eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingWymyslanie kola ;)Re: Wymyslanie kola ;)
  • Data: 2009-04-29 19:05:46
    Temat: Re: Wymyslanie kola ;)
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    szomiz wrote:
    > Tyle, ze modbus jest jednym z kilku protokolow ktore trzeba wziac pod uwage.
    > To czego szukam (co usiluje wymyslic) to taki sposob
    > klasyfikowania/grupowania typow wartosci, ktory pozwoli na (w miare) proste
    > wykonywanie obrazow pamieci po "grubszej" stronie.

    Inne protokoły nie sa obrazami pamięci. Mogą być zorientowane
    zdarzeniowo, wymagają rygorów czasowych, mają dodatkowe ficzery (np.
    priorytety ramek), kolizyjnośc etc. Nie widze za dużego sensu unifikowania.

    >>a) co jesli xml bedzie poprawny, ale zmodyfikowany (np kolejno?c tagów)?
    > A co to jest "kolejnosc tagow" w xml'u? I jak sie stwierdza, czy _ten_ xml
    > rozni sie pod tym wzgledem od _poprzedniego_? Zostawmy zagadnienie
    > XML'owatosci jako-takiej... Prosze...

    Nie mogę tego zostawić xmlowi bo sam pisaleś o upchnięciu tego w
    urzadzeniu na jakims kontrolerze. Wtedy te trywialne problemy które
    zwyczajowo same się załatwiają mogą okazać się nie do przeskoczenia w
    8kB pamięci.

    >>Wysypiesz sie czy obs?u?ysz? Kto? mi zabroni wys?aae xmla o d?ugo?ci 4MB

    > Obsluze (wysypie sie co najwyzej urzadzenie ;). Nikt nie zabroni wyslania.

    Więc mogę poslać dowolny xml po RS485 który trzeba przeparsować? Choćby
    po to żeby wiedziec gdzie zaczyna sie nastepny xml do parsowania (np dla
    innego urzadzenia). Trudno mi sobie wyobrazić programistow firmware nie
    potrafiących zrobić działającego modbusa żeby dali radę zrobic praser
    xmla. I to bez wymiany hardware bo to koszty.

    > Wypracowywana koncepcja polega na tym, zeby nie zmuszac do wysylania 4 MB w
    > sytuacjach, w ktorych wystarczajace bedzie spytne poinformowanie urzadzenia,
    > ze wartosci od komorki x do komorki y nalezy zastapic tym co pomiedzy ">" a
    > "<" (i jak sie zachowac, jezeli rozmiar nowych wartosci jest inny niz
    > rozmiar starych...).

    To już nie będzie xml. Ja sobie mogę w xml wstawic <!-- -->. Nie ma tu
    mowy o sprycie, tylko parsowanie. Urzadzenie powinno sprasować kazdy
    xml, nawet z niepoprawna zawartością ale poprawna skladnia, bo może nie
    jest adresowany do niego. przypominam że na kablach RS485 wisi więcej
    niż 1 urzadzenie.

    > 4 MB mnie nie przeraza. Od okolo roku dosc skutecznie wysylam po GPRS'ie
    > (EDGE tylko jezeli ktos nie zapomni wystawic anteny przez lufcik) pelny
    > zestaw ulic DC i czesci okolicznych wiosek do modbusa wlasnie.

    I obsługujesz tego GPRSa w 8kB pamięci RAM procesora ~16MHz? To teraz
    zastanow się ile miejsca zajmie parsowanie xmla i dlaczego nie ma to
    sensu. na marginesie: większośc urzadzen modbusowych jakie widzialem
    uważała by za luksus AŻ 8kB SRAM.

    >>gdzie 3.99MB zajmuj? komentarze?
    > Jest drobna roznica pomiedzy "odebrac" a "przetworzyc"...

    Na paru kB pamięci nie ma to znaczenia - i tak musisz gdzieś gromadzić
    drzewo przetwarzania żeby pilnować zamykania tagów/komentarzy.

    > Do jakiego momentu warto sie przejmowac rzeczami typu "zakres w kontekscie
    > bitowego rozmiaru adresowalnej jednoski konkretnego protokolu", a od jakiego
    > nie pieprzyc sie w drobne, tylko ciagnac/wysylac jak leci a niuansami
    > zajmowac sie tam, gdzie nie ma problemow z moca obliczeniowa.

    Skoro masz mieć xmla to uważałbym za kretyńskie korzystac z niego jak
    opakowania do pamięci uC. Niestety podejście niekretyńskie jest bardzo
    cieżko realizowalne na małych uC. Sens xmla w tym momencie znika. Bo to
    takie samo tępe opakowanie jak modbus. Żadnych plusów same minusy.

    >>To jest _za wysoki_ poziom abstrakcji pakowac xmla tam gdzie w ogole
    >>chodzi o co? kompletnie innego niz czytelno?c komunikatow lataj?cych po
    >>kablu RS485.

    > No to wytlumacz to nawiedzonym urzednikom decydujacym o tym co bedzie trzeba
    > obsluzyc, zeby nie wypasc z rynku.

    Jest zawsze tylko jeden argument: za drogie w implementacji i 0
    ficzerow. Kasa tępego urzednika przekona najbardziej.

    > Jest szansa na wypracowanie regul (standardu) niewymagajacego zaglebiania
    > sie w pieciopoziomowe schemowe includy. Wyjdze - dobrze. Nie wyjdzie - tez
    > dobrze.

    Nie ma szansy. Chyba że utopisz 10x większą kase na procesory potrafiace
    swobodnie parsować xmla "gdyż xml jest cool". Wtedy można sklecic
    stronkę firmy "future automation protocols" i czekać na zlecenia ... :D

    Z chęcią bym się dowiedział jaki byl proces decyzyjny do momentu wyboru
    xmla. Kiedyś wśród automatykow nawet istniał taki żart, ze przychodzi na
    hale javowiec i programuje czujnik położenia Springiem z xmlem. Ja widze
    wlasnie ze to żaden żart i ktos naprawde o tym pomyślal ignorując
    parenaście problemów jake xml generuje nie dając zbsolutnie _nic_ w zamian.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: