-
441. Data: 2011-04-28 18:32:04
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 28.04.2011 ~turtle <m...@g...com> napisał/a:
<ciach>
>
> To tylko tak na szybko, w zasadzie poruszanie się motocyklem w zgodzie
> z przepisami jest absurdem.
A może tak przez parę dni poczytaj jakiś romans zamiast Faktu i
pooglądaj NG w czasie nadawania Faktów.
--
kakmaratgmaildotcom
-
442. Data: 2011-04-28 18:49:27
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <t...@s...won>
On 2011-04-28 18:11, kakmar wrote:
> Dnia 28.04.2011 Marcin 'Yans' Bazarnik<t...@s...won> napisał/a:
>
> <ciach>
>> motocyklisty, z reguły to ja jednak wyprzedzam w tych warunkach.
>>
>> Nie chcę zaczynać flejma... ale samochód w zakrętach powinien być
>> szybszy... dohamowanie lepsze... traci na przyśpieszaniu.
>>
>> Nie żeby to była wyrocznia, ale pięknie to widac na ostatniej szykanie :-)
>> http://www.youtube.com/watch?v=vXH9-oHQDzc
>> Tutaj też widac, że samochód dogania motor w zakrętach...
>> http://www.youtube.com/watch?v=5DoFEV0c1jc
>>
> Obawiam się że nikt przy zdrowych zmysłach nie pojedzie na zwykłej drodze
> na tyle szybko żeby to spradzić. A ci wystarczająco zdeterminowani nie zdążą
> zwykle nabrać wystarczającego doświadczenia.
Daleki jestem od zachęcania do tego. Od testów sa wyjazdy na tor :-)
> Na cywilnej krętej drodze o ile jedziesz czymkolwiek co jako tako jeździ,
> zwykle "wygrasz" z każdym, kto po prostu chce dojechać.
To wygrasz brzmi bardzo niefortunnie :-/ Po prostu wolę jechać nieco
szybciej. Z podobnego też powodu ułatwiam wyprzedzenie się tym, którzy
chca jechać szybciej...
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
443. Data: 2011-04-28 19:01:13
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>
Użytkownik "Arek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ipbesh$ltu$...@i...gazeta.pl...
Motocyklista który zamierza przejeżdżać obok samochodów powinien mieć
tego świadomość. Zwłaszcza tego, że jak jedzie slalomem to skutecznie
obniża szansę na to, że wszyscy go cały czas dobrze widzą.
==============
Co Ty tak cały czas o tym slalomie? Ilu takich widziałeś?
Sam pomysł, że motocykliści nagminnie wyprzedzają samochody JADĄCE w korku -
już jest niedorzeczny. Dopóki samochody jadą - motocykliści też jadą bez
wyprzedzania - w większości wypadków. Nieliczni wtedy szarżują i pchają się
szczelinami.
Gdy już jednak samochody staną - to motocykl ma szansę na bezpieczne
przeciśnięcie się do przodu. W miarę bezpieczne, bo czasem ktoś otworzy
drzwi lub złośliwie próbuje "wyrwać chwasta". Nigdy w takiej sytuacji nie
jadę wtedy szybciej niż 20 km/h. Ręka na hamulcu i skupienie. Samochód nie
musi się obawiać, że go obetrę. Żaden motocyklista nie będzie ryzykował, bo
to dla niego prawie pewna i bolesna wywrotka. Skupiam się na wyszukiwaniu
złośliwości i nieuwagi wyprzedzanych. Na ogół jednak wszyscy uczestnicy
ruchu są przyjaźni.
Wyjątki zdarzają się po obu stronach "barykady", ale to tylko wyjątki.
-
444. Data: 2011-04-28 19:02:02
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Kubiak <n...@i...invalid>
Dnia Thu, 28 Apr 2011 13:17:47 +0000 (UTC), AZ napisał(a):
> Chyba, ze dla Ciebie zdanie Policji tez nie ma wiekszego znaczenia to
> nie mamy o czym rozmawiac.
To jest zdanie jednego policjanta, nie policji. A pojedynczy policjanci
mają różne wizje, jak ten, który niedawno chciał mi wlepić mandat za
łażenie środkiem drogi, którą nic zresztą nie jechało. Aż żałuję, że jego
kolega wiedział, co to jest strefa zamieszkania.
AK
-
445. Data: 2011-04-28 19:25:11
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: wit <w...@m...aei.polsl.pl>
Shrek <lskorupka@wirtualna> wrote:
> A ja widzę, że tobie przeszkadzają moto, które jadą szybciej niż ty i te
> wolniej niż ty. Czyli generalnie wszystkie. Tradycyjne widzenie końca
> własnego nosa - inni to albo zawalidrogi, albo zapierdalający idioci;)
Taaa... Rozumiem, że opisując kilka przypadkow zachowań kretyńskich, mam
dołączyć pełną dokumentację wszystkich spotkanych na drodze zachowań hmm...
normalnych? To tak żeby nie wyjść na zbiasowanego? W każdym poście, jak
rozumiem, bo przecież już w tym wątku zaznaczałem, że nie wszyscy
motocykliści tak robią. No no, z Toba to sie musi ciekawie rozmawiać na
żywo - do bólu ;)
Jeden tu już nawet wymagał ode mnie homologacji prędkościomierza bo na pewno
kłamię... Coraz lepiej.
wit
-
446. Data: 2011-04-28 19:35:24
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: wit <w...@m...aei.polsl.pl>
AZ <a...@g...com> wrote:
> Jezeli nie jest w stanie zareagowac inaczej niz gwaltownym ruchem
> kierownicy z tego wniosek ze:
> a) nie zachowal odpowiedniej odleglosci od poprzedzajacego pojazdu
> b) nie dostosowal predkosci do warunkow drogowych
Ale, jak rozumiem, wyprzedzający go w tym momencie motocykl, po tym samym
pasie czyli na lakier, zachował i dostosował?
Bardzo zabawnie będzie jak ta dziura wyskoczy akurat po lewej stronie pasa.
wit
-
447. Data: 2011-04-28 19:50:06
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: "Bartek Kacprzak" <b...@w...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:ipbpsm$49$1@inews.gazeta.pl...
> Nie mam pojęcia jak jeżdżą, ale zastanawiające jest dlaczego tak często
> atakują ich różne, wolno poruszające się obiekty.
Bo kierowcy samochodow sa slepi i nie korzystaja z lusterek.
> Tyle razy było o tym mowa w tym wątku, że kolejne powtarzanie, nie ma
> większego sensu.
To znaczy, jak cos ciebie zaskoczy to juz jest nieprzewidywalne?
>>> I to robią, czego dowodem jest fakt, że samochody rzadko sobie
>>> zajeżdżają drogę. Po prostu motocykliści nie potrafią prawidłowo
>>> wyprzedzać.
>> Gowno prawda i pala z logiki.
>
> Gdzie jest błąd w rozumowaniu? Podpowiedź: kto na kogo wpada?
Czyli to zawsze uderzajacy jest winny??
Spoko, cale szczescie jezdzimy po innym miescie, ale dla bezpieczenstwa
innych przesiadz sie do autobusu a PJ oddaj.
EOT
--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL
-
448. Data: 2011-04-28 19:51:12
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: "Bartek Kacprzak" <b...@w...pl>
Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:ipbtfq$no0$9@node2.news.atman.pl...
> On 2011-04-28, Arek <a...@a...pl> wrote:
>>
>> Jak kierowca nie patrzy to źle, jak patrzy to również źle. To w końcu
>> jak jest dobrze?
>>
> Rozumiem ze akcje "Patrz w lusterka motocykle sa wszedzie" rozumujesz w
> sposob taki ze masz patrzec w lusterka przy jezdzie na wprost? Chodzi o
> to bys w nie spojrzal zanim wykonasz jakis manewr, nawet w obrebie
> swojego pasa - tyle i tylko tyle.
Po cholere z nim dyskutujesz? :)
Trollowac to jednak trzeba z polotem a jemu troche rozumu brakuje.
pozdrawiam
--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL
-
449. Data: 2011-04-28 19:53:49
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: "Bartek Kacprzak" <b...@w...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:ipbqv7$3ld$1@inews.gazeta.pl...
> Tylko w przypadku ślepych i tych bez PJ motocyklistów.
:D ciekawe jaki byl los, ktory wyjechal przed moj motocykl z ulicy
podporzadkowanej?
> Skąd się wzięła dziura?LOL! Ty znasz pochodzenie wszystkich dziur na
> drodze? I kolejna ciekawostka nam tu wyszła. Motocyklista ma prawo nie
> zauważyć samochodu, a kierowca ma znać na pamięć rozkład wszystkich dziur
> na drodze. Chyba, że potrafisz dojrzeć co jest pod samochodem który jest
> parę metrów przed Tobą.
Ales ty glupi.
plonk
--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL
-
450. Data: 2011-04-28 19:55:47
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: wit <w...@m...aei.polsl.pl>
AZ <a...@g...com> wrote:
> Nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu.
No popatrz, teraz to nadgorliwość i przepisy są be, ale gadać o wyprzedzaniu
na 10cm to już jest ok, bo przecież nie jest powiedziane, że musi być 1
metr.
> Chlopie, az tak Ci zal ze jakis
> motocyklista sobie pojedzie miedzy samochodami? Ciesz sie ze nie stoi w
> korku a Ty za nim bo bylbys -1 w kolejce. Nawet Pasieczny wypowiadal
> sie, ze drogowka przymyka na to oko bo nikomu to nie szkodzi a wrecz
> przeciwnie zmniejsza tlok.
I widzisz, gadasz jak człowiek ;) Mi na przykład nie żal, niech sobie jadą,
nawet ustąpię, czemu nie? Ale, to już nie w korku, nie mam ochoty bać się
drgnąć za kierownicą, bo akurat wcisnał mi się z boku jakiś miekki element i
trzyma taką odległość, że mi szyba paruje od jego oddechu. I jak ja wpadnę w
dziurę to on pewnie też oberwie, tylko z niego może mniej zostać.
wit