-
21. Data: 2013-01-08 22:23:04
Temat: Re: W koncu...
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2013-01-08 22:09, Mariusz [mr.] pisze:
> No jak to? My mówimy o indywidualnej, idealnie dopasowanej przez
> ostatnie 30-50 lat różdżce, a Ty chcesz to zastąpić kambodżańską
> plastikową podróbką dla III świata? ;)
A Szał-Miał czy jak to zwał - ta skrzynka wielkoformatowa, co się Czarek
z nią fotografował - coś nie bangla? Bardzo to ładne jest i wykończone
jak należy. Jak Chińczyk zechce (czytaj - z kijem ktoś stoi obok) to
zrobi porządnie.
>> Poza tym czeka nas powrót hand made. Przeżre się pokolenie ajpoda,
>> przyjdzie nowe, z pogardą popatrzy na wapniaków zapatrzonych w
>> sklonowane zabawki i zacznie się moda na indywidualizm. W
>> szczególności
>> niektórzy wybiorą foto ''moczone''.
>
> Taaa, już to widzę... :)
Ja to widzę dookoła siebie. Oczywiście, że to niemasowe, ale zaczyna być
konkretne. Ale i tak za wcześnie jeszcze.
>> A tak na marginesie - na krakowskich starociach nie sposób kupić
>> Kasprzaka. Schodzą w pięć minut. To ostatni rok, kiedy można to kupić
>> za kilka złotych. A jeszcze niedawno pełno tego leżało wygrzebane
>> przez pijaczków, do kupienia za jabola. Smieny jeszcze się kiszą, ale
>> już za pięć złotych ciężko dorwać.
>
> Po prostu źródełko wysycha...
Nie, dzieciaki na pniu skupują. Moda na indywidualizm zaczyna się, na
razie w innych dziedzinach niż fotografia. Być może nigdy tu nie
dojdzie, bo ta z definicji jest masowa.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/who ostrzega: życie grozi śmiercią!/
-
22. Data: 2013-01-08 22:34:44
Temat: Re: W koncu...
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"Janko Muzykant" <j...@w...pl> wrote:
>> No jak to? My tu mówimy o indywidualnej, idealnie dopasowanej
>> przez ostatnie 30-50 lat różdżce, a Ty chcesz to zastąpić
>> kambodżańską plastikową podróbką produkowaną dla III świata? ;)
>
> A Szał-Miał czy jak to zwał - ta skrzynka wielkoformatowa, co się
> Czarek z nią fotografował - coś nie bangla? Bardzo to ładne jest i
> wykończone jak należy. Jak Chińczyk zechce (czytaj - z kijem ktoś
> stoi obok) to zrobi porządnie.
A to nawet fajny gadżet jest, bo producenci coś się zawzięli
przeciwko tilt&shift w mieszku będącym przecież "defaultowo" -
- potrzebuję płytkiej GO na UWA.
Robią te bezlusterkowce z b. krótkim rejestrem, a jakoś nikt nie
proponuje przejściówki T&S i wszystkich obiektywów w systemie
odpowiednio "krótszych" (i z nieco szerszym polem widzenia),
sprzedawanych z mocno blokowaną przejściówką "neutralną".
No niegrzeczni ci producenci...
[mr.]
-
23. Data: 2013-01-08 22:42:27
Temat: Re: W koncu...
Od: Slon <z...@g...com>
On Tuesday, January 8, 2013 2:46:04 PM UTC-5, Mariusz [mr.] wrote:
> "Keek" <k...@w...com> wrote:
>
>
>
> > Chcialem poinformowac niedobitki kolezenstwa, ze w koncu po wielu
>
> > latach uporczywego trzymania sie techniki analogowej, uleglem czarowi
>
> > nowoczesnej fotografii.
>
>
>
>
>
> No, nareszcie mistrzu... :) Choć z drugiej strony jakiś żal, że
>
> nieodwołalnie kończy się pewna epoka... :)) Ale trudno trwać na
>
> tonącym okręcie,
Kilka lat tyemu, tutejsi gieniusie, czyli ludzie z dobrym gustem,
wmawiali mi, ze tylko szczury uciekaja z tonacego okretu.
Ten, ktoremu odpisujesz, tez do nich nalezal.
Slon
-
24. Data: 2013-01-08 22:52:10
Temat: Re: W koncu...
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2013-01-08 22:34, Mariusz [mr.] pisze:
> Robią te bezlusterkowce z b. krótkim rejestrem, a jakoś nikt nie
> proponuje przejściówki T&S i wszystkich obiektywów w systemie
> odpowiednio "krótszych" (i z nieco szerszym polem widzenia),
> sprzedawanych z mocno blokowaną przejściówką "neutralną".
> No niegrzeczni ci producenci...
Coś ma wyjść za niedługo, właśnie od Czajna-Samyanga. Oczywiście
szkiełko, nie przejściówka.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/smak jak znak wznak, rewerencja idiosynkrazji, predylekcja awersji/
-
25. Data: 2013-01-08 23:52:14
Temat: Re: W koncu...
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2013-01-08 22:34, Mariusz [mr.] pisze:
> Robią te bezlusterkowce z b. krótkim rejestrem, a jakoś nikt nie
> proponuje przejściówki T&S i wszystkich obiektywów w systemie
> odpowiednio "krótszych" (i z nieco szerszym polem widzenia),
> sprzedawanych z mocno blokowaną przejściówką "neutralną".
> No niegrzeczni ci producenci...
No przecież przelotki z pokłonami są już od dawna, fakt że nie maja
przesunięcia (przynajmniej ja takich nie znam).
--
marcin
-
26. Data: 2013-01-09 00:13:24
Temat: Re: W koncu...
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"mt" <f...@i...pl> wrote:
>> Robią te bezlusterkowce z b. krótkim rejestrem, a jakoś nikt nie
>> proponuje przejściówki T&S i wszystkich obiektywów w systemie
>> odpowiednio "krótszych" (i z nieco szerszym polem widzenia),
>> sprzedawanych z mocno blokowaną przejściówką "neutralną".
>> No niegrzeczni ci producenci...
>
> No przecież przelotki z pokłonami są już od dawna, fakt że nie maja
> przesunięcia (przynajmniej ja takich nie znam).
I bardzo ciężko zobaczyć sample = pewnie winieta jak ta lala.
Do tego to rozwiązanie pozasystemowe, czytaj: zero AF, zero
elektroniki, zero systemowych szkieł (chyba że czegoś nie wiem?).
Słaaabo...
A przecież wszystko mogłyby zapewniać szkła (także zoomy!)
systemowe. Wystarczyłoby przewidzieć jedną przelotkę T&S i zwyczajną
rurkę+powietrze dołączane do każdego obiektywu (to chyba nie jest jakaś
wielka filozofia?).
[mr.]
-
27. Data: 2013-01-09 00:45:00
Temat: Re: W koncu...
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2013-01-09 00:13, Mariusz [mr.] pisze:
> Do tego to rozwiązanie pozasystemowe, czytaj: zero AF, zero
> elektroniki, zero systemowych szkieł (chyba że czegoś nie wiem?).
> Słaaabo...
A to są jakieś szkła systemowe T-S z AF? Automatyka to też nie problem,
przecież bezlustrowce mierzą światło ze wszystkim.
> A przecież wszystko mogłyby zapewniać szkła (także zoomy!)
> systemowe. Wystarczyłoby przewidzieć jedną przelotkę T&S i zwyczajną
> rurkę+powietrze dołączane do każdego obiektywu (to chyba nie jest jakaś
> wielka filozofia?).
Ale szkła do takiej przelotki muszą kryć większe pole obrazowe.
A przykładów w sieci trochę jest i obywa się bez jakiejś większej
winiety (choć nie wiem czy nie kadrowane).
--
marcin
-
28. Data: 2013-01-09 00:55:30
Temat: Re: W koncu...
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"mt" <f...@i...pl> wrote:
>> Do tego to rozwiązanie pozasystemowe, czytaj: zero AF, zero
>> elektroniki, zero systemowych szkieł (chyba że czegoś nie wiem?).
>> Słaaabo...
>
> A to są jakieś szkła systemowe T-S z AF?
Skoro AF już jest napędzany czysto elektrycznie, to nic nie stoi na
przeszkodzie, tylko producentom jeszcze się nie chce... :(
[mr.]
-
29. Data: 2013-01-09 01:03:42
Temat: Re: W koncu...
Od: mt <f...@i...pl>
W dniu 2013-01-09 00:55, Mariusz [mr.] pisze:
>> A to są jakieś szkła systemowe T-S z AF?
>
>
> Skoro AF już jest napędzany czysto elektrycznie, to nic nie stoi na
> przeszkodzie, tylko producentom jeszcze się nie chce... :(
Canon od 25 lat ma AF napędzany elektrycznie, ale jakoś do tej pory nie
stworzył szkła T-S z AF, uważasz że to tylko niechęć?
Poza tym, skoro chcesz UWA to po co Ci ten AF?
--
marcin
-
30. Data: 2013-01-09 01:36:44
Temat: Re: W koncu...
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"mt" <f...@i...pl> wrote:
>>> A to są jakieś szkła systemowe T-S z AF?
>>
>>
>> Skoro AF już jest przenoszony czysto elektrycznie, to nic nie
>> stoi na przeszkodzie, tylko producentom jeszcze się nie chce... :(
>
> Canon od 25 lat ma AF napędzany elektrycznie, ale jakoś do tej pory
> nie stworzył szkła T-S z AF, uważasz że to tylko niechęć?
Uważam, że wypuścili dopiero jednego mirrorlessa.
> Poza tym, skoro chcesz UWA to po co Ci ten AF?
UWA to był tylko przykład, gdzie mam zastosowanie (krajobraz
bułhakowski). Równie dobrze może służyć do prostowania architektury albo
repro poza płaszczyzną obiektywu.
A poza tym dziwne pytanie - po co chcę. FOR FUN!!! :))
Niedawno ktoś wypuścił T&S - stałka za bodajże 6 kafli i bez AF,
krótko mówiąc najlepiej byłoby jeszcze do niego statyw doczepić i w
wielkim trudzie oraz z wielkim zwracaniem na siebie uwagi walnąć w
czasie sesji ze 3 dzieła cieknące marmurem. To jest typowy przykład
starego podejścia, "bo tak się robiło 50 lat temu". A dziś się robi
rzeczy dla zabawy. Jak ma branża nie przeżywać kłopotów, jeśli
producenci nie dostarczają masowej rozrywki?
[mr.]