-
From: Myjk <m...@n...op.pl>
Subject: Re: Wymuszenie pierwszeństwa
Newsgroups: pl.misc.samochody
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Sender: Myjk <>
Reply-To: m...@n...op.pl
References: <50938681$1@news.home.net.pl> <c1.01.3XtKkx$1N2@mike.oldfield.org.pl>
<1...@4...net> <5...@m...org>
<k70d2g$7d5$1@adenine.netfront.net> <1f9wauyw8mico$.dlg@myjk.org>
<k70h8t$aab$1@adenine.netfront.net> <1...@m...org>
<k71gle$136h$1@adenine.netfront.net> <9...@m...org>
<k73r04$n4h$1@adenine.netfront.net>
Date: Sun, 4 Nov 2012 12:07:33 +0100
Message-ID: <9...@m...org>
NNTP-Posting-Host: 83.24.216.13
X-Trace: news.home.net.pl 1352027253 83.24.216.13 (4 Nov 2012 12:07:33 +0100)
Organization: home.pl news server
Lines: 162
X-Authenticated-User: m...@e...pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!news.supermedia.pl!plix.pl!newsfeed2.plix.pl!217.153.128.51.MISMATCH!n
f1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.home.net.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2470887
[ ukryj nagłówki ]Sat, 03 Nov 2012 20:23:37 +0100, The_EaGle
> Takie pojęcie towarzyszy przez cały czas każdemu świadomemu
> motocykliście jadącemu w mieście. Tylko dzięki temu można przeżyć na
> drodze, jeżeli analizujesz kto w danej sekundzie może cię zabić.
> Zakładasz że każda kolizja to twoja śmierć lub ciężkie kalectwo.
Słyszałem: "jeździj tak, jakby wszyscy chcieli cię zabić". Cóż, ja nie
wychodzę z tego założenia, bo to patologiczne podejście, nakazujące
traktować wszystkich uczestników drogi jak potencjalnych morderców.
Aczkolwiek z pewnością to dobre podejście w przypadku motocykli -- pojazdów
małych, zwinnych i stosunkowo szybkich.
> Jeżeli jedziesz ulicą samochodem i co 20-30m masz skrzyżowanie dróg
> równorzędnych to musisz skupić się na tym co się dzieje dookoła albo za
> chwilę będziesz mieć stłuczkę.
> Jest wiele takich przypadków gdzie na ulicy na której dochodziło
> do wypadków po wprowadzeniu takich skrzyżowań nikt więcej nie
> został nawet ranny.
To stwierdzenie typu: w PL po '89 zaczęli bić murzynów.
> Wypadki są spowodowane przez wiele czynników. Jednym z nich jest
> nieuwaga - zgoda. Natomiast to że dojdzie do wypadku wynika z prędkości
> bo gdyby była niska to była by stłuczka a nie wypadek. Zakładając że dwa
> samochody się zderzą. To samo jest z pieszym, na wąskiej drodze z
> chodnikami o szerokości 1m i dużym ruchu należy zwolnić to wynika z
> szans na to że któryś z tych samochodów po zderzeniu znajdzie się na
> chodniku i jak będzie jechał szybko to kogoś zabije.
W ten spobób to można każdą bajkę napisać. Np. gdyby jechał dwa razy
szybciej, to by też nie doszło do kolizji/stłuczki/wypadku bo by się
koguciki/pierdoły nawet nie spotkały. Prędkość nie ma decydującego wpływu
na to czy dojdzie do kolizji czy nie. Liczy się myślenie, albo raczej jego
brak.
>>>> Może nie mieszajmy w to prędkości i skutków, bo nie o tym jest dyskusja.
>>> Akurat prędkość i skutek mają bezpośrednie przełożenie.
>> Ale nie mają bezpośredniego wpływu na samą kolizję.
> W omawianym przypadku oczywiście że mają.
Nie mają. To głupota (np. drastyczne niedostosowanie prędkości choć z
daleka prosi się aby zwolnić conajmniej o połowę), ogólnie zła ocena
sytuacji, itd.
> Dojeżdżając do skrzyżowania
> równorzędnego (bez zatrzymywania się) musisz w ciągu sekundy podjąć
> decyzje czy na to skrzyżowanie wjeżdżasz. Na takim skrzyżowaniu masz
> ograniczoną widoczność (mówimy o mieście a nie amerykańskiej prerii)
> Czyli jesteś w stanie w ciągu 1 sekundy określić czy na odcinku np 10m
> drogi z twojej prawej znajduje się samochód. Widzisz że niczego tam nie
> ma i jedziesz. Jesteś już 1-2 od skrzyżowania a tu nagle ktoś dojeżdża z
> twojej prawej z prędkością 60km/h czyli w ciągu sekundy pokonuje 17m.
> Hamujesz ale jest już za późno zatrzymujesz się na środku skrzyżowania a
> ten po prawej wali w twój bok z prawej. Czyja była wina?
Z jaką prędkością się poruszam? :P Mogę dodać element utrudniający i
oglądać w czasie jazdy film na samochodowym monitorze? :P
>> Jednocześnie zmniejszając płynność i przepustowość skrzyżowań.
>> W PL to ważny czynnik, w przeciwieństwie do np. US.
> Dlatego nikt rozsądny nie robi takich skrzyżowań na głównych ulicach ale
> małych uliczkach osiedlowych gdzie ruch ma być wolny i spokojny.
Zgoda. Tymczasem Romera ma 4 pasy. Herbsta też 4. To dużo. I skrzyżowanie
równorzędne. Inna sprawa, że wisi tam A-5 (dostawili, bo GV nie nosi
jeszcze tego znaku), więc skrzyżowanie JEST oznakowane.
>> Nie musisz. Wykazuję jedynie, że machanie łapami nie zmienia pierwszeństwa.
> No to nie zrozumiałeś. Machanie czy też wskazywanie ręką jest określone
> w PoRD w sytuacji kiedy kilku użytkowników dróg jednocześnie podjedzie
> do skrzyżowania równorzędnego.
> Jeżeli to zrobisz tak że druga osoba nie będzie musiała zwalniać,
> gwałtownie hamować czy robić różnych innych manewrów aby uniknąć
> zderzenia i przy tym nie będzie to 20cm od zderzaka to OK
Nie robię tak.
> ale zwykle tak to nie wygląda.
Zwykle wygląda to właśnie tak, że wszsytko przebiega w porządku. Chyba, że
znajdzie się jakiś zakompleksiony buraczek, który postanowi jednak
wyegzekwować swoje pierwszeństwo gdy już w wyniku zaobserwowania jego
bierności podejmuję przejazd. Ale to naprawdę rzadko, większość rozumie
stan rzeczy.
>> Uhm. Ale jak mi machnie, to jest już grzeczne. Wiesz, po prostu nie mam
>> manii wielkości.
> To co piszesz wcześniej świadczy raczej nie o mani ale o przekonaniu że
> jest się lepszym/szybszym od tego z prawej. Bardzo zabawne kiedy z
> prawej stoi np motocykl...
Zupełnie nie wiem skąd to przekonanie.
>> Z takiego przykładu masz tutaj: http://youtu.be/w6bvDrITjUA?hd=1
>> Wymusił mi pierwszeństwo. Tak. I co z tego? Zahamowałem, korona mi z głowy
>> nie spadła.
> Po pierwsze to jeździsz po lewej stronie drogi nie wiadomo po co,
> co jest oczywiście wykroczeniem.
Dziękuję za wskazanie "błędu". 4-5 sek. wcześniej ruszyłem ze świateł,
zaraz miałem zjeżdżać na prawo, ale "szlaban" mi wyjechał -- logiczniej
było zostać na lewym. Jeszcze coś chcesz dodać? :P
> Po drugie zwyczajnie w świecie wymusił pierwszeństwo.
Tak przecież napisałem. Z tym, że ja nie egzekwowałem swojego pierwszeństwa
wiązanką przekleństw, klaksonem itd. jak mają w zwyczaju niektórzy
frustraci. Dobry przykład grupowego "kolegi" masz tutaj:
http://www.youtube.com/watch?v=_ljCz1CbSRc
> Na dodatek nie czekał na odpowiednią chwilę - zajechał ci i już.
Wybrał IMHO dobrą chwilę.
> Skoro to akceptujesz
Akceptuję, bo to był ogromny pojazd. Stojąc tam i czekając aż przejadą
wszyscy za mną (ciag pojazdów ruszających ze świateł) zablokowałby ruch ze
swojej strony (a tam i tak się stoi ze 2km przez to najbliższe skrzyżowanie
i zawrotkę), obydwa pasy. A tak, owszem, wymusił mi i spowolnił tego za mną
na prawym pasie, ale ogólnie wyszło na plus. Dlatego co prawda mnie to
trochę zaskoczyło a nawet rozbawiło (Stąd wrzuta na YT), ale jak
przeanalizowałem sytuację (na miejscu :P) doszedłem do wniosku, że nie ma o
co kruszyć kopii. Nie było to złośliwe (buraczkowate) ze strony tego
kierowcy.
> to rozumiem że robisz tak samo.
Źle rozumiesz.
>> Działa. Tylko Ty twierdzisz, że nie działa.
>> Nie wiem dlaczego.
> Skoro są stłuczki po kilkaset dziennie w mieście to nadal uważasz że
> działa? Przecież na te kilkaset to kilka tysięcy było o mały włos.
Tak, działa. Przez skrzyżowania przejeżdża kilkaset tysięcy pojazdów.
Zresztą, nadal to tylko stłuczka, a nie wypadek, wywołana nieuwagą, albo
dlatego że ktoś postanowił wyegzekwować swoje bezwzględne pierwszeństwo.
> Warunek straty czasu jest błędny. Nie chodzi w ruchu ulicznym o stratę
> czasu bo i tak zaoszczędzisz tyle co nic. Warunkiem jest jazda płynna
> czyli ani nie wolna ani nie szybka - dostosowana do ruchu w okół.
Warunek czasu jest bardzo istotny. Trzeba jednak nie patrzeć się na
jednostkę tylko na całokształt działania skrzyżowania. Dokładnie to samo
jest z ruszaniem ze świateł. To przez olewczość i ociężałość w tym
elemencie w miastach są największe korki. Na zasadzie: "oj tam, przecież
jak ruszę sekundę czy dwie szybciej, to zaoszczędzę tyle co nic". Przemnóż
to przez ilość pojazdów przejeżdżających przez skrzyżowanie i wyjdzie
jasność.
>> Wg Ciebie to jest złe, bo wychodzi automatycznie brak "stanu
>> permanentnego zagrożenia" i co za tym idzie moja nieostrożność.
> Skoro czujesz się komfortowo w takiej sytuacji tzn że nie
> zdajesz sobie sprawy z tego co cię może spotkać.
Zmień kryształową kulę, bo ciągle źle Ci podpowiada. :P
Owszem, czuję się komfortowo dopóki nie spotkam frustrata.
--
Pozdor Myjk
Następne wpisy z tego wątku
- 04.11.12 16:42 neelix
- 04.11.12 19:05 Myjk
- 05.11.12 08:54 Miroo
- 05.11.12 11:43 Liwiusz
- 05.11.12 13:17 Gotfryd Smolik news
- 06.11.12 22:27 Adam Płaszczyca
- 06.11.12 22:36 Tom N
- 07.11.12 11:42 Miroo
- 11.11.12 23:15 kazio101
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pożar parkingu w Luton
- gov.pl - porównanie kosztów przejechania 100 km (II kwartał 2024)
- Suchoń z Czeciej Drogi twierdzi że nie będzie podatków od AUT SPALINOWYCH
- przyszłość wg Muska
- pedał gazu bez linki
- Kolejny EKOLOGICZNY samochód na widok którego Cavallino dostaje WHHURRRIII ;-)
- Zakaz wjazdu samochodami na parkingi wielopoziomowe?
- Ładowarka CAT 994H
- elektryczna Norwegia
- Podnieś rękę!
- KIA nas dyma
- miles per gallon
- Strefa czystego powietrza
- Prawdziwy ekologiczny samochód
- Stało się...
Najnowsze wątki
- 2024-10-19 Warszawa => Specjalista Helpdesk <=
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-18 Marsz niepodleglosci
- 2024-10-18 Pożar parkingu w Luton
- 2024-10-18 Łódź => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2024-10-18 Gdańsk => Technical Lead ( (Java Background)) <=
- 2024-10-18 Warszawa => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-10-18 uwazajmy na haczyki w umowach
- 2024-10-18 Warszawa => Account Manager - Usługi rekrutacyjne <=
- 2024-10-18 Białystok => Full Stack web developer (obszar .Net Core, Angular6+) <
- 2024-10-18 Gdańsk => Software .Net Developer <=
- 2024-10-18 Warszawa => Junior Rekruter <=
- 2024-10-18 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-18 Ostrów Wielkopolski => Laravel PHP Developer <=