eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Wymuszenie pierwszeństwa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 84

  • 21. Data: 2012-11-02 13:12:27
    Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2012-11-02 12:56, Myjk pisze:
    > Fri, 02 Nov 2012 12:35:20 +0100, Artur Maśląg
    >
    >>> Ponadto, z kierunku z którego poruszał się autobus nie ma "bezwzględnego"
    >>> pierwszeństwa nad pojazdami z lewej (to jest AFAIR skrzyżowanie
    >> W ogóle nie ma czegoś takiego jak "bezwzględne" pierwszeństwo.
    >
    > Dlatego właśnie napisałem w "zawiasach".
    >
    >>> równorzędne). Jeśli z przeciwnego kierunku do ruchu ciężarówki jechał
    >>> pojazd (uściślając, chciał np. skręcić w swoje lewo), to ciężarówka
    >>> miała "większe" pierwszeństwo niż autobus.
    >> LOL - nie, nie miała. Pierwszeństwo i tak miał autobus.
    >
    > Dlatego właśnie napisałem w "zawiasach".

    Nie ściemniaj - wprowadziłeś gradację "pierwszeństwa" i jego
    "przechodzenie" na podstawie wyimaginowanego 3 pojazdu.
    Nic takiego miejsca nie miało (i nie ma), relacja pierwszeństwa
    jest jedna i sytuacja jest prosta - ciężarówka musiała ustąpić
    pierwszeństwa autobusowi i tego nie zrobiła. Nawet gdyby był
    ten wyimaginowany 3 pojazd, to nadal to niczego nie zmienia
    w zakresie relacji pierwszeństwa ciężarówka-autobus.




  • 22. Data: 2012-11-02 13:43:37
    Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 02 Nov 2012 13:07:36 +0100, The_EaGle

    > Rozwiązanie polegające na tworzeniu skrzyżowań równorzędnych jest BARDZO
    > DOBRE ale tam gdzie mamy do czynienia z do DOBRZE OZNAKOWANYM
    > skrzyżowaniem równorzędnym.

    Nie wiem co jest takiego dobrego w skrzyżowaniu równorzędnym, i to
    niezależnie od jakości jego oznakowania. Jeśli dojdzie do sytuacji, a ma to
    miejsce wcale nie rzadko, gdy na każdym wjeździe pojawi się pojazd, to ktoś
    zawsze będzie musiał "wymusić" pierwszeństwo. Jak w rezultacie jest
    kolizja, to jest jeden winny. Jak w przedstawionym przykładzie.

    Sam najczęściej w takiej sytuacji przejmuję inicjatywę, zwłaszcza jak,
    będąc na miejscu tej "chłodni", dojeżdżam do skrzyżowaniai i widzę, że stoi
    dwóch palametów czekając co ja zrobię, modlą się już do boga, aby ich
    pierwszych wypuścił z bloków... Wtedy po prostu zwalniam, ale bez
    zatrzymywania się, przejeżdżam.

    --
    Pozdor Myjk


  • 23. Data: 2012-11-02 13:59:26
    Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 02 Nov 2012 13:12:27 +0100, Artur Maśląg

    > [...] Nawet gdyby był ten wyimaginowany 3 pojazd, to nadal
    > to niczego nie zmienia w zakresie relacji pierwszeństwa
    > ciężarówka-autobus.

    To w teorii. W praktyce, po co ciężarówka ma stać, gdy z naprzeciwka
    poruszają się pojazdy, które siłą rzeczy "unieruchamiają" autobus, a nie
    mają wpływu na pierwszeństwo ciężarówki? Dla zasady? Ja rozumiem i zgadzam
    się, że w świetle przepisów BUS miał pierwszeńśtwo i stosunkowo łatwo jest
    po kolizji przypisać winę, ale ostatecznie nie musi to być takie oczywiste.

    --
    Pozdor Myjk


  • 24. Data: 2012-11-02 14:03:40
    Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa
    Od: RedLite <y...@b...ua>

    W dniu 2012-11-02 13:07, The_EaGle pisze:

    > Rozwiązanie polegające na tworzeniu skrzyżowań równorzędnych jest BARDZO
    > DOBRE ale tam gdzie mamy do czynienia z do DOBRZE OZNAKOWANYM
    > skrzyżowaniem równorzędnym. Podczas gdy w naszych warunkach połowa
    > skrzyżowań jest oznaczona a połowa nie,

    Bo taniej jest zrobić strefę do 30, aniżeli stawiać ileś tam znaków
    ostrzegawczych. :/

    --

    RedLite


  • 25. Data: 2012-11-02 14:19:17
    Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa
    Od: The_EaGle <t...@t...pl>

    W dniu 2012-11-02 13:43, Myjk pisze:
    > Fri, 02 Nov 2012 13:07:36 +0100, The_EaGle
    >
    >> Rozwiązanie polegające na tworzeniu skrzyżowań równorzędnych jest BARDZO
    >> DOBRE ale tam gdzie mamy do czynienia z do DOBRZE OZNAKOWANYM
    >> skrzyżowaniem równorzędnym.
    >
    > Nie wiem co jest takiego dobrego w skrzyżowaniu równorzędnym, i to
    > niezależnie od jakości jego oznakowania.

    To co napisałem wyżej - powoduje że kierowca czuje stan permanentnego
    zagrożenia i jedzie wolniej. W przeciwieństwie do stanu pewności siebie
    i złudnego bezpieczeństwa na drodze z pierwszeństwem, gdzie jak dochodzi
    do wypadku to jest zajebisty dzwon zamiast stłuczka.

    > Jeśli dojdzie do sytuacji, a ma to
    > miejsce wcale nie rzadko, gdy na każdym wjeździe pojawi się pojazd, to ktoś
    > zawsze będzie musiał "wymusić" pierwszeństwo. Jak w rezultacie jest
    > kolizja, to jest jeden winny. Jak w przedstawionym przykładzie.

    To wtedy trzeba zacząć być kierowcą a nie burakiem i dać znać ręką żeby
    ten który wjechał przejechał pierwszy. Proste i działa.


    > Sam najczęściej w takiej sytuacji przejmuję inicjatywę, zwłaszcza jak,
    > będąc na miejscu tej "chłodni", dojeżdżam do skrzyżowaniai i widzę, że stoi
    > dwóch palametów czekając co ja zrobię, modlą się już do boga, aby ich
    > pierwszych wypuścił z bloków... Wtedy po prostu zwalniam, ale bez
    > zatrzymywania się, przejeżdżam.

    Czyli zachowujesz się .... typowo.


    --
    Pozdrawiam
    Rafał


    --- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---


  • 26. Data: 2012-11-02 14:40:58
    Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa
    Od: <3...@8...144058.invalid> (Tom N)

    Myjk w
    <news:10mnhrl050ytp.dlg@myjk.org>:

    > Fri, 02 Nov 2012 12:35:42 +0100, Uncle Pete

    > To w jeździe chodzi o to, żeby się blokować?
    >> a potem ktoś ruszyłby pierwszy i nawet w przypadku
    >> stłuczki skutki byłyby o wiele mniejsze.
    > Ktoś, znaczy kto? Ciągną na ten czas
    > zapałki, grają w nożyczki i kamień?

    No właśnie, żeby się nie blokować, to gestami namawia się do gry w zapałki,
    jeden z drugim wysiadają, a trzeci spokojnie przejeżdża skrzyżowanie ;P

    --
    'Tom N'


  • 27. Data: 2012-11-02 14:45:42
    Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa
    Od: "Deflegmator" <w...@M...pl>

    The_EaGle wrote:

    > To wtedy trzeba zacząć być kierowcą a nie burakiem i dać znać
    > ręką żeby ten który wjechał przejechał pierwszy. Proste i
    > działa.
    >

    No właśnie. W Stanach powszechne są równorzędne skrzyżowania ze
    znakiem stop od każdej strony i jakoś sobie radzą. Bezpieczne i
    tanie rozwiązanie.



    --
    Deflegmator


  • 28. Data: 2012-11-02 14:54:18
    Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2012-11-02 13:59, Myjk pisze:
    > Fri, 02 Nov 2012 13:12:27 +0100, Artur Maśląg
    >
    >> [...] Nawet gdyby był ten wyimaginowany 3 pojazd, to nadal
    >> to niczego nie zmienia w zakresie relacji pierwszeństwa
    >> ciężarówka-autobus.
    >
    > To w teorii. W praktyce, po co ciężarówka ma stać, gdy z naprzeciwka
    > poruszają się pojazdy, które siłą rzeczy "unieruchamiają" autobus, a nie
    > mają wpływu na pierwszeństwo ciężarówki? Dla zasady?

    Jeśli autobus jest unieruchomiony, to ciężarówka wyjeżdżając nie wymusza
    pierwszeństwa.

    Wymuszenie jest wtedy, gdy pojazd wymuszający powoduje zmianę prędkości lub toru
    jazdy
    tego na kim wymusił - jeśli to nie zachodzi, nie ma wymuszenia.

    Gdyby było inaczej, to np. wyjeżdżając z podporządkowanej, widząc z bardzo daleka
    pojazd
    jadący drogą z pierwszeństwem, musielibyśmy bezwzględnie stać, mimo że wyjechanie
    nie miałoby na jego ruch żadnego wpływu - ewidentna bzdura.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 29. Data: 2012-11-02 14:54:46
    Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa
    Od: <6...@8...145446.invalid> (Tom N)

    Uncle Pete w
    <news:5093ace3$1@news.home.net.pl>:

    >> Dlatego, że skrzyżowania równorzedne w Polsce to rzadkość.

    > To prawda, ale tylko część całej prawdy. Ponieważ nie zwalnia to z
    > konieczności patrzenia na znaki drogowe,

    Ano nie.

    > zwłaszcza jak się jeździ
    >(sądząc po blachach na zdjęciu) po obcym mieście.

    Dzisiaj w "obcym" (sądząc po moich blachach) mieście jeden lokalny silnie
    zdziwiony był, że z pasa do jazdy lewo/prosto pojechałem prosto i go
    obtrąbiłem gdy mi sie z prawej wpychał z pasa do jazdy w prawo, drugi
    lokalny był zdziwiony, że mu pod prąd (miałem D-3, on miał B-2) nie dałem
    jechać i musiał na wstecznym 30 metrów przejechać (ale mu to szło...).

    Takie to miasto "obce", że w nim 20 lat przemieszkałem i regularnie raz, dwa
    razy w miesiącu odwiedzam, tak więc nie sądź po blachach...

    --
    'Tom N'


  • 30. Data: 2012-11-02 15:01:50
    Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Fri, 2 Nov 2012 14:40:58 +0100, Tom N

    > No właśnie, żeby się nie blokować, to gestami namawia się do gry w zapałki,
    > jeden z drugim wysiadają, a trzeci spokojnie przejeżdża skrzyżowanie ;P

    W dalszej dyskusji wyszło, że ten co przejeżdża to "typowy" burak! Nie
    dosyć że wymusił bez gestów i pozwolenia innych, to jeszcze przejechał! W
    ogóle nie był w stanie permanentnego zagrożenia, burak! ;)))

    --
    Pozdor Myjk

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: