eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaWentylowanie piwnicy: wentylator i dwa czujniki wilgotnościRe: Wentylowanie piwnicy: wentylator i dwa czujniki wilgotności
  • Data: 2018-06-03 12:43:28
    Temat: Re: Wentylowanie piwnicy: wentylator i dwa czujniki wilgotności
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2018-06-02 o 16:15, m...@g...com pisze:

    > Drewno w mojej piwnicy schnie (mam to sprawdzone empirycznie) w sposób pasywny,
    tzn. bez żadnego wentylatora. Zależy mi na tym, żeby to suszenie przyspieszyć. Mam
    świadomość, że cyfrowe rozwiązanie byłoby dokładniejsze, ale z drugiej strony podoba
    mi się prostota podejścia analogowego.

    No to zamontuj wentylator o odpowiednio dużej wydajności tak, żeby
    powietrze zaczęło ogrzewać piwnicę.

    >> Sam pomiar różnicowy wilgotności na zewnątrz i wewnątrz nic nie da, bo
    >> nie będziemy wiedzieli, że woda się wykropliła na ścianach, ani też czy
    >> suszymy drewno czy też je zawilgacamy.
    > Intuicyjnie czuję, że jeśli dałoby się ustawić (pewnie potencjometrem?)
    dostatecznie dużą różnicę wilgotności względnych (np. 20%) to punkt rosy w piwnicy
    nie wystąpi.

    W okresie letnim jest ogromne prawdopodobieństwo, że wystąpi, Ty nawet
    nie będziesz tego świadomy. Zaś układ regulacji jeszcze się sam
    przyczyni do zawilgocenia piwnicy i drewna.

    > Metodą prób i błędów wypraktykowałbym przy jakiej różnicy wilgotności względnych ma
    sens wentylowanie piwnicy.

    Nic Ci to nie da, bo układ regulacji z założenia jest błędny.

    >> Ponadto mierząc wilgotność drewna trzeba też
    >> przeliczyć czy dana wilgotność powietrza w piwnicy będzie nam zapewniała
    >> suszenie drewna czy tez nie.
    > Nad tym też się zastanawiam: przy jakiej wilgotności względnej powietrza w piwnicy
    drewno przy danej wilgotności będzie schło - tzn. oddawało wodę do otoczenia, a
    poniżej jakiej wilgotności - chłonęło wilgoć.

    To są dość złożone zależności, które zależą od wielu czynników, a
    ponadto charakterystyki te nie są liniowe.
    Parametry powietrza do suszenia:
    - temperatury początkowej wtłaczanego powietrza
    - wilgotności początkowej wtłaczanego powietrza
    - temperatury końcowej wtłaczanego powietrza
    - wilgotności końcowej wtłaczanego powietrza
    - ciśnienia atmosferycznego
    Natomiast suszenie zależy od:
    - temperatury końcowej wtłaczanego powietrza
    - wilgotności końcowej wtłaczanego powietrza
    - wilgotności drewna
    - ciśnienia atmosferycznego

    >> Suszenie z twoim komparatorem wyglądało by tak, że w piwnicy szybko
    >> wilgotność względna osiągnęłaby 100% i układ jak głupi kręciłby
    >> wentylatorem wpompowując do piwnicy kolejne porcje wilgoci, ponieważ na
    >> zewnątrz zawsze wilgotność względna będzie niższa od tej w piwnicy, ale
    >> za to wilgotność bezwzględna w upały będzie na zewnątrz wyższa, bo w
    >> gorącym powietrzu rozpuszcza się o wiele więcej wody.
    > Dlatego też taki układ musiałby posiadać możliwość regulacji różnicy wilgotności
    względnej, żeby uniknąć sytuacji o jakiej piszesz.

    Ale taki układ z prostym komparatorem jest możliwy tylko i wyłącznie
    wtedy, kiedy temperatura powietrza wlotowego będzie niższa niż
    temperatura w piwnicy.
    Czyli albo suszenie w okresie zimowym, albo dodatkowe grzanie piwnicy latem.

    >> Ponadto powinno się też mierzyć wilgotność samego drewna, aby można było
    >> określić czy drewno będzie suszone czy też zawilgacane.
    > Układ, który mierzyłby również wilgotność drewna to już w ogóle byłoby miodzio, ale
    jak takie coś zrealizować?
    > Najdokładniejszą metodą pomiaru wilgotności to metoda wagowa. Dla
    niewtajemniczonych: mierzy się wagę próbki drewna (a najlepiej kilku próbek),
    następnie suszy się tą próbkę w temperaturze 105-110 st. kilka dni i ponownie mierzy
    wagę. Różnica w wadze to masa odparowanej wody.
    > Wilgotność drewna = masa wody / masa próbki doskonale suchej.
    > Taka metoda jest b.dokładna, ale ma istotne wady: jest energochłonna i
    czasochłonna. A do tego niewygodna bo nie da się tego procesu zautomatyzować -
    potrzeba ingerencji człowieka, żeby tą próbkę zważyć oraz umieścić i wyjąć w
    suszarni.

    Ale metody wagowej nie zastosujesz w piwnicy.

    > Wyniki czujników wilgotności drewna, które szybko podają wynik są obarczone dużym
    błędem pomiaru.

    Zależy jakie czujniki. Są też i dokładne, ale drogie.

    Najprostszym układem regulacji będzie pomiar temperatury i wilgotności
    powietrza na wlocie do piwnicy oraz temperatury drewna i temperatury
    ścian i posadzki piwnicy.

    Na podstawie tych danych da się już wyliczyć jaką wilgotność osiągnie to
    powietrze w piwnicy w kontakcie z drewnem i w kontakcie ze ścianami i
    posadzką. Algorytm suszenia musi tylko pilnować, aby to powietrze
    wtłaczane do piwnicy nie przekroczyło punktu rosy, ani na drewnie, ani
    na ścianach czy posadzce.

    Nawet powietrze o wilgotności prawie 100% potrafi suszyć drewno.
    Natomiast, kiedy wystąpi punk rosy to drewno będzie zawilgacane wodą,
    która się wykropli na powierzchni drewna.

    Zależność wilgotności drewna od temperatury i wilgotności powietrza
    łatwo jest znaleźć:

    www.murexin.pl/upload/serwis/Wilgotno_rwnowana_drewn
    a.pdf



    <https://www.google.pl/search?source=hp&ei=jLATW7CCB
    sPQkwXpjLLoCw&q=wilgotno%C5%9B%C4%87+powietrza%2C+a+
    wilgotno%C5%9B%C4%87+drewna&oq=wilgotno%C5%9B%C4%87+
    powietrza%2C+a+wilgotno%C5%9B%C4%87+drewna&gs_l=psy-
    ab.3..0.1956772.1969206.0.1969634.41.41.0.0.0.0.238.
    3423.38j1j1.40.0....0...1.1.64.psy-ab..1.40.3419...0
    i131k1j0i22i30k1.0.tQTpnotmHFA#>


    1.


    2.



    http://solidnydom.pl/rodzaje-wilgotnosci-drewna.html

    Wystarczy dokupić choćby ręczny wilgotnościomierz do drewna, którym raz
    na 2-3 tygodnie zmierzy się wilgotność i wpisze do mikrokontrolera.
    Mikrokontroler zaś będzie porównywał czy wyliczona wilgotność powietrza
    w kontakcie z powierzchnią drewna oraz zmierzona temperatura drewna
    zapewnią suszenie tego drewna.
    Można też kupić wilgotnościomierz z wyjściem analogowym lub cyfrowym i
    podłączyć go bezpośrednio do mikrokontrolera.

    Niestety sam pomiar różnicy wilgotności nic nie da, bo nawet mając
    różnice 20-30% pomiędzy powietrzem w piwnicy, a powietrzem na zewnątrz
    nie zapewni nam, że to powietrze wtłaczane do piwnicy po ochłodzeniu nie
    osiągnie punktu rosy. Układ dostanie sygnał "wentylować" bo na zewnątrz
    będzie np. 50%, a wewnątrz 80%. Po uruchomieniu wentylatora okaże się,
    że wilgotność zamiast maleć w piwnicy to wzrośnie i osiągnie punkt rosy.
    Drewno zamiast schnąć, będzie zawilgacane, a układ się nie wyłączy
    dopóki wilgotność względna powietrza na zewnątrz nie wzrośnie, a ona
    będzie rosła tylko wieczorem, kiedy temperatura spadnie. Wtedy może się
    okazać, że właśnie to chłodne i wilgotne powietrze o wiele lepiej będzie
    suszyć drewno, bo załóżmy w piwnicy będzie 17-18'C,  a na zewnątrz np.
    14-15'C. Czyli jak to chłodne powietrze wejdzie do piwnicy i się ogrzeje
    do tych 17-18'C to będzie miało małą wilgotność.
    Układ różnicowy zaproponowany przez Kogutka/Zenka będzie ślepi i nie
    będzie regulował prawidłowo.

    W tym przypadku mikrokontroler to najprostsze i najsensowniejsze
    rozwiązanie. Zawsze można go przeprogramować i uwzględnić kolejny parametr.
    Oczywiście da się to wszystko zrobić analogowo, bo układy liczące
    (sumując, mnożące itp. nawet wg różnych, krzywych charakterystyk) można
    zrobić na wzmacniaczach operacyjnych, ale jest to zdecydowanie
    trudniejsze niż zaprogramowanie mikroprocesora.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: