-
51. Data: 2011-11-16 17:44:29
Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-11-16, Maciek <d...@p...onet.pl> wrote:
>> Ja właśnie próbuję sprzedać bolida wartego (według mnie) jakieś półtora
>> do dwóch kafli. Uwierz, ludzie mają wymagania :)
>
> Tez Ibiza? :)
Nie, Astra I, ten sam rocznik.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
52. Data: 2011-11-16 17:46:11
Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-11-16, Blackchris <b...@W...TO.o2.pl> wrote:
> Oj mają, mają :)
> Musi mieć wygląd salonowy, czyli żadnej nawet najmniejszej rdzy i nie może
> być bity i stan techniczny oczywiście idealny :)
> No i cena okazyjna i najlepiej jakby człowiek jeszcze z pół tej ceny obniżył
>:)
I wrzucił nowe opony do bagażnika zaraz po zatankowaniu :)
> Kiedyś gdzieś czytałem że szacuje się że ok. 70% aut starszych niż 5 lat
> miało jakieś przygody, a ludzie potrafią zapytać się N-tego właściciela
> kilkunastoletniego auta czy jest powypadkowe. :) Nie mówię że takie auta nie
> istnieją ale raczej to rzadkość.
:-)
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
53. Data: 2011-11-16 17:47:22
Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-11-16, s2k <s...@d...pl> wrote:
>>> Ja myślę, że przy samochodach za 2,5 kafla to się patrzy czy jeździ prosto,
>>> nie ściąga, odpala i hamuje, a nie rozważa jakąś historię. ;)
>>
>> Ja właśnie próbuję sprzedać bolida wartego (według mnie) jakieś półtora
>> do dwóch kafli. Uwierz, ludzie mają wymagania :)
>
> Wystaw za 400:)Niektórzy muszą się na-zapierdalać żeby odłożyć 1500 pln
> no wiem dziwne ale tak jest:)
Na razie chcę 1500, jak przez dwa tygodnie nie pójdzie to zacznę
schodzić z ceny.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
54. Data: 2011-11-16 18:11:15
Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 16 Nov 2011 17:47:22 +0100, Krzysiek Kielczewski napisał(a):
> Na razie chcę 1500, jak przez dwa tygodnie nie pójdzie to zacznę
> schodzić z ceny.
Jak jest wzglednie utrzymany, to wywies ogloszenie w paru szkolach jazdy.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
55. Data: 2011-11-16 18:38:59
Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
Od: Jacek <n...@g...com>
No nie wiem.
Kumpel sprzedawał swojego 23 letniego bolida przez pół roku za pomocą
kartki na szybie i ogłoszeń "papierowych". W końcu zdecydował oddać na
złom, ale tam chcieli za to kasę więc wystawił na Alledrogo od 1 zł i
poszło za 1700 i nie przez snajpery tylko w normalnym licytowaniu.
Miał opcję, że anuluje, jak bedzie śmieszna cena, ale się nie przydało.
Jacek
-
56. Data: 2011-11-16 18:51:36
Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
Od: "Deflegmator" <w...@M...pl>
Jacek wrote:
> No nie wiem.
> Kumpel sprzedawał swojego 23 letniego bolida przez pół roku za pomocą
> kartki na szybie i ogłoszeń "papierowych". W końcu zdecydował oddać
> na złom, ale tam chcieli za to kasę
Że co? To musiało dawno być, albo przed oddaniem na złom wymontował
połowę części ze środka z silnikiem i skrzynią na czele. Ja za swojego
kompletnego 20-letniego hyundaia pony dostałem całe 250 zł. :)
--
Deflegmator
-
57. Data: 2011-11-16 20:50:07
Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
Od: Jacek <n...@g...com>
Dwa lata temu. Auto było kompletne, ale "lekko" zdezelowane - głównie
nadwozie. Kupił jakiś fan marki Toyota, bo miał takie samo. Może jako
zapas części?
Jacek
-
58. Data: 2011-11-16 20:54:23
Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
Od: Marcin Jan <t...@g...pl>
W dniu 2011-11-16 18:38, Jacek pisze:
> No nie wiem.
> Kumpel sprzedawał swojego 23 letniego bolida przez pół roku za pomocą
> kartki na szybie i ogłoszeń "papierowych". W końcu zdecydował oddać na
> złom, ale tam chcieli za to kasę więc wystawił na Alledrogo od 1 zł i
> poszło za 1700 i nie przez snajpery tylko w normalnym licytowaniu.
> Miał opcję, że anuluje, jak bedzie śmieszna cena, ale się nie przydało.
> Jacek
to jest taka opcja że anuluje jak mu cena się nie spodoba?
Rozumiem przed zakończeniem aukcji ale po jej zakończeniu to chyba nie
ma takiej opcji.
Pozdrawiam
Marcin Jan
-
59. Data: 2011-11-16 21:07:31
Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-11-16, Maciek <d...@p...onet.pl> wrote:
>> Na razie chcę 1500, jak przez dwa tygodnie nie pójdzie to zacznę
>> schodzić z ceny.
>
> Jak jest wzglednie utrzymany, to wywies ogloszenie w paru szkolach jazdy.
Silnik jest w świetnym stanie, komplet niezłych letnich opon,
zawieszenie i hamulce bez zarzutu. Koniec zalet: zero wyposażenia, ruda
zaatakowała skutecznie, tam jakaś przepalona żarówka, gdzie indziej
urwany kołek mocujący tapicerkę, pęknięta przednia szyba itd.
Na dwa lata dojazdów do pracy/uczelni się nada.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
60. Data: 2011-11-17 00:54:33
Temat: Re: Wycena i sprzedaż auta.
Od: " Michał" <m...@g...pl>
Pszemol <P...@P...com> napisał(a):
> " Michał" <m...@g...pl> wrote in message
> news:j9uvcr$s14$1@inews.gazeta.pl...
> > Może lekko zasadzić w drzewo bokiem i sprzedać jako uszkodzone ;),
> > nie będzie dziwnych dyskusji czy na pewno silnik OK,
> > naciskania klimatronika 20minut i patrzenie czy na tył leci zimne,
> > i czy jak rękę wsadzę pod szybę to się zatrzyma itp... i co to ta rurka
> > pod silnikiem i czemu te wycieraczki letnie takie wyprane za czyste...
> >
> > i najlepszy tekst "zawieszenie nawet ok", kurna żeś laguną
> > przyjechał to ten trup zajechany musi mieć lepsze nawet jak
> > by amortyzatorów nie było! tam masz próg przejedź po nim 140km/h
> > to poczujesz że nie ok !
> > nie, tu przełączniki się nie palą, nie psują się tu takie rzeczy !!!
> >
> > i tak.... 40 minut.
>
> Trafiłeś na konesera :-)
fana marki ;)
A ja się właśnie dziś zorientowałem że od tej jazdy po wertepach
oprócz rozwalenia pordzewiałego podwozia, starcia klocków i 3 tłumików
poszyły 2 żarówki h7 na raz.. lol
oj coś się boje że się wiecej mogło popsuć, ale klimatronik szczelny :)
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/