On Fri, 15 May 2009, Marek 'marcus075' Karweta wrote:

> Witam!
> Przymierzania się do karty pamięci ciąg dalszy. Na grupie dostałem
> informację już, że spokojnie mogę kupić A-Datę. Patrzę na Allegro, a karta
> A-Data kosztuje 35zł plus 10zł za przesyłkę. Pytam zatem: czy warto od tego
> sprzedawcy kupić, czy warto kupić tę kartę właśnie, oraz czy zadziała ona
> poprawnie z aparatem KonicaMinolta A200. Oto karta:
> <http://allegro.pl/item632946761_4gb_cf_a_data_80x_s
peedy_natychmiastowa_wysylka.html>

Mam ADaty.
4 GB - nie wiem czy taką, bo akurat razem z KM A200 pożyczyłem znajomemu :)
Większa karta "speedy" (jak na zdjęciu, wykorzystywana do różnych celów)
- zapis 8,8MB/s, odczyt 17MB/s (z niewielkim hakiem), mi starcza ;) (do wczoraj
nie miałem czytnika zdolnego do takich transferów :P).
Działają bez zarzutu (obie), acz tej 32 GB "nie lubią" popularne
czytniki w plastikowej przezroczystej obudowie "za 10 zł" (jak nadruk
jest firmowy, od Pentagrama poczynając, to za więcej ;), ale podejrzewam
że "kostki" te same), zarówno zabytkowy Trust (limit ~7MB/s/9MB/s) jak
i wszelki firmowy sprzęt toto czyta.

> U innego sprzedawcy ta sama karta kosztuje 15zł więcej, więc cena tej
> pierwszej wydaje mi się podejrzana. Pomocy.

W kwestii sprzedawcy się nie wypowiem, numer o "udzieleniu
pełnomocnictwa" ma uzasadnienie podatkowe (z możliwym sporem
US, ale to zmartwienie sprzedawcy), ale otwiera również *potencjalne*
miejsce do sporów w razie reklamacji ("tu masz pan dowód nadania
i walcz pan sobie z pocztą sam"), acz niekoniecznie zgodne z przepisami
"konsumenckimi".

wKF: Nie przejmuj się tak bardzo tym, że polecają ci "firmowe" karty,
o ile nie przechowujesz na nich danych od których zależy Twoje
bankructwo :P
Zajrzyj do sąsiedniego wątku - dziś przejrzałem nowym czytnikiem
wszystkie karty poza tą AData 4 GB (powód wyżej), najlepsze
osiągi mam na PQI (koniec możliwości czytnika), AData "speedy"
jest ex equo na 2 pozycji z transferem odczytu razem z SanDiskiem
Ultra II (1GB).
Do tego znacznie większa jest szansa na kupienie "podróbki"
SanDiska niż "podróbki" ADaty :>

Mi wyszło:
- jak nie potrzeba *ekstremalnego* transferu *w pececie*, to spokojnie
wystarczy AData, jakiś King albo podobny wynalazek
- jak ktoś potrzebuje 25MB/s to wystarcza PQI x120 :>

pzdr, Gotfryd