eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaWykrywacz poziomu wodyRe: Wykrywacz poziomu wody
  • Data: 2009-02-09 16:29:00
    Temat: Re: Wykrywacz poziomu wody
    Od: othello <b...@v...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Mateusz Viste wrote:
    > Witam!

    > Wymyśliłem sobie, że będę zbierał deszczówkę do zbiornika ~500 litrów (może mniej,
    może więcej, jeszcze nie postanowione), do wykorzystania w spłuczce klozetowej.

    .............
    > No dobrze, ale cóż ma to wspólnego z elektroniką? Ano zbiornik znajduje się dość
    nisko, i wodę trzeba pompować. Pomyślałem sobie, że do zbiornika spłuczki wstawię
    siakiś sensor, który po wykryciu braku wody będzie załączał przekaźnik sterujący
    pompą, aż do ponownego wykrycia wody (wywaliłbym oczywiście mechanizm wbudowany w
    spłuczkę).
    >
    > I tu pojawia się pytanie, jak taki sensor / wykrywacz wykonać, by:
    > a) był łatwy do zmontowania dla człowieka który zatrzymał się na poziomie
    dioda-kondensator-tranzystor,
    > b) dobrze znosił ciągłe zanurzenie elektrod (elektroliza!)
    > c) nie pobierał całych watów mocy (byłby to bezsens ekonomiczno-ekologiczny)
    > d) w przypadku awarii nie załączał pompy na stałe
    >

    >
    > Mam jednak spore wątpliwości co do poprawności takiego układu. Poza tym nie spełnia
    warunków b i c... A może istnieją gotowe moduły tego typu? Szukałem po internecie,
    ale to co znalazłem ograniczało się do "pływak popycha patyk który zamyka obwód
    naciskają na styk"...
    >
    > Głównym problemem wydaje mi się eletroliza...
    ..............

    > Czy ktoś przerabiał już tego typu rozwiązania?
    >
    > Pozdrawiam,
    > Mateusz Viste

    Nie, nie przerabialem tego tematu ani tez spluczki, ale moge sie
    podzielic pewnymi uwagami, ktore jak zechcesz, tak potraktujesz.
    Po pierwsze - nie mozesz "wywalic" mechanizmu regulacji poziomu wody w
    zbiorniku, gdyz w pewnych okolicznosciach moze zajsc potrzeba powrotu do
    starego oryginalnego ukladu; np: brak dostawy pradu, przewlekla susza i
    brak wody w twoim deszczowym zbiorniku.
    Po drugie, - o elektrolize nie martwilbym sie az tak bardzo bo nie
    musisz elektrod zanurzac do wody, nawet mozesz z nich zrezygnowac(!).
    Nie wiem jakiego typu rozwiazanie masz w zbirniku regulujacym poziom
    wody, ale jakiekolwiek by nie bylo, jest tam na pewno jakis plywak
    kontrolujacy zawor wodny. Tymsamym ramieniem plywaka (cokolwiek tam
    jest, napewno ponad poziomem wody) mozesz kontrolowac mikro wylacznik
    dla pompy dostarczajacej wode ze zbirnika deszczowki.
    Jedynie co dotatkowo potrzebne bedzie to wylacznik cisnieniowy (czujnik
    cisnienia, cokolwiek) wlaczony w prosty uklad logiczny z wlacznikiem
    pompy eliminujacy wzajemnosc tych ukladow a dajacy priorytet dla pompy.
    Dla pelnej automatyki potrzebny bylby rowniez elektromagnetycznu zawor
    odcinajacy wode z sieci w konfiguracji "N/O". - rem.(niekonieczna opcja)
    Jedynie o co powinienes zadbac to problem ewentualnego siedliska dla
    drobnoustrojow i glonow w twoim zbiorniku. Klimat w Polsce i w tej
    czesci Europy ma specyficznie sprzyjajace warunki do 'chodowli' mchow,
    grzybow, itp.

    emarcus

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: