On 24 Lis, 21:35, "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> wrote:
>
> Nie jezdzilem i nie wiem.
>
Powiem Ci na moim przykładzie - w UE mamy coś takiego jak normy EuroX
które to pojazdy muszą spełniać no i przez te spełnianie tych norm
motocykle nie jeżdżą tak jak by się chciało żeby jeździły. Przy 4-5
krpm miałem dziurę w momencie która była wyraźnie odczuwalna do
takiego stopnia, że mnie to irytowało. 4 podkładki pod iglice
załatwiły sprawę i zygzak jedzi tak jak ma jechać.
> Intryguje mnie jednak, czy komukolwiek jest potrzebne poprawianie parametr w
> pojazdu, kt ry ma osiagi ustepujace jedynie bolidowi F1. Jak znakomitym
> kierowca trzeba byc, zeby te (niezmodyfikowane) osiagi wykorzystac w pelni i
> odczuwac niedosyt.
>
Nie wiem czemu tak jarasz się porównywaniem osiągów motocykli do
Boxtera czy F1. Czy Boxter/F1 to jest maksymalnie maksimum? Mam
Zygzaka od ponad 1,5 roku i mimo tych 160 KM po przejechaniu 55 kkm
jego osiągi przestały mnie zadowalać, a wręcz przy ruszaniu na
światłach muszę się odpychać nogami.
> Nie wyobrazam sobie innej motywacji niz zawodnicza jazda na torze, a kazdy
> inny pow d wydaje mi sie zwyczajnym lansem.
>
Pojeździsz trochę i sam się przekonasz. BTW. Czemu zamieniłeś GS500 na
Fazera skoro ten pierwszy miał osiągi Boxtera?
> Przy czym lans nie jest zly, tylko po co udawac, ze jest inny pow d. Sam dla
> lansu "stuningowalem" sw j motocykl o paski na felgach. ;)
>
Nie rozróżniasz tuningu optycznego od tego technicznego. Poza tym jak
lansować się mocniejszym od seryjnego motocyklem? Na owiewce sobie
wykres z hamowni wykleić?

--
Artur
ZZR 1200