-
31. Data: 2012-10-14 21:54:13
Temat: Re: Wysterowanie wyświetlaczy LED
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2012-10-13 00:54, Bartosz Derleta pisze:
> W dniu 2012-10-12 22:55, Dondu pisze:
>
> Dziękuję za obszerne wyjaśnienia. Co prawda wierzę, że obejdzie się bez
> takiego źródła prądowego, to ma tylko działać...
>
>> Nie można oczywiście wtedy sterować LED'ami bezpośrednio z pinów
>> mikrokontrolera, bo prądy przekroczą wydajność pinów i sumaryczną dla
>> mikrokontrolera. Należy więc zastosować jakieś scalone bufory lub
>> tranzystory. Te elementy muszą być zarówno po stronie każdego segmentu
>> (anody) jak i dla każdej katody. Łącznie więc 4 + 8 = 12 tranzystorów.
>
> Od strony katod - CD4543, natomiast sterowanie anodami sprawia mi spory
> problem. I nie ukrywam, że jeśli chodzi o tranzystory i ogólnie
> analogową elektronikę, to jestem straszliwie słaby i nie bardzo pojmuję
> ten temat.
Po pierwsze - to jest dość słaby układ i raczej przeznaczony do
sterowania wzmacniaczem, albo malutkim wyświetlaczem. na moje oko to
raczej potrzebujesz jakiegoś wzmacniacza, jeżeli chcesz coś widzieć.
Po drugie - wszyscy podpowiadają różne rozwiązania - i słusznie, ale jak
chcesz szybko i bez zastanawiania, to weź UDN2982A - są w TME, a pewnie
i w innych sklepach znajdziesz. Jak policzysz koszt układu i elementów,
które musiałbyś umieścić na płytce plus czas itd, to wcale drogi nie
jest. Jednym układem załatwiasz naprawdę sporo, bo podłączasz go z
jednej strony do MCU, z drugiej dajesz anody.
Katody przez oporniki ustalające prąd segmentów do kolektorów/drenów
wzmacniaczy segmentów. Tyle, że jak pisałem, masz słaby driver, więc
przydałoby się coś mocniejszego. Np właśnie wspomniany ULN2803 plus
odwrócenie logiki na dekoderze (sygnał PH).
Pozdrawiam
DD
-
32. Data: 2012-10-15 09:44:25
Temat: Re: Wysterowanie wyświetlaczy LED
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:k5btrk$326$1@mx1.internetia.pl...
> On 13.10.2012 15:52, Piotr Gałka wrote:
>>
>> Cechą charakterystyczną MOSów jest dość duża pojemność bramki, które
>> wymaga przeładowania zarówno w czasie włączania jak i wyłączania.
> Jest to chyba jakaś wiedza historyczna.
A to być może.
>> ale jak twoje oporniki zabezpieczające są odpowiednio
>> duże to prądy ładowania/rozładowania bramek odpowiednio małe i to trwa.
> A to już bywa problemem. Tylko po co przy małym MOSie dawać jakieś
> rezystory?
Ponieważ kompletnie nie wie co robi to wszędzie daje rezystory
zabezpieczające. Kto go tam wie, czy dla MOSów nie dał 100k albo 1M - nic
nie napisał o wartościach.
P.G.
-
33. Data: 2012-10-15 10:09:07
Temat: Re: Wysterowanie wyświetlaczy LED
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Michoo" napisał w wiadomości grup
On 13.10.2012 15:52, Piotr Gałka wrote:
>> Cechą charakterystyczną MOSów jest dość duża pojemność bramki,
>> które
>> wymaga przeładowania zarówno w czasie włączania jak i wyłączania.
>Jest to chyba jakaś wiedza historyczna. Dużą pojemność bramy to mają
>teraz MOSy o prądach rzędu setek amperów i napięciach pracy po
>kilkaset woltów.
One to maja bardzo duza :-)
>> Aby szybko sterować MOSy stosuje się specjalne bufory o dużych
>> wydajnościach prądowych aby przeładować te pojemności.
>> Ty nie planujesz pracować na 200kHz
>Weźmy taki BS170. Przy 5V gate charge wynosi poniżej 1nC.
>2* 1nC/(1/(200kHz))=400uA Zakładając, że mamy wydajność prądową na
>poziomie jedynie 10mA to i tak czasy narastania/opadania będą około
>4%.
Jesli jednak podlaczasz to do magistrali ktora ma np 5MHz, albo jest
to transmisja szeregowa 10Mbps, to nie jest juz tak rozowo ...
J.
-
34. Data: 2012-10-15 11:12:49
Temat: Re: Wysterowanie wyświetlaczy LED
Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>
Użytkownik "Bartosz Derleta" <b...@d...ocm> napisał w wiadomości
news:k5c50u$j90$1@news.icm.edu.pl...
> Witajcie jeszcze raz,
>
> Wyprodukowałem coś takiego:
> http://derleta.com/pub/schematy/ledy.png
> ( http://derleta.com/pub/schematy/ledy.sch )
>
> Proszę nie bić za koślawy schemat, uczyłem się Eagle przed chwilą,
> próbując go wyprodukować, obiecuję że postaram się poćwiczyć trochę
> robienie schematów. Jeśli ktoś mimo wszystko zdecyduje się to obejrzeć i
> wyrazić własne zdanie, będę wdzięczny.
>
N-MOS pozwala zmienić poziom sygnału z 0-5V na 0-15V, a P-MOS jest kluczem,
aby w anody wyświetlaczy wpuścić od +15V dużo prądu.
Do sterowania 4543 nie potrzebujesz takiego prądu więc wystarczy N-MOS.
4543 to ogólnie układ o słabych liniach wyjściowych.
Na przykład TI:
http://www.ti.com/sitesearch/docs/universalsearch.ts
p?searchTerm=4543&linkId=1
wszystkie jego wersje nazywa driverem LCD (LCD prawie nie potrzebuje prądu,
a wyświetlacz LED potrzebuje).
Są różne 4543, nie wiem dokładnie jaki Ty masz.
W karcie katalogowej:
http://www.nxp.com/documents/data_sheet/HEF4543B.pdf
na górze strony 7 parametr IoL przy zasilaniu 15V (3-cia linijka) przy
T=25st jest 3mA przy warunku Vo=1,5V to oznacza, że jak przy zasileniu
scalaka z 15V zaczniesz z jego wyjścia pobierać prąd ciągnąc go w górę
(IoL - prąd wyjściowy w stanie 0 na wyjściu) to gdy pobierzesz 3mA to jego
wyjście, które chce utrzymywać stan 0 jest na tyle słabe, że już ustąpi aż
na 1,5V.
Wykresy znalazłem w starej karcie:
http://www.ti.com/lit/ds/symlink/cd4543b.pdf
strona 4 Fig. 5 - typowa charakterystyka.
Przy zasilaniu 15V (ta najwyższa linia) przy 3mA (skala po lewej) napięcie
na wyjściu będzie około 0,5V, ale już przy 20mA będzie aż 6,5V.
A Ty chcesz na przykład mieć średni prąd 10mA więc przy wypełnieniu 1/4
potrzebujesz około 40mA - tego ten scalak nie da.
Dodatkowo 20mA * 6,5V to jest 130mW mocy wydzielonej w scalaku. Razy 8 linii
= ponad 1W - oj będzie gorący.
Od strony katod musisz mieć jakieś klucze (np. N-MOS sterowany prosto z
procesora) i rezystory ustalające prąd.
Gdy robiłem taki wyświetlacz (bibi-W10) to zrezygnowałem z multipleksowania
i zastosowałem 4 szt. MBI5170 (w Maritexie po kilka zł) - anody podpięte
prosto pod 12V.
MBI5170 to zestaw 8 źródeł prądowych, sterowanie SPI - można nie tylko
włączać/wyłączać poszczególne segmenty, ale też sterować prądem (wszystkich
segmentów wspólnie) regulując jasność wyświetlania (zastosowałem
fotorezystor aby dopasowywać jasność świecenia do warunków oświetlenia).
Są też jakieś MBI zawierające od razu 16 źródeł prądowych.
Są też scalaki (chyba TI) zapewniające niezależne sterowanie jasnością
każdej linii (przez PWM) - celem jest w zasadzie jedynie obniżenie prądu dla
kropki, bo przy tym samym prądzie w stosunku do segmentu świeci za jasno (o
ile pamiętam to tę regulację nazwali "dot compensation").
> Teoria teorią, symulacje symulacjami, ma to szanse zagrać w
> rzeczywistości? Rezystory bramka-źródło PMOS wystarczą 1k?
>
Nie patrz na nie jak na rezystory bramka-źródło PMOS, ale jak na obciążenie
którym steruje NMOS. Jak NMOS zwiera do masy to na jego drenie jest 0, jak
się wyłącza to napięcie by nie wiedziało jakie ma być. Coś musi je
podciągnąć do góry i taka jest rola tych rezystorów.
1k mogą być, ale przy 15V P=U*U/R = 0,225W. Jak zastosowałeś rezystory 0,1W
to za małe i będą bardzo gorące. Zamiast dawać większe gabarytowo lepiej dać
trochę większe wartościowo.
P.G.
-
35. Data: 2012-10-15 17:16:42
Temat: Re: Wysterowanie wyświetlaczy LED
Od: Bartosz Derleta <b...@d...ocm>
W dniu 2012-10-15 09:44, Piotr Gałka pisze:
>
> Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:k5btrk$326$1@mx1.internetia.pl...
>> On 13.10.2012 15:52, Piotr Gałka wrote:
>>>
>>> Cechą charakterystyczną MOSów jest dość duża pojemność bramki, które
>>> wymaga przeładowania zarówno w czasie włączania jak i wyłączania.
>> Jest to chyba jakaś wiedza historyczna.
>
> A to być może.
>
>>> ale jak twoje oporniki zabezpieczające są odpowiednio
>>> duże to prądy ładowania/rozładowania bramek odpowiednio małe i to trwa.
>> A to już bywa problemem. Tylko po co przy małym MOSie dawać jakieś
>> rezystory?
>
> Ponieważ kompletnie nie wie co robi to wszędzie daje rezystory
> zabezpieczające.
:D made my day, serio
> Kto go tam wie, czy dla MOSów nie dał 100k albo 1M -
> nic nie napisał o wartościach.
Nie no, tylko na wylocie z ATmegi daję 10k, żeby przez jakieś głupie
eksperymenty nie upalić proca od razu. Co do reszty, to postaram się
dobrać jakieś sensowniejsze jak tylko trochę poogarniam ten temat :)
Nie ukrywam, że i tak to wszystko okazało się bardziej skomplikowane niż
planowałem, w końcu z elektroniką nie mam za wiele wspólnego, muszę
przyznać.
--
Pozdrawiam,
Bartosz Derleta