Przemek V <m...@p...onet.naszaojczyzna> napisał(a)
>
>
> Te? w sobote jecha?em, tyle ?e do?em - Florencja, Bolonia, Ferrara, Padwa,
> obwodnica Wenecji, Udine, Klagenfurt, Wieden, Breclav, Brno i dalej
> klasycznie. Wyjechali?my o 5.30 a w domu byli?my o 20.30 z przerwami na
> jedzenie, tankowania, itp. Najlu 1/4 niej by?o w Czechach i w Polsce
>


Google propunuje właśnie trasę Veronna, Venezia, Udine i trochę się
boję, że to za blisko Adriatyku, jak na sobotni poranek w sierpniu.

>[...]
>
> Chyba najlepiej jest Tobie jechaae przez Brenner. 3 lata temu wracali?my z
> tego samego miejsca te? przez Brenner i by?o w miare OK ale lu 1/4 no to sie
> zrobi?o dopiero w Niemczech za rozjazdem Salzburg w prawo, Monachium w lewo.

Zapisuję w kajeciku. Dzięki.

> Generalnie ?eby to zrobiae spokojnie w dzien i mieae kilka przerw na obiadek
> czy kawe to troche pa?owania i zapomnienia o spalaniu cie czeka :)
>

Hotel dla całej rodziny kosztuje więcej, niż ta spalona benzyna, ale nie
o kasę tu chodzi. Męczy mnie to stawanie, rozpakowywanie rzeczy na
nocleg, a rano nastęnego dnia wyjazd koło południa, bo wszyscy są
zmęczeni i im się nie chce (a mnie najbardziej).


PS. Czy Ty jesteś tym Przemkiem, który pracował kiedyś w McK?


--
Tomek Kańka