eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWycena i sprzedaż auta.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 77

  • 41. Data: 2011-11-16 14:59:28
    Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
    Od: "Blackchris" <b...@W...TO.o2.pl>



    Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:j...@p...onet.pl...

    "Blackchris" <b...@W...TO.o2.pl> wrote in message
    news:j9uc3f$c16$1@mx1.internetia.pl...
    > A nie szkoda Ci było oddać auta w cenie niższej niż wartość jego opon?
    > Ja w swoim aucie niedawno wymieniłem m.in. rozrząd i pompę wody za ok. 600
    > zł, więc sprzedać go np: za 1000 zł jest trochę nierozważne

    Ale kupującego nic nie interesuje fakt, że wydałeś 600zł.

    > tym bardziej że jak już zauważyłem te auta są w cenie ok 3000 zł.

    A Ty za ile wystawiłeś swoje skoro inne są za 3000zł?
    I o jakim aucie, z jakim przebiegiem tu mowa?

    Seat Ibiza 96r. przebieg 236 000 km,
    Cena na kup teraz startowałem od 3000 zł teraz obniżyłem do 2600 zł no i
    oczywiście jest też aukcja od niższej ceny, bez ceny minimalnej.


  • 42. Data: 2011-11-16 15:04:10
    Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 16 Nov 2011 13:51:38 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):

    > Ja właśnie próbuję sprzedać bolida wartego (według mnie) jakieś półtora
    > do dwóch kafli. Uwierz, ludzie mają wymagania :)

    Tez Ibiza? :)

    --
    Maciek

    Karkulowsiał zwartusiał
    Ratuwsianku Maciuwsio


  • 43. Data: 2011-11-16 15:27:28
    Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
    Od: "Blackchris" <b...@W...TO.o2.pl>



    Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:slrnjc7ceq.cqs.krzysiek.kielczewski@krz
    yk.sail-ho.pl...

    On 2011-11-16, Vlad The Ripper <os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl> wrote:

    >>>> Seat Ibiza 1996r.
    >>>
    >>> Za 2,5k PLN pojdzie, ale za wiecej nie. Moge sie zalozyc :)
    >>
    >> Dałbyś 2,5 kafla za ibizę z 96 nie znając jej historii?
    >>
    >> Krzysiek Kiełczewski
    >
    > Ja myślę, że przy samochodach za 2,5 kafla to się patrzy czy jeździ
    > prosto,
    > nie ściąga, odpala i hamuje, a nie rozważa jakąś historię. ;)

    Ja właśnie próbuję sprzedać bolida wartego (według mnie) jakieś półtora
    do dwóch kafli. Uwierz, ludzie mają wymagania :)

    Oj mają, mają :)
    Musi mieć wygląd salonowy, czyli żadnej nawet najmniejszej rdzy i nie może
    być bity i stan techniczny oczywiście idealny :)
    No i cena okazyjna i najlepiej jakby człowiek jeszcze z pół tej ceny obniżył
    :)
    Kiedyś gdzieś czytałem że szacuje się że ok. 70% aut starszych niż 5 lat
    miało jakieś przygody, a ludzie potrafią zapytać się N-tego właściciela
    kilkunastoletniego auta czy jest powypadkowe. :) Nie mówię że takie auta nie
    istnieją ale raczej to rzadkość.


  • 44. Data: 2011-11-16 16:02:07
    Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Blackchris" <b...@W...TO.o2.pl> wrote in message
    news:ja0feh$iha$1@mx1.internetia.pl...
    > Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:j...@p...onet.pl...
    >
    > "Blackchris" <b...@W...TO.o2.pl> wrote in message
    > news:j9uum8$jc4$1@mx1.internetia.pl...
    >> Bo ja bym osobiście chyba bał się wystawić auto warte kilka tysięcy
    >> za 1 zł bez ceny minimalnej.
    >
    > Może dlatego, że nie wiesz jak działa Allegro?
    >
    > Właśnie dlatego że wiem jak działa Allegro.
    > Jak nie ustawisz ceny minimalnej i tylko jedna osoba Ci przebije aukcje
    > to teoretycznie powinieneś oddać auto za tą "symboliczną" kwotę.

    Czyli nie wiesz jak działa Allegro...

    Bo szansa na to, że znajdzie się tylko jeden chętny na auto
    na chodzie za 1zł sa mniej więcej takie jak strzelenie totka 3
    razy pod rząd... Wystarczy że trafi się dwu chętnych i już
    sprzedasz za cenę zbliżoną do rynkowej. Mało tego - aukcje
    za 1zł cieszą się dużą popularnością i są ludzie którzy dla
    zabawy licytują na takich aukcjach nie mając zamiaru nic kupić
    tylko aby się pobawić w podbijanie ceny...
    Zwykle takie aukcje cieszą się automatyczną, darmową reklamą.
    A listingi samochodowe monitorują codziennie ludzie którzy
    z kupowania okazji i sprzedawania później z zyskiem żyją
    i nie odpuszczą nikomu auta za 1zł, nie masz się czego obawiać.

    Jeśli tylko nie zrobisz głupiego błędu w listingu, nie przekręcisz
    nazwy auta w tytule ani nie napiszesz jakichś głupot w opisie
    to nie ma absolutnie szansy aby było małe zainteresowanie
    samochodem na chodzie. No chyba że mieszkasz gdzieś w małej
    wsi gdzieś na zadupiu Suwalskiego i nikomu się nie będzie
    chciało fatygować... :-)

    Problem w tym, czy starczy Ci nerwów aby wytrzymać do końca
    aukcji na której masz np. tylko 4 chętnych i cenę 120zł...
    W ostatnich 2-3 minutach cena z pewnością skoczy kilkukrotnie
    o ile powstrzymasz się nerwowo od usunięcia aukcji przed końcem.

    Nie wiem jak długie masz doświadczenie w sieci, ale ja używam
    serwisów aukcyjnych od dawna, gdy Allegro jeszcze nie istniało
    w Polsce.


  • 45. Data: 2011-11-16 16:41:22
    Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
    Od: s2k <s...@d...pl>

    W dniu 2011-11-15 19:46, Blackchris pisze:
    >
    >
    > Użytkownik "s2k" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:4ec2b03d$0$8454$6...@n...neostrada
    .pl...
    >
    > W dniu 2011-11-15 19:00, Blackchris pisze:
    >> Witam grupowiczów.
    >> Mam następujący problem, chciałbym sprzedać samochód, nie będę tu
    >> podawał szczegółów auta żebyście mnie nie zlinczowali :) ale na wyraźną
    >> prośbę mogę podać. Chodzi mi o to że jest to auto 15-letnie i chciałbym
    >> je jakoś wiarygodnie wycenić i co najważniejsze skutecznie sprzedać.
    >> Przeglądałem oferty na allegro i innych serwisach, wystawiłem ogłoszenie
    >> ale nie było chętnych. Podejrzewam że może ludzi odstraszała właśnie
    >> cena. Auto nie jest może idealne ale oceniam je na stan dobry no i co
    >> najważniejsze jest sprawne. Możecie mi coś w tej kwestii doradzić?
    >>
    >> Pozdrawiam
    >> blackchris
    >
    > Wystaw za trzecią część kwoty którą podałeś na początku.
    > 15 letniego Escorta na chodzie sprzedałem ostatnio po godzinie od
    > wystawienia za 350zł (w ogłoszeniu było 400zł). Realne myślenie.
    >
    > A nie szkoda Ci było oddać auta w cenie niższej niż wartość jego opon?
    > Ja w swoim aucie niedawno wymieniłem m.in. rozrząd i pompę wody za ok.
    > 600 zł, więc sprzedać go np: za 1000 zł jest trochę nierozważne tym
    > bardziej że jak już zauważyłem te auta są w cenie ok 3000 zł.

    Szkoda to może będzie umierać. W cenie opon jakich?!Że Pan Czesiek z
    wulkanizacji krzyczy sobie ile mu na język przyjdzie za używane opony i
    znajdują się na nie amatorzy to inna historyjka. Prawdziwy pasjonat musi
    się znaleźć żeby zmienioną pompę wody docenić. Wolałem sprzedać Forda za
    bezcen niż dalej płacić ubezpieczenie.

    Co do szkoda, jeszcze Cie zapytam a nie szkoda Ci go sprzedać w
    całości?! Potnij go na kawałki, złom na złom co lepsze części w
    autogiełdę, pieniędzy w ręku może być więcej ale ile się narobisz...


  • 46. Data: 2011-11-16 16:43:40
    Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
    Od: s2k <s...@d...pl>

    W dniu 2011-11-15 20:31, P.B. pisze:
    > Dnia Tue, 15 Nov 2011 19:46:10 +0100, Blackchris napisał(a):
    >
    >> A nie szkoda Ci było oddać auta w cenie niższej niż wartość jego opon?
    >> Ja w swoim aucie niedawno wymieniłem m.in. rozrząd i pompę wody za ok. 600
    >> zł, więc sprzedać go np: za 1000 zł jest trochę nierozważne tym bardziej że
    >> jak już zauważyłem te auta są w cenie ok 3000 zł.
    >
    > Towar jest wart tyle ile chce za niego zapłacić kupujący. Ja sprzedawałem
    > Xantię 2.1TD z 1997 roku. Pierwsze ogłoszenie było na 6200, ale dopiero pół
    > roku później, gdy zmiękła mi rura i kolejne już ogłoszenie po siedemnastej
    > obniżce ceny dałem na 3900, to zaczęły się telefony i po kilku dniach
    > przyjechał koleś i za 3700 kupił. Gdybym od razu dał 3500 i sprzedał w
    > tydzień, to byłbym parą stówek do przodu. Przez te pół roku musiałem
    > przedłużyć OC, zrobić przegląd, kilka razy pojechać na myjnię, o czasu do
    > czasu zrobić rundkę po okolicy by doładować akumulator, przetrzeć hamulce i
    > rozruszać hydro, ogłoszenia w otomoto też nie są za darmo.
    > Im szybciej i mocniej obniżysz cenę, tym mniej stracisz na całej operacji.
    > Pamiętaj, że w życiu właściciela samochodu są dwie szczęśliwe chwile: gdy
    > kupuje, i gdy w końcu uda mu się sprzedać!
    >
    >
    Właśnie OC;]


  • 47. Data: 2011-11-16 16:49:38
    Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
    Od: s2k <s...@d...pl>


    > Może właśnie dlatego firmom zajmującym się demontażem aut opłaca
    > sprzedawać się stare auta na części :)


    To Legalni bandyci:) Bo jak ty potniesz i sprzedaż to OC dalej Cie meczy
    bo nie można zawiesić, jak nie OC to fundusz gwarancyjny:)


  • 48. Data: 2011-11-16 17:24:19
    Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
    Od: McRella <n...@c...pl>

    W dniu 2011-11-16 13:51, Krzysiek Kielczewski pisze:

    Uwierz, ludzie mają wymagania :)
    >

    Ba! Sprzedawałem na wiosnę auto za 1300 PLN, pierwszy właściciel
    (oryginalne 170 kkm), nie było dobite tylko miało swoje mankamenty, no i
    po stłuczce, przejechany bok itp. Jednak silnik, zawieszenie z przodu
    bez większego zarzutu, tylko korozja. Pan, który przyjechał obejrzeć
    auto z rodzicami zrezygnował, bo rodzice zauważyli jak tylne koło idzie
    trochę w bok przy ruszaniu na ręcznym. No cóż, pewnie wahacz po 14
    latach trzeba by wymienić...hehe


  • 49. Data: 2011-11-16 17:37:07
    Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
    Od: s2k <s...@d...pl>

    W dniu 2011-11-16 13:51, Krzysiek Kielczewski pisze:
    > On 2011-11-16, Vlad The Ripper<os^$_znaki_bez_shift@poczta.wp.pl> wrote:
    >
    >>>>> Seat Ibiza 1996r.
    >>>>
    >>>> Za 2,5k PLN pojdzie, ale za wiecej nie. Moge sie zalozyc :)
    >>>
    >>> Dałbyś 2,5 kafla za ibizę z 96 nie znając jej historii?
    >>>
    >>> Krzysiek Kiełczewski
    >>
    >> Ja myślę, że przy samochodach za 2,5 kafla to się patrzy czy jeździ prosto,
    >> nie ściąga, odpala i hamuje, a nie rozważa jakąś historię. ;)
    >
    > Ja właśnie próbuję sprzedać bolida wartego (według mnie) jakieś półtora
    > do dwóch kafli. Uwierz, ludzie mają wymagania :)
    >
    > Pzdr,
    > Krzysiek Kiełczewski

    Wystaw za 400:)Niektórzy muszą się na-zapierdalać żeby odłożyć 1500 pln
    no wiem dziwne ale tak jest:)


  • 50. Data: 2011-11-16 17:41:47
    Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Dysiek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:j9ua4r$pvi$...@i...gazeta.pl...
    >1) Zejsc z ceny lub czeeeekac jezlei to popularne auto
    >2) Dokladnie opisac stan pojazdu i dac zdjecia detali
    >3) Skrecic licznik na 200.000 :D ;-)

    I wiek na 10 lat :-)

    W tresci mozna wpisac dokladnie, ale wazne zeby wyszukiwarka znalazla
    nawet wtedy gdy ktos nie szuka starego rupiecia :-)

    J.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: