-
31. Data: 2014-10-09 21:05:13
Temat: Re: Wyrok po wypadku policyjnej vectry z Zambrowie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2014-10-09 18:37, RadoslawF pisze:
> Dnia 2014-10-09 10:27, Użytkownik Liwiusz napisał:
>
>>>>> Zgodnie z praktyką stosowaną przez nasze sądy ktoś lub coś musi być
>>>>> winny/winne,
>>>>
>>>> Nie wiem jaką znasz praktykę, ale tutaj odpowiedzialność musi być na
>>>> zasadzie winy. I tak - są przypadki, że ani jeden kierowca, ani drugi -
>>>> nie jest winny.
>>>>
>>> Nie wiem jakim językiem operujesz ale określenie "ktoś lub coś"
>>> nie oznacza że winny musi być kierowca.
>>
>> Rzeczom winy przypisać nie można.
>>
> I nie spotkałeś jeszcze wyroku gdzie winny okazywał się
> stan techniczny pojazdu
Czyli ktoś nie zadbał.
> lub wada jakiegoś jego elementu ?
A kto wykonał wadliwie?
--
Liwiusz
-
32. Data: 2014-10-09 21:05:32
Temat: Re: Wyrok po wypadku policyjnej vectry z Zambrowie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2014-10-09 18:40, John Kołalsky pisze:
>
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam>
>
>>
>>> Co sie ponoc zmienilo i ubezpieczaja ... choc po prawdzie to nie wiem
>>> czy powinni ...
>>
>> No tam jakoś się okazało że nie bardzo jest inne wyjście.
>> Jak wina funkcjonariusza, a sprzęt nieubezpieczony to nie bardzo się
>> dało inaczej niż polecieć mu po pensji (do wysokości chyba trzech), bo
>> inaczej to by była niegospodarność.
>
> Przecież te 3 pensje to są bez winy
Bez winy umyślnej.
--
Liwiusz
-
33. Data: 2014-10-09 23:31:39
Temat: Re: Wyrok po wypadku policyjnej vectry z Zambrowie
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
Dnia 2014-10-09 21:05, Użytkownik Liwiusz napisał:
>>>>> Nie wiem jaką znasz praktykę, ale tutaj odpowiedzialność musi być na
>>>>> zasadzie winy. I tak - są przypadki, że ani jeden kierowca, ani drugi -
>>>>> nie jest winny.
>>>>>
>>>> Nie wiem jakim językiem operujesz ale określenie "ktoś lub coś"
>>>> nie oznacza że winny musi być kierowca.
>>>
>>> Rzeczom winy przypisać nie można.
>>>
>> I nie spotkałeś jeszcze wyroku gdzie winny okazywał się
>> stan techniczny pojazdu
>
> Czyli ktoś nie zadbał.
Niekoniecznie. Pęknięcie materiału na elemencie nie podlegającym
przeglądowi. I winnej osoby nie ma, winny jest jakiś element.
>> lub wada jakiegoś jego elementu ?
>
> A kto wykonał wadliwie?
>
Producent.
Pozdrawiam
-
34. Data: 2014-10-10 02:39:24
Temat: Re: Wyrok po wypadku policyjnej vectry z Zambrowie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 09 Oct 2014 19:29:53 +0200, Shrek napisał(a):
> On 2014-10-09 18:47, Cavallino wrote:
>>> Wiem, ale tak powinno działać.
>> I tak i nie - akurat w tej sprawie byłby po stronie policjanta.
>> A że sędzia postanowił się wydurnić (nie tylko ten konkretny) i
>> zalegalizował skręt bez kontroli czy nie jest się wyprzedzanym, to już
>> wina tylko jego samego.
Przypominam ze ta sprawa sie toczy juz z kilkanascie lat i sedziowie
chyba do dzis nie sa pewni czy trzeba sie upewnic czy nie, bo ustawa w
zasadzie nie wymaga upewnienia.
> Po pierwsze nie wiemy co było we wniosku. Bo jak wniosek o ukaranie za
> spowodowanie kolizji, to sędzia rozpatrzył i uznał, że to nie on
> spododował kolizję, koniec. Co nie znaczy, że zalegalizował skręt w lewo
> bez patrzenia, tylko po prostu wydał wyrok w sprawie tego co było we
> wniosku.
Akurat we wniosku bylo pewnie to co w kodeksie "kto, nie zachowujac
zasad bezpieczenstwa ...."
> A nawet jeśliby to była sprawa "całościowa" o winę to uważałbym to za
> krok w dobrym kierunku. Ja wiem, że najprościej powiedzieć, że nie
> ustąpił pierwszeństwa temu na sąsiednim pasie, tyle że zasada
> ograniczonego zaufania mówi, że ma on prawo liczyć, że inni
> przestrzegają przepisów o ile okoliczności nie wskazują inaczej. Tutaj
> "okoliczności" pojawiły się bardzo nagle;)
Ale syrena byla slyszana z duzej odleglosci..
J.
-
35. Data: 2014-10-10 05:50:07
Temat: Re: Wyrok po wypadku policyjnej vectry z Zambrowie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2014-10-09 23:31, RadoslawF pisze:
> Dnia 2014-10-09 21:05, Użytkownik Liwiusz napisał:
>
>>>>>> Nie wiem jaką znasz praktykę, ale tutaj odpowiedzialność musi być na
>>>>>> zasadzie winy. I tak - są przypadki, że ani jeden kierowca, ani
>>>>>> drugi -
>>>>>> nie jest winny.
>>>>>>
>>>>> Nie wiem jakim językiem operujesz ale określenie "ktoś lub coś"
>>>>> nie oznacza że winny musi być kierowca.
>>>>
>>>> Rzeczom winy przypisać nie można.
>>>>
>>> I nie spotkałeś jeszcze wyroku gdzie winny okazywał się
>>> stan techniczny pojazdu
>>
>> Czyli ktoś nie zadbał.
>
> Niekoniecznie. Pęknięcie materiału na elemencie nie podlegającym
> przeglądowi. I winnej osoby nie ma, winny jest jakiś element.
Czyli *nie ma* winnego.
>>> lub wada jakiegoś jego elementu ?
>>
>> A kto wykonał wadliwie?
>>
> Producent.
Jest winny.
--
Liwiusz
-
36. Data: 2014-10-10 06:29:50
Temat: Re: Wyrok po wypadku policyjnej vectry z Zambrowie
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:tr5d9e4v003x.2xnpdl48uno8$....@4...n
et...
> Dnia Thu, 09 Oct 2014 19:29:53 +0200, Shrek napisał(a):
>> On 2014-10-09 18:47, Cavallino wrote:
>>>> Wiem, ale tak powinno działać.
>>> I tak i nie - akurat w tej sprawie byłby po stronie policjanta.
>>> A że sędzia postanowił się wydurnić (nie tylko ten konkretny) i
>>> zalegalizował skręt bez kontroli czy nie jest się wyprzedzanym, to już
>>> wina tylko jego samego.
>
> Przypominam ze ta sprawa sie toczy juz z kilkanascie lat i sedziowie
> chyba do dzis nie sa pewni czy trzeba sie upewnic czy nie, bo ustawa w
> zasadzie nie wymaga upewnienia.
A co to zmienia?
I tak każdego, który spróbuje wydać taki wyrok będę nazywał idiotą.
Szkodliwym zresztą.
>
>> Po pierwsze nie wiemy co było we wniosku. Bo jak wniosek o ukaranie za
>> spowodowanie kolizji, to sędzia rozpatrzył i uznał, że to nie on
>> spododował kolizję, koniec.
Ale z opisu właśnie spowodował.
>>Co nie znaczy, że zalegalizował skręt w lewo
>> bez patrzenia
Znaczy.
>>, tylko po prostu wydał wyrok w sprawie tego co było we
>> wniosku.
>
> Akurat we wniosku bylo pewnie to co w kodeksie "kto, nie zachowujac
> zasad bezpieczenstwa ...."
I tak powinien orzec.
Nie zachował, nie popatrzył, inaczej by nie skręcił.
>
>> A nawet jeśliby to była sprawa "całościowa" o winę to uważałbym to za
>> krok w dobrym kierunku. Ja wiem, że najprościej powiedzieć, że nie
>> ustąpił pierwszeństwa temu na sąsiednim pasie, tyle że zasada
>> ograniczonego zaufania mówi, że ma on prawo liczyć, że inni
>> przestrzegają przepisów o ile okoliczności nie wskazują inaczej. Tutaj
>> "okoliczności" pojawiły się bardzo nagle;)
Tak się zawsze tłumaczy specjalista od nieużywania lusterek.
-
37. Data: 2014-10-10 07:20:58
Temat: Re: Wyrok po wypadku policyjnej vectry z Zambrowie
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-10-10 02:39, J.F. wrote:
>> A nawet jeśliby to była sprawa "całościowa" o winę to uważałbym to za
>> krok w dobrym kierunku. Ja wiem, że najprościej powiedzieć, że nie
>> ustąpił pierwszeństwa temu na sąsiednim pasie, tyle że zasada
>> ograniczonego zaufania mówi, że ma on prawo liczyć, że inni
>> przestrzegają przepisów o ile okoliczności nie wskazują inaczej. Tutaj
>> "okoliczności" pojawiły się bardzo nagle;)
>
> Ale syrena byla slyszana z duzej odleglosci..
Ale syrena nic nie zmienia - nie daje pierwszeństwa, nie upoważnia do
manewrów zaskakujących wszystkich. Zresztą jak słyszę nagranie to z tym
"z daleka" możnaby podyskutować.
Shrek.
-
38. Data: 2014-10-10 08:28:01
Temat: Re: Wyrok po wypadku policyjnej vectry z Zambrowie
Od: Czesław Wiśniak <c...@b...pl>
>>>> lub wada jakiegoś jego elementu ?
>>>
>>> A kto wykonał wadliwie?
>>>
>> Producent.
>
> Jest winny.
W wyniku zmęczenia materiału :)
-
39. Data: 2014-10-10 08:44:36
Temat: Re: Wyrok po wypadku policyjnej vectry z Zambrowie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2014-10-10 08:28, Czesław Wiśniak pisze:
>
>>>>> lub wada jakiegoś jego elementu ?
>>>>
>>>> A kto wykonał wadliwie?
>>>>
>>> Producent.
>>
>> Jest winny.
>
>
> W wyniku zmęczenia materiału :)
W wyniku wadliwego wykonania.
--
Liwiusz
-
40. Data: 2014-10-10 08:59:47
Temat: Re: Wyrok po wypadku policyjnej vectry z Zambrowie
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>> Przypominam ze ta sprawa sie toczy juz z kilkanascie lat i sedziowie
>> chyba do dzis nie sa pewni czy trzeba sie upewnic czy nie, bo ustawa w
>> zasadzie nie wymaga upewnienia.
>
> A co to zmienia?
> I tak każdego, który spróbuje wydać taki wyrok będę nazywał idiotą.
> Szkodliwym zresztą.
Przypominam - ulica to nie tor F1. Wiec upewnienie sie - zgoda.
Ale upewnienie sie jezeli ktos wykonuje manewr typu wyprzedzanie Riccardo
nie jest ani proste ani oczywiste. Zeby nie doszło do tego, ze wieksza
uwage nalezy zwrócic na wsteczne lusterko niz na to co sie dzieje z przodu.
Zwłaszcza jezeli mamy dedykowane pasy do jazdy prosto i w lewo jak w tym
przypadku.