-
11. Data: 2010-04-03 14:20:19
Temat: Re: Wciąż się zastanawiam
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 3 Apr 2010 12:52:02 +0200, Irokez wrote:
>Kumpel robił w USA prawko. Tam należało sie spojrzeć dodatkowo przez ramie
>wykonując manewr - zapytałem go widząc takie zachowanie, zostało mu to po
>prostu.
>I raczej nie jest to idiotyczne, sam o mało nie zepchnęłem babki z prawej
>strony pasa, znalazła się w martwym polu swoim maleństwem w momencie kiedy
>zaglądałem we wsteczne i prawe lusterko.
Bo to trzeba miec nawyk obserwowania systuacji caly czas, w dodatku
bezwiednie.
I tu musze przyznac - swiatla pewnie pomagaja :-)
J.
-
12. Data: 2010-04-03 14:41:10
Temat: Re: Wciąż się zastanawiam
Od: Stefan Szczygielski <u...@S...eu.org>
Irokez wrote:
>>> Kierowcy nie mają zwyczaju oglądania się do tyłu przez ramię.
> Kumpel robił w USA prawko. Tam należało sie spojrzeć dodatkowo przez
> ramie wykonując manewr - zapytałem go widząc takie zachowanie, zostało
> mu to po prostu.
Mój znajomy stosuje z kolei taki patent, że lusterko w środku ma
ustawione skosem w taki sposób, że w rogu lusterka widzi przez małą
szybkę z tyłu tam, gdzie w normalnym ustawieniu jest właśnie kąt martwy.
S.
-
13. Data: 2010-04-03 14:50:58
Temat: Re: Wciąż się zastanawiam
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2010-04-03, PJ <p...@g...com> wrote:
> jeden nie widział a drugi miał pierwszeństwo .-)
Żaden nie miał pierwszeństwa.
> ps dwa dni temu pewien magik wjechał mi w drzwi na parkingu jak
> ładowałem dziecko do fotelika, widzieć otwarte drzwi widział ale
> MUSIAŁ zaparkować, właśnie w tym momencie i na tym miejscu (mimo ze na
> parkingu było jeszcze kilkadziesiąt innych do dyspozycji) na pytanie
> czemu to zrobił nie potrafił logicznie odpowiedzieć poza tym ze
> wrzeszczał ze to moja wina :-)
Policję wzywaliście?
pzdr,
Krzysiek Kiełczewwski
-
14. Data: 2010-04-03 19:07:07
Temat: Re: Wciąż się zastanawiam
Od: PJ <p...@g...com>
//Żaden nie miał pierwszeństwa.
wystarczy ze ten drugi myślał ze ma i kolizja gotowa, dwóch śpiących
królewiczów na raz to raczej rzadkość
//Policję wzywaliście?
jasne ze wezwałem, ale sprawca oddalił się po angielsku (na fotkach
jest jego szpetna facjata, jak i oba auta) oraz telefon do jego zony,
która próbowała mi wytłumaczyć ze on już taki jest nerwowy ...
P.
-
15. Data: 2010-04-04 00:10:58
Temat: Re: Wciąż się zastanawiam
Od: "p47" <k...@w...pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4bb72b55@news.home.net.pl...
> neelix wrote:
>
>> Patrzenie tylko do przodu zwłaszcza jak się gada przez komórkę i martwe
>> pole lusterek. Kierowcy nie mają zwyczaju oglądania się do tyłu przez
>> ramię. Nawet tutaj na grupie są tacy, którzy uważają, że lusterka im
>> wystarczają.
>
> Oglądać się podczas zmiany pasa? Po cholerę? Należy cały czas obserwować
> sytuację za autem, a nie patrzeć w lusterka dopiero tuż przed zmianą
> pasa. Wtedy nie ma żadnych niespodzianek.
>
Dokładnie tak!!
Kierowca musi miec orientacje w sytuacji wokół jego samochodu, którą jedynie
aktualizuje, mozliwie często spogladając we wsteczne lusterka.
Inne pojazdy nie spadaja z nieba w martwe pole i kontrolując tył w
lusterkach widać, czy coś nas nie dogania. Poza tym należy unikac
gwałtownych manewrów i sprawdzac przed ich podjeciem i pod ich kątem
sytuacje z wyprzedzeniem. Wiekszośc doświadczonych kierowców tak robi. I o
tym powinni też pamiętac motocykliści, którzy często w sposób drastyczny
przekraczają nie tylko dozwolona predkość, ale, co MZ gorsza, także średnią
prędkość utrzymywaną na danym odcinku przez pozostałe pojazdy. Można wówczas
byc zaskoczonym pojawieniem się obok niespodziewanego motocykla,
prowadzonego przez jeźdxca zupełnie bez wyobrażni!
Miałem kiedyś podobne zdarzenie, gdy po zmierzchu, jadac jak wszyscy ok 70
km/godz (na Grochowskiej w W-wie) w lusterku tylnym w dość dużym oddaleniu
zobaczyłem 2 światła. Gdy zerknąłem po niedużej chwili ponownie okazało się,
że te światła to nie samochód, jak przypuszczałem, ale własnie 2-óch
motocyklistów, jadacych obok siebie na TYLNYM kole!! z predkością co
najmniej 120 km/godz, którzy wjeżdzali własnie po moich OBY stronach w moje
martwe pole widzenia!! -Gdybym miał głosniej nastawione radio i nie miał
nawyku częstego sprawdzania, co sie za mna dzieje to mógłbym , po raz
pierwszy od 40 lat spowodowac wypadek tylko z powodu ich wyjątkowej głupoty!
p47
-
16. Data: 2010-04-04 07:57:50
Temat: Re: Wciąż się zastanawiam
Od: to <t...@a...xyz>
p47 wrote:
> Miałem kiedyś podobne zdarzenie, gdy po zmierzchu, jadac jak
> wszyscy ok 70 km/godz (na Grochowskiej w W-wie) w lusterku tylnym w dość
> dużym oddaleniu zobaczyłem 2 światła. Gdy zerknąłem po niedużej chwili
> ponownie okazało się, że te światła to nie samochód, jak przypuszczałem,
> ale własnie 2-óch motocyklistów, jadacych obok siebie na TYLNYM kole!!
> z predkością co najmniej 120 km/godz, którzy wjeżdzali własnie po moich
> OBY stronach w moje martwe pole widzenia!! -Gdybym miał głosniej
> nastawione radio i nie miał nawyku częstego sprawdzania, co sie za mna
> dzieje to mógłbym , po raz pierwszy od 40 lat spowodowac wypadek tylko z
> powodu ich wyjątkowej głupoty!
No właśnie, ale dzięki właściwej obserwacji drogi ich nie walnąłeś. Ja
nie tak dawno miałem podobną sytuację i właśnie dzięki temu, że
wiedziałem, że skoro moto nie jest z przodu, to musi być gdzieś z tyłu,
bo przecież się nie zdematerializował (chociaż nie było widać go w
lusterkach) powstrzymałem się od zmiany pasa.
--
cokolwiek
-
17. Data: 2010-04-04 07:59:50
Temat: Re: Wciąż się zastanawiam
Od: to <t...@a...xyz>
J.F. wrote:
> Bo to trzeba miec nawyk obserwowania systuacji caly czas, w dodatku
> bezwiednie.
Taki nawyk szybko wyrabia szybka jazda. ;-)
--
cokolwiek
-
18. Data: 2010-04-04 08:00:20
Temat: Re: Wciąż się zastanawiam
Od: to <t...@a...xyz>
Stefan Szczygielski wrote:
> Mój znajomy stosuje z kolei taki patent, że lusterko w środku ma
> ustawione skosem w taki sposób, że w rogu lusterka widzi przez małą
> szybkę z tyłu tam, gdzie w normalnym ustawieniu jest właśnie kąt martwy.
O jezu... ;)
--
cokolwiek
-
19. Data: 2010-04-04 12:10:57
Temat: Re: Wciąż się zastanawiam
Od: mw <m...@g...com>
On 3 Kwi, 00:48, Michał Gut <m...@w...pl>
wrote:
> mnie sie cos takiego prawie udalo....
> w ostatniej chwili zauwazylem i wrocilem na pas....
>
> po prostu w lusterkach juz nie widac a w bocznej szybie jeszcze nie....
Dowcip polega na tym że widzenie peryferyjne w typ przypadku powinno
było zadziałać :-D. Poza tym ruszając w korku, no cóż jest dosyć
optymistyczne założyć że obok nic nie ma :-).
-
20. Data: 2010-04-04 12:42:16
Temat: Re: Wciąż się zastanawiam
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "'Tom N'" <n...@i...dyndns.org.invalid> napisał w wiadomości
news:100403.123133.pms.1929@int.dyndns.org.invalid..
.
> neelix w <news:hp73b5$g3b$1@nemesis.news.neostrada.pl>:
>
>> Patrzenie tylko do przodu zwłaszcza jak się gada przez komórkę i martwe
>> pole
>> lusterek.
>
> Patrzenie "tylko do przodu" wyklucza obserwowanie _w lusterkach_, komórkę
> wprowadziłeś w jakim celu?
W takim, ze podczas gadania przez komórkę pole obserwacji związane z
przyspawaniem głowy bardzo się zawęża.
>> Kierowcy nie mają zwyczaju oglądania się do tyłu przez ramię.
>> Nawet tutaj na grupie są tacy, którzy uważają, że lusterka im
>> wystarczają.
> Bo wystarczają. Masz głowę śrubą przymocowaną do zagłówka, a klatkę
> piersiową do oparcia?
A dlaczego mnie o to pytasz?
neelix