-
31. Data: 2016-05-30 13:50:36
Temat: Re: Wypadek
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2016-05-30 o 13:43, J.F. pisze:
> Użytkownik "WS" napisał w wiadomości
> On Monday, May 30, 2016 at 12:47:17 PM UTC+2, J.F. wrote:
>>> Jesli uwazasz ze hulajnoga nie rower, to poprosze o jakies glebsze
>>> uzasadnienie.
>>> P.S. no i mamy jeszcze rolki/wrotki. I deskorolki.
>
>> Dokladnie tak to wyglada, nie wystepuje w PoRD to metoda eleiminacji
>> zostaje pieszy ;)
>
> Ale bardzo podobne do roweru, wiec czemu eliminowac..
Temu, że używa się pojęcia "rower", co niesie wniosek taki, że nie
chodzi o hulajnogę. Jakby stworzono neologizm "pojazdomięśń" i
zastosowano definicję taką, jak teraz do roweru, to jeszcze od biedy
takie bicie piany miałoby sens, bo wówczas jasnym byłoby, że ustawodawcy
chodziło nie tylko o rowery.
> Ale rolki to dwa pojazdy, wiec pod rower trudno podciagnac :-)
Wg orzeczeń rolki to 0 pojazdów, brak jest bowiem "cech konstytutywnych"
pojazdu.
>> PS. podobnie bylo z quadami, jak nie bylo takiego czegos w sensie PoRD
>> to zaby zarejestrowac dystrybutor "zalatwial" homologacje na ciagnik
>> rolnuczy albo motocykl i wychodzily rozne cuda, np. ciagnikiem mozna
>> bylo bez kasku, na PJ B, motocyklem juz nie (kast + PJ A)
>
> Nie wiem czy nadal nie ma cudow - sporo chyba niezarejstrowanych ...
Czyli nie do jeżdżenia po drogach publicznych.
--
Liwiusz
-
32. Data: 2016-05-30 14:16:44
Temat: Re: Wypadek
Od: Shrek <...@w...pl>
On 30.05.2016 13:43, J.F. wrote:
>> Dokladnie tak to wyglada, nie wystepuje w PoRD to metoda eleiminacji
>> zostaje pieszy ;)
>
> Ale bardzo podobne do roweru, wiec czemu eliminowac..
Choćby dlatego, że zaraz się okaże że ma posiadać sprawny hamulec,
oświetlenie i dzwonek. Ogólnie dobrą praktyką jest eliminowanie głupich
pomysłów;) Zaraz okaże się że jazda wózkiem sklepowym po pijaku na
parkingu supermarketu jest przestępstwem i zabiorą ci licencję pilota;P
Shrek.
-
33. Data: 2016-05-30 14:28:40
Temat: Re: Wypadek
Od: Grzegorz Tomczyk <g...@N...wp.pl>
W dniu 29.05.2016 o 12:40, Akarm pisze:
> Nie bez powodu PoRD zabrania wyprzedzania na przejściach i bezpośrednio
> przed nimi.
Tylko z egzekwowaniem gorzej.
Przedwczoraj (w sobotę) jechałem sobie na odcinku Radom-Wsola-Radom,
gdzie sam byłem wyprzedzany na przejściu ze 3 razy w pierwszą stronę
i ze 2 w drugą.
--
Pozdrawiam,
Grzegorz Tomczyk
-
34. Data: 2016-05-30 16:11:27
Temat: Re: Wypadek
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nih9ed$a9o$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2016-05-30 o 13:43, J.F. pisze:
> Użytkownik "WS" napisał w wiadomości
>>>> Jesli uwazasz ze hulajnoga nie rower, to poprosze o jakies
>>>> glebsze
>>>> uzasadnienie.
>>> Dokladnie tak to wyglada, nie wystepuje w PoRD to metoda
>>> eleiminacji
>>> zostaje pieszy ;)
>> Ale bardzo podobne do roweru, wiec czemu eliminowac..
>Temu, że używa się pojęcia "rower", co niesie wniosek taki, że nie
>chodzi o hulajnogę. Jakby stworzono neologizm "pojazdomięśń" i
>zastosowano definicję taką, jak teraz do roweru, to jeszcze od biedy
>takie bicie piany miałoby sens, bo wówczas jasnym byłoby, że
>ustawodawcy chodziło nie tylko o rowery.
To cie z kolei naraza w druga strone - wszystko co nie przypomina
typowego roweru wyleci.
Rower "poziomy" ? z dzwiniami zamiast lancucha ?
Z dzwigniami poruszanymi rekami ?
Jednokolowy ? A sa w dwoch wersjach.
Bicykl z wielkim przednim kolem ?
A ten elektryczny ... segway ?
>> Ale rolki to dwa pojazdy, wiec pod rower trudno podciagnac :-)
>Wg orzeczeń rolki to 0 pojazdów, brak jest bowiem "cech
>konstytutywnych" pojazdu.
A widzialem ambitnych, co sie lapali autobusu za zderzak, no ale tu w
sumie sie zgadzam - powinni tego zabronic - rolkarze na chodniki :-)
>>> PS. podobnie bylo z quadami, jak nie bylo takiego czegos w sensie
>>> PoRD
>>> to zaby zarejestrowac dystrybutor "zalatwial" homologacje na
>>> ciagnik
>>> rolnuczy albo motocykl i wychodzily rozne cuda, np. ciagnikiem
>>> mozna
>>> bylo bez kasku, na PJ B, motocyklem juz nie (kast + PJ A)
>> Nie wiem czy nadal nie ma cudow - sporo chyba niezarejstrowanych
>> ...
>Czyli nie do jeżdżenia po drogach publicznych.
Ale pojazd ? Zeby sie nie okazalo, ze powinny jezdzic chodnikami :-)
Poza tym - czy problemy byly z tymi, co jezdzily po jezdniach
publicznych, czy raczej z tymi, co to po lasach, parkach/narodowych, a
jezdnie zaledwie przecinaly - za to czesto z nienacka.
J.
-
35. Data: 2016-05-30 17:34:36
Temat: Re: Wypadek
Od: WS <L...@c...pl>
On Monday, May 30, 2016 at 4:11:34 PM UTC+2, J.F. wrote:
> To cie z kolei naraza w druga strone - wszystko co nie przypomina
> typowego roweru wyleci.
> Rower "poziomy" ? z dzwiniami zamiast lancucha ?
> Z dzwigniami poruszanymi rekami ?
> Bicykl z wielkim przednim kolem ?
wg definicji musi byc poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem, wiec powinny
sie lapac
> Jednokolowy ? A sa w dwoch wersjach.
;) tu nie wiem, w sumie kierownucy nie ma ;)
motocyklisci jadacy na jednym kole sa karani za niebezpieczna jazde ;)
> A ten elektryczny ... segway ?
to juz nie jest rower (naped elektryczny moze byc tylko wspomaganiem)
>rolkarze na chodniki :-)
taka jest obecnie wykladnia, aczkolwiek powinni pozwolic jezdzic im po sciezkach
rowerowych, bo czasem jada szybciej niz rowery... ale z drugiej strony dosc duza
szerokosc zajmuja... (w D zdaje sie sa specjalne oznaczenia na drogach rowerowych
typu "dopuszcza sie ruch rolkarzy")
> Poza tym - czy problemy byly z tymi, co jezdzily po jezdniach
> publicznych, czy raczej z tymi, co to po lasach, parkach/narodowych, a
> jezdnie zaledwie przecinaly - za to czesto z nienacka.
po lasach... dalej jezdza
to rozwiazalo tylko problem tych, co chcieli legalnie jezdzic po drogach (dojazd do
ciekawszych miejsc itp), a homologacje maja zdaje sie tylko wieksze quady, wiec
wiekszosci i tak sie nie da zarejestrowac...
WS
-
36. Data: 2016-05-30 18:24:24
Temat: Re: Wypadek
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "WS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:415de3e4-819b-40f1-8960-4989a24bca9c@go
oglegroups.com...
On Monday, May 30, 2016 at 4:11:34 PM UTC+2, J.F. wrote:
>> To cie z kolei naraza w druga strone - wszystko co nie przypomina
>> typowego roweru wyleci.
>> Rower "poziomy" ? z dzwiniami zamiast lancucha ?
>> Z dzwigniami poruszanymi rekami ?
>> Bicykl z wielkim przednim kolem ?
>wg definicji musi byc poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym
>pojazdem, wiec powinny sie lapac
A hulajnoga to niby spalinowa ?
>> Jednokolowy ? A sa w dwoch wersjach.
>;) tu nie wiem, w sumie kierownucy nie ma ;)
>motocyklisci jadacy na jednym kole sa karani za niebezpieczna jazde
>;)
wersja druga to taka:
https://www.youtube.com/watch?v=fVKeJ1vGNfo
Sa tez w wersji rowerowej.
Trzymac sie jest czego, ale czy to mozna nazwac kierownica ? :-)
kiedys chyba byla
https://en.wikipedia.org/wiki/Monowheel
Potem bedziemy mieli to
https://www.youtube.com/watch?v=Z1YoCfm7nxU
P.S. minimalizm
https://youtu.be/jdlpJqHxLxk?t=61
i ciekawy .... rower ?
https://youtu.be/jdlpJqHxLxk?t=300
>> A ten elektryczny ... segway ?
>to juz nie jest rower (naped elektryczny moze byc tylko wspomaganiem)
A jak lekko zmienia ustawe lub dorobia do segwaya naped miesniowy ?
>>rolkarze na chodniki :-)
>taka jest obecnie wykladnia, aczkolwiek powinni pozwolic jezdzic im
>po sciezkach rowerowych, bo czasem jada szybciej niz rowery... ale z
>drugiej strony dosc duza szerokosc >zajmuja... (w D zdaje sie sa
>specjalne oznaczenia na drogach rowerowych typu "dopuszcza sie ruch
>rolkarzy")
A u nas drogi rowerowo-piesze :-)
>> Poza tym - czy problemy byly z tymi, co jezdzily po jezdniach
>> publicznych, czy raczej z tymi, co to po lasach,
>> parkach/narodowych, a
>> jezdnie zaledwie przecinaly - za to czesto z nienacka.
>po lasach... dalej jezdza
>to rozwiazalo tylko problem tych, co chcieli legalnie jezdzic po
>drogach (dojazd do ciekawszych miejsc itp),
Tamci chyba nie mieli problemu - rejestrowali jako moto lub traktor.
>a homologacje maja zdaje sie tylko wieksze quady, wiec wiekszosci i
>tak sie nie da zarejestrowac...
Za to rozwiazalo sie policji pare problemow, bo teraz moze nalozyc
kare i za jazde bez PJ, i za brak OC itp ...
J.
-
37. Data: 2016-05-30 19:29:59
Temat: Re: Wypadek
Od: <4...@3...192959.invalid> (Tom N)
Shrek w
<news:nicih8$7tj$1@node2.news.atman.pl>:
> On 27.05.2016 20:54, J.F. wrote:
>>> akurat omijanie pojazdu który się zatrzymał przed przejściem jest
>>> niedozwolone, niezależnie od światła, drogi, itd...
>> Celem przepuszczenia pieszego, a nie rowerzysty !
> Bez znaczenia - po pierwsze dzieciak do lat 10 chyba na huljnodze czy
> nawet rowerze jest ... pieszym, po drugie był tam też przejazd dla
> rowerzystów.
A jakie mieli światła?
>> Poza tym widzisz jak to wygladalo - uczciwy prokurator i sedzia
>> dopatrzyliby sie okolicznosci lagodzacych - dwie sekundy na
>> rozpoznanie sytuacji, troche za malo na hamowanie..
> Dlatego nie wyprzedza się na przejściach.
Prawo dopuszcza...
> Jak ktoś nie umie sobie tego
> wbić do głowy to należy mu odebrać prawko max za drugim razem (skoro tak
> jeżdzi to pewnie resztę punktów do kompletu już ma).
"omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w
celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;"
Teraz udowodnij, że skoro pieszy miał czerwone to pojazd zatrzymał sie w
celu ustąpienia pierewszeństwa pieszemu który go nie miał.
--
'Tom N'
-
38. Data: 2016-05-30 19:42:52
Temat: Re: Wypadek
Od: Shrek <...@w...pl>
On 30.05.2016 19:29, (Tom N) wrote:
>> Jak ktoś nie umie sobie tego
>> wbić do głowy to należy mu odebrać prawko max za drugim razem (skoro tak
>> jeżdzi to pewnie resztę punktów do kompletu już ma).
>
> "omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w
> celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;"
>
> Teraz udowodnij, że skoro pieszy miał czerwone to pojazd zatrzymał sie w
> celu ustąpienia pierewszeństwa pieszemu który go nie miał.
Następny. Przecież pisałem, że jakby miał czerwone to co innego.
Najpierw w innej gałęzi, potem dla wielo ddddddd post dalej niż ty
odpowiedziałeś, teraz mam powtarzać dla ciebie...
A może poszli do lasu...
Shrek
-
39. Data: 2016-05-30 19:54:26
Temat: Re: Wypadek
Od: <6...@1...195426.invalid> (Tom N)
Shrek w
<news:nihu2r$qh9$1@node2.news.atman.pl>:
> On 30.05.2016 19:29, (Tom N) wrote:
>>> Jak ktoś nie umie sobie tego
>>> wbić do głowy to należy mu odebrać prawko max za drugim razem (skoro tak
>>> jeżdzi to pewnie resztę punktów do kompletu już ma).
>> "omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w
>> celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;"
>> Teraz udowodnij, że skoro pieszy miał czerwone to pojazd zatrzymał sie w
>> celu ustąpienia pierewszeństwa pieszemu który go nie miał.
> Następny. Przecież pisałem, że jakby miał czerwone to co innego.
Jakoś nikt sie nie odniósł, a następnie zacząłeś wypisywać brednie, typu "na
przejściach sie nie wyprzedza (i teraz czujnie wyciąłeś [1])
> Najpierw w innej gałęzi, potem dla wielo ddddddd post dalej niż ty
> odpowiedziałeś, teraz mam powtarzać dla ciebie...
> A może poszli do lasu...
[1]
"> Dlatego nie wyprzedza się na przejściach.
Prawo dopuszcza...
"
Naucz się latać kwantyfikarotami
> Shrek
Podpis też mogłbyś składać trochu niżej...
--
'Tom N'
-
40. Data: 2016-05-30 20:11:31
Temat: Re: Wypadek
Od: Shrek <...@w...pl>
On 30.05.2016 19:54, (Tom N) wrote:
> Shrek w
> <news:nihu2r$qh9$1@node2.news.atman.pl>:
>
>> On 30.05.2016 19:29, (Tom N) wrote:
>
>>>> Jak ktoś nie umie sobie tego
>>>> wbić do głowy to należy mu odebrać prawko max za drugim razem (skoro tak
>>>> jeżdzi to pewnie resztę punktów do kompletu już ma).
>>> "omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w
>>> celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;"
>>> Teraz udowodnij, że skoro pieszy miał czerwone to pojazd zatrzymał sie w
>>> celu ustąpienia pierewszeństwa pieszemu który go nie miał.
>
>> Następny. Przecież pisałem, że jakby miał czerwone to co innego.
>
> Jakoś nikt sie nie odniósł,
Bo widocznie dla wszystkich było jasne co tam zostało napisane i się z
tym zgadzali.
> a następnie zacząłeś wypisywać brednie, typu "na
> przejściach sie nie wyprzedza (i teraz czujnie wyciąłeś [1])
Dobrze - przepraszam - na drugi raz dodam desclimera, że niniejszy post
należy rozpatrywać w połączeniu ze wszystkimi pozostałymi postami mojego
autorstwa w wątku. Dla porządku dodam, że należy zaznaczyć, że opisana
sytuacjia dotyczy stanu prawnego na terenie Polski, a wypowiadając się
ma okoliczność czerownego czy zielonego światła należy wziąć pod uwagę,
czy nie występowała zewnętrzna, nadrzędna osobowość w postaci policjanta
(lub innego uprawnionego) kierującego ruchem, oraz czy hulajnoga lub
pojazd sprawcy nie posiały sygnałów dzwiękowo błyskowych. Ponadto należy
rozważyć czy potencjalny kierujący ruchem jeśli nie miałby faktycznie
uprawnień ma wartość nadrzędną w stosunku do sygnalizacji świetlnej. W
rozumieniu prawnym zapewne nie, należy jednak wziąć pod uwagę, iż
kierujący o jego braku uprawnień nie mogą wiedzieć. Prawdziwym dylematem
jest czy ważniejszy jest przebrany policjant, czy nielegalne bomby na
hulajnodze. Ogólnie mimo, że ograniczyliśmy się do strosunkowo prostych
przypadków ograniczonych dla ułatwienia terytorialnie do jednego państwa
i systemu prawnego, kwestia wyprzedzania na przejściu wygląda na
nierozwiązywalną, gdyż zawsze jakiśTom może trzeci w kolejności zapytać
"a jeśli pierszy miał czerwone", albo poszedł do lasu, albo matka siedzi
z tyłu, albo muszą oddać samolot.
Shrek