-
Data: 2013-01-11 15:37:17
Temat: Re: W fotoradarach nie chodzi o pieniądze?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Fri, 11 Jan 2013, LEPEK wrote:
> Wszyscy to rozumieją, a jednak tak się dzieje, bo...
[...]
>
> ...bo to fantastycznie upraszcza pracę: jakikolwiek wypadek w tym miejscu
> można "wytłumaczyć" niedostosowaniem prędkości (no bo w końcu znak nie od
> parady stoi, nie?)
Pic w tym, że akurat niedostostowaniem można wytłumaczyć zarówno
przy znaku "40" jak i "60" :>
Ale tak, masz rację, kolejny znak odsuwa problem na kilka lat ;)
> i zająć się czymś innym :)
W sumie... bez tego znaku też by się może dało.
Tak wKF: jest miejsce w którym bodaj "40" stoi (jak pojadę to przy
okazji sprawdzę). Może dla "nieznających" powinno być coś w rodzaju
ostrzeżenia "60" na całym odcinku, może "50" przy skrzyżowaniu,
ale tyle to tam rower jedzie... :> (z górki jest, choć nie aż tak,
powiedzmy 40..45 jest jeszcze "ekonomiczne")
Znaczy to "60" ma sens z powodu niżej, ale przecież zakładanie
"jak postawimy 30 to może ktoś 60 pojedzie" jest chore.
Pic w tym, że tam zdarzają się od czasu do czasu poważne wypadki.
Ostatni który kojarzę to była stłuczka przy skrzyżowaniu, i raczej
nie sądzę aby "40" miało znaczenie (albo któryś jechał sporo szybciej,
albo to była kwestia "parkingowa", czyli zagapienia się).
Poprzednie dwa z kolei to był dość poważny i poprzednio bardzo poważny
wypadek, AFAIR mowa była o 170 kmph.
Gościowi który skasował dwa murki (ze sobą i swoim autem włącznie)
było przecież bez różnicy, czy tam jest 40 czy 140, przekroczył
jedno i drugie.
Aha, zdaje się 0,5 i 2,5 promila też by nie robiło różnicy.
I to jest irytujące - wrzucanie 51 kmph i 0,5 promila razem
ze 170 i 3 promile. Przynajmniej w statystyce.
Po prostu NIE WIDAĆ gdzie leży rzeczywisty problem.
"Nawet znak 40 nie pomógł".
A tak zupełnie prawdę mówiąc, to problem wcale nie leży w prędkości
maksymalnej, tylko warunków chwilowych w których jest rozwijana.
Nie gdzie indziej jak tu widuję złośliwe komentarze tych "mistrzów",
których irytują np. kapelusze zwalniające na zakręcie.
Skoro nie widać czy za zakrętem jest wolna jezdnia, można jechać :P
I tu leży problem - w niezwalnianiu wtedy kiedy trzeba.
pzdr, Gotfryd
Następne wpisy z tego wątku
- 12.01.13 09:26 Hinek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Odśnieżanie samochodu
- PV teraz
- Czy chodzenie jest ekologiczne?
- skurwiałe miasto
- e-paper
- Ściemniacze na parkingach
- kilka pytań o klimę
- genialny pomysł
- diesel z otwartą komorą
- Spalił się spaliniak
- Jebany POPiS. Mamy się cieszyć że rząd Tuska naprawił spierdolone porozumienie z UE?
- W zyciu warto miec szczescie
- Elektryki
- PROGRAM DOPŁAT DO AUT ELEKTRYCZNYCH TO ABSURD. ZA ŚRODKI Z KPO KUPIMY NIEMIECKIE I CHIŃSKIE AUTA
- ceny OC
Najnowsze wątki
- 2025-02-17 Kraków => MS Dynamics 365BC/NAV Developer <=
- 2025-02-17 Chrzanów => Programista NodeJS <=
- 2025-02-17 Warszawa => Node.js / Fullstack Developer <=
- 2025-02-17 Białystok => System Architect (Java background) <=
- 2025-02-17 Białystok => Solution Architect (Java background) <=
- 2025-02-17 Gliwice => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2025-02-17 Gdańsk => PHP Developer <=
- 2025-02-17 Warszawa => Senior ASP.NET Developer <=
- 2025-02-17 Gliwice => Business Development Manager - Network and Network Security
- 2025-02-17 Mińsk Mazowiecki => Area Sales Manager OZE <=
- 2025-02-17 Odśnieżanie samochodu
- 2025-02-17 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2025-02-17 Dęblin => JavaScript / Node / Fullstack Developer <=
- 2025-02-17 Pompiarze...
- 2025-02-16 PV teraz