Użytkownik "DJ" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:i12tof$5m6$1...@n...dialog.net.pl...
> pewnie POCH
> a nie prościej zrobić?

Acha, to POCH nie są zlikwidowane jeszcze? Miały być. Tzn. miały być
likwidowane.

do góry

On 8 Lip, 11:46, "slawek" <s...@h...pl> wrote:
> Użytkownik "DJ" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> grup dyskusyjnych:i12tof$5...@n...dialog.net.pl...
>
> > pewnie POCH
> > a nie prościej zrobić?
>
> Acha, to POCH nie są zlikwidowane jeszcze? Miały być. Tzn. miały być
> likwidowane.

Że jak? Gdzieś Ty takie bzdury słyszał? Mają się całkiem nieźle i
wciąż się rozwijają. Ostatnie kilka lat (nie mam dostępu do danych
<2004 r., ale przypuszczam że też źle nie było) kończą ze znacznym
dodatnim wynikiem finansowym, więc skąd pomysł żeby likwidować?
Kulczyk ich kupił, tak swoją drogą.

do góry

Użytkownik "shg" <s...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:d6702893-ce69-47fe-8a05-23d6bb9b65c1@b3
5g2000yqi.googlegroups.com...

> Kulczyk ich kupił, tak swoją drogą.

A... to rozumiem... czyli PR nastawiony na zbicie ceny dotarł do mnie.

do góry

On 2010-07-08 11:44:22 +0200, "slawek" <s...@h...pl> said:

>
> Użytkownik "shg" <s...@g...com> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:a3197249-4150-4348-9f3a-9a8088df0850@z1
0g2000yqb.googlegroups.com...
Można
>
>> Można zrobić samemu - banał, a kupić chlorek kobaltu.
>
> Ostatnio jak dokonywałem zakupu pewnego - zupełnie nieszkodliwego (m.i.
> jest w produktach dla niemowląt, sic!) - odczynnika, to musiałem
> wypełniać jakieś papierki, że to i sio - co najmniej jakbym kupował pół
> tony plutonu. Więc to nie taki banał.

Jest banał, tyle że z biurokracją.
Władza musi mieć papier mówiący do jakich celów zamierzasz użyć, na
przykład, chlorek sodu.

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

do góry

On Thu, 8 Jul 2010 04:24:07 -0700 (PDT), shg wrote:
>On 8 Lip, 11:46, "slawek" <s...@h...pl> wrote:
>> Acha, to POCH nie są zlikwidowane jeszcze? Miały być. Tzn. miały być
>> likwidowane.
>
>Że jak? Gdzieś Ty takie bzdury słyszał? Mają się całkiem nieźle i
>wciąż się rozwijają. Ostatnie kilka lat (nie mam dostępu do danych
><2004 r., ale przypuszczam że też źle nie było) kończą ze znacznym
>dodatnim wynikiem finansowym, więc skąd pomysł żeby likwidować?

Zagladam raz na rok na ich strone. Znajduja sobie lepsze produkty -
coraz mniej prostych odczynnikow w ich ofercie, coraz glebiej trzeba
po nie siegac.

Wladze polskie i unijne powoli wykoncza i chemie w kraju.

J.

do góry

Użytkownik "DJ" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:i14m8i$7f2$...@n...dialog.net.pl...
> Władza musi mieć papier mówiący do jakich celów zamierzasz użyć, na
> przykład, chlorek sodu.

Jak to w jakim celu? Jako moderator! LOL

do góry

"slawek" <s...@h...pl> wrote in message
news:4c359df6$0$2596$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "shg" <s...@g...com> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:a3197249-4150-4348-9f3a-9a8088df0850@z1
0g2000yqb.googlegroups.com...
>> Można zrobić samemu - banał, a kupić chlorek kobaltu.
>
> Ostatnio jak dokonywałem zakupu pewnego - zupełnie nieszkodliwego (m.i.
> jest w produktach dla niemowląt, sic!) - odczynnika, to musiałem
> wypełniać jakieś papierki, że to i sio - co najmniej jakbym kupował pół
> tony plutonu. Więc to nie taki banał.

To, że coś jest w produktach dla niemowląt nie znaczy wcale że jest to
nieszkodliwe... Szkodliwość zależy bowiem od stężenia. A w sklepie
chemicznym kupowałeś chyba coś stężonego, nie?

Nawiasem mówiąc wypicie dużej ilości czystej wody jest bardzo szkodliwe.

do góry

Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i...@p...onet.pl...
> To, że coś jest w produktach dla niemowląt nie znaczy wcale że jest to
> nieszkodliwe... Szkodliwość zależy bowiem od stężenia. A w sklepie
> chemicznym kupowałeś chyba coś stężonego, nie?

Oj Pszemol, stężone bywają różne ciekawe rzeczy - na przykład taki etanol,
50%, straszna trucizna to jest. Straszna.

Węgiel, antracyt, to prawie 100% węgiel, stężony jak cholera. Benzyna - toż
to dopiero jest niebezpieczna, stężona, mieszanina różnych związków
organicznych! (Czy na stacji paliw wypełniasz formularz jakiś?!)

O tym że woda jest stężona - to pewnie sam wiesz. (Przy okazji, powielasz
mit o możliwości zatrucia się wodą - znasz jakikolwiek udokumentowany
przypadek? Teoretycznie można wskutek hiperwentylacji umrzeć - czyli nie
oddychaj za głęboko!)

Głupota przepisów sprowadza się do tego, że nijak nie jest powiązany z
RID/ADR. Ale to tak na marginesie i zupełnie niepotrzebne, bo pewnie sam
wiesz co i jak i nawet dlaczego.

do góry

"slawek" <s...@h...pl> wrote in message
news:4c3645f4$0$2587$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:i...@p...onet.pl...
>> To, że coś jest w produktach dla niemowląt nie znaczy wcale że jest to
>> nieszkodliwe... Szkodliwość zależy bowiem od stężenia. A w sklepie
>> chemicznym kupowałeś chyba coś stężonego, nie?
>
> Oj Pszemol, stężone bywają różne ciekawe rzeczy - na przykład
> taki etanol, 50%, straszna trucizna to jest. Straszna.

Czego to dowodzi? Jesteś pewny że rozumiesz co napisałem?

> Węgiel, antracyt, to prawie 100% węgiel, stężony jak cholera. Benzyna
> - toż to dopiero jest niebezpieczna, stężona, mieszanina różnych związków
> organicznych! (Czy na stacji paliw wypełniasz formularz jakiś?!)

Napisz mi co to za substancję kupowałeś - porozmawiamy o stężeniach...

> O tym że woda jest stężona - to pewnie sam wiesz. (Przy okazji, powielasz
> mit o możliwości zatrucia się wodą - znasz jakikolwiek udokumentowany
> przypadek? Teoretycznie można wskutek hiperwentylacji umrzeć - czyli nie
> oddychaj za głęboko!)

Sugerujesz że można wypić 2-3 litry wody duszkiem i nic Ci nie będzie? :-)

> Głupota przepisów sprowadza się do tego, że nijak nie jest powiązany z
> RID/ADR. Ale to tak na marginesie i zupełnie niepotrzebne, bo pewnie sam
> wiesz co i jak i nawet dlaczego.

Przepisy mają stanowić pewne uogólnienie i jeśli znajdziesz jakiś
szczególny przypadek w którym się nie sprawdzają to nie znaczy
że udowodniłeś ich niepotrzebność w ogólności...

do góry

Pan Pszemol napisał:

> Nawiasem mówiąc wypicie dużej ilości czystej wody jest bardzo szkodliwe.

Może gdyby tak czymś popijać dla obniżenia stężenia, to człowiek się nie
zatruje?

--
Jarek

do góry