozmowa.
    Pytanie, ktore dane sa prawdziwe.
    >>>>
    >>>>> Jest to wskazanie, ze te 144 mandaty w jeden dzien to nie jest
    >>>>> smieszna ilosc, tylko proba bicia rekordu.
    >>>>
    >>>> Ja takiego wskazania nie widze.
    >>>
    >>> No to musimy miec tu twarde dane, nie przypuszczenia.
    >>>
    >> Masz w artykule gdzie podany jest ok 1mld z mandatów rocznie.
    >>
    > No wlasnie w akapicie wyzej podaje zrodla obalajace te informacje.
    > Nie znajduje rzetelnych zrodel, z ktorych mozna tu skorzystac.
    >
    Ja tez nie. Szkoda.
    Moze stworzyc inny watek (bo pewnie w tym nit tego nie zauwazy) - tutaj sa
    guru statystyczni ktorzy byc moze maja te dane w jakis zapisanych na
    dyskach raportach i zestawieniach?

    >>>>>> Pomijam fakt, ze takie podawanie informacji przez media to
    >>>>>> szmaciane dziennikarstwo.
    >>>>>
    >>>>> Czegoz sie po nich spodziewac?
    >>>>
    >>>> Oczekiuję dokładnosci i staranności. Spodziewam się... cóż...
    >>>
    >>> Stare porzadne dziennikarstwo odchodzi wraz z takimiz
    >>> dziennikarzami. Nowi ledwo co potrafia pisac....
    >>
    >> Mysle ze to raczej pogon szefow za iloscią newsów zamiast za
    >> jakoscia. A dziennikarze - dostosowują się.
    >
    > To tak samo, jak u lapaczy :)
    >
    DOKLADNIE TAK SAMO :)
    Dlatego napisałem ponizej ze:

    >> "Po najmniejszej linii oporu" - tak sie chyba powinna nazywac parita
    >> ktora miałaby 90% poparcia w spoleczenstwie. :)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: