eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle[DC] Wypadek - zginął motocyklista. › Re: Wypadek - zginął motocyklista.
  • Data: 2009-03-17 07:02:24
    Temat: Re: Wypadek - zginął motocyklista.
    Od: Marcin Gardeła <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tom wrote:
    > No jeżdżąc autobusem też możesz zginąć. Mało to było wypadków, że
    > samochód wjechał w przystanek autobusowy.

    Ale w takim przypadku ginie się nie od jeżdżenia autobusem tylko od
    stania na przystanku.

    > Z tym, że jeżdżąc motorkiem po Polskich drogach z prędkością
    > większą jak 130 km/h, to prawdopodobieństwo kalectwa i śmierci
    > znacznie zwiększasz. Jak widzę jak mijają mnie takimi motorkami z
    > prędkością 200 km/h na naszej trasie numer 1, to się zastanawiam
    > gdzie oni mają rozum.

    Szczerze mówiąc też się zastanawiam, tylko nie nad rozumem a trochę
    nad chęcią życia i tak ogólnie nad życiem :)

    > Co kawałek koleiny i światła.

    Co kawałek koleiny? Jak to co kawałek? A gdzie nie ma kolein?

    > Jadąc 200 nie jesteś w stanie
    > wyhamować gdy zmienia ci się światło na czerwone, albo jak coś
    > wyjdzie na drogę. Nie raz już w ten sposób ktoś motorkiem życie
    > stracił.

    Obawiam się, że nie wiesz jakie możliwości hamulcowe mają te
    motocykle. Poza tym powiedz mi, kto przelatuje 2 paczki skrzyżowanie
    na zielonym licząc, że się nie zmieni? (mam nadzieję, że niewielu jest
    takich miszczów) Mnie bardziej zastanawia, jak można cokolwiek zrobić
    jadąc 200 przy psie wyskakującym z boku, albo staruszce z torebką. Z
    kolei 200 na tych 50 km autostrad w Polsce nie jest niczym
    niebezpiecznym.

    > A jak masz więcej kucy to kusi żeby powyprzedzać sobie więcej
    > samochodów.

    Z tym się zgadzam.

    > Wydaje ci się że zdążysz.

    A z tym nie, od tego co ci się wydaje a co nie, jest twój mózg, nie
    sądzę, żeby ilość KM miała wpływ na to jak oceniasz odległość i to,
    czy zdążysz, za to odpowiadają twoje umiejętności, ocena sytuacji,
    nauczenie się sprzętu, na którym jedziesz. Akurat to czy zdążysz czy
    nie, zależy wprost od ilości koni, w tym sensie, że jak masz więcej to
    masz większe szanse, że jednak zdążysz.

    > Ostatnio niedaleko był taki
    > wypadek co facet jechał z babeczką i nie zdążył. Wjechał w
    > ciężarówkę. Godzinę szukali jego głowy.

    ŁAŁ! I znaleźli?

    --
    Diobeu
    NT650V Deauville
    GT: Diobeu PL

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: