-
101. Data: 2010-02-22 09:55:15
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: "Stachu 'Dozzie' K." <d...@g...eat.some.screws.spammer.invalid>
["Followup-To:" header set to pl.comp.os.linux.]
On 2010-02-22, Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> wrote:
>
>
> W dniu 2010-02-22 08:10, Dominik & Co pisze:
>>
>> BTW: twierdzisz zawzięcie, że Open Source stoi na przeszkodzie DRM, bo
>> każdy
>> sobie obejdzie. Jak widzisz na przykładach, nic nie stoi na przeszkodzie,
>> żeby na Linuksie używać programów o zamkniętym kodzie (rzeczone playery
>> DVD, tudzież Opera czy też programy od Google). Dlaczego nie mógłby być to
>> "odtwarzacz DRM" o zamkniętym kodzie?
>
>
> Bo co z tego, że odtwarzacz jest zamknięty, skoro można się łatwo
> podpiąć za nim, skoro system tego nie pilnuje
Jakby pod Windows system pilnował... (-> sterownik wirtualnego
monitora).
--
Secunia non olet.
Stanislaw Klekot
-
102. Data: 2010-02-22 09:56:05
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: Dominik & Co <D...@i...com>
Przemysław Adam Śmiejek rzecze:
> Bo co z tego, że odtwarzacz jest zamknięty, skoro można się łatwo
> podpiąć za nim, skoro system tego nie pilnuje
Gdzie "za nim"? W sterowniku grafiki? Też możesz mieć zamknięty
(np. nvidia). W systemie zamkniętym możesz mieć swój sterownik,
łapiący zakazane treści zamiast wyświetlać na ekran (tłumaczono
Ci to już chyba). Swego czasu używałem jakiegoś programu
AllRecord czy jak mu tam było (pod Windows)- wstawiał sterownik
wirtualnej karty dźwiękowej, dało się nagrać cokolwiek
pod Windą wydawało dźwięk- radio internetowe, windows media plejery
itp. Wszelkie DRM szły się kochać.
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy w oparciu o Art. 54 Konstytucji RP
-
103. Data: 2010-02-22 10:59:01
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: SW3 <s...@p...fm>
Dnia 20-02-2010 o 02:54:15 Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
napisał(a):
> Być może, no już widziałem przypadki ,,przejścia'', które i tak kończyły
> się powrotem.
Odróżnij "przejścia" od "prób przejścia".
--
SW3
----
"Trudniej jest nie dać rządzić sobą niż rządzić innymi."
/Franciszek de La Rochefoucaul
-
104. Data: 2010-02-22 11:17:41
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-02-22 11:59, SW3 pisze:
> Dnia 20-02-2010 o 02:54:15 Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
> napisał(a):
>
>> Być może, no już widziałem przypadki ,,przejścia'', które i tak kończyły
>> się powrotem.
>
> Odróżnij "przejścia" od "prób przejścia".
No wiec przejść nie stwierdziłem w swojej karierze, choć być może jakieś
są.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
105. Data: 2010-02-22 11:26:43
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-02-22 10:52, Dominik & Co pisze:
> Przemysław Adam Śmiejek rzecze:
>
>> No to spróbuj, jakeś taki sprytny... Też próbowałem, ale nici z tego.
>
> Podeślij rzeczonego pedeefa. Adres masz w nagłówku.
Poszło. Sprawdź skrzynkę SPAM.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
106. Data: 2010-02-22 12:20:23
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: Dominik & Co <D...@i...com>
Przemysław Adam Śmiejek rzecze:
>>> No to spróbuj, jakeś taki sprytny... Też próbowałem, ale nici z tego.
>> Podeślij rzeczonego pedeefa. Adres masz w nagłówku.
>
> Poszło. Sprawdź skrzynkę SPAM.
Proszę:
http://www.plikos.pl/11pq/pytania-ok.pdf.html
Da się wyszukiwać i drukować:
http://www.plikos.pl/11pp/wyszukuj-drukuj.gif.html
Ale po co ja to piszę, przecież miałeś już mnie nie czytać... ;-)
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy w oparciu o Art. 54 Konstytucji RP
-
107. Data: 2010-02-22 12:51:44
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: SW3 <s...@p...fm>
Dnia 21-02-2010 o 03:22:13 Jan Stożek <c...@c...pl> napisał(a):
> EMI/Pomaton - zarówno w sensie ceny, jak i warunków licencyjnych. Jak
> mi nie odpowiadają, to nie mogę pójść kupić takiej samej płyty z
> jakiejś innej wytwórni, bo Budka ma wyłączny kontrakt z EMI. Co
Jak Ci smakuje zupa przyrządzana w akurat tej restauracji, której nie
lubisz to też nie możesz pójść do innej restauracji i kupić tej samej
zupy. Na tym polega wybór, że trzeba wybrać: albo kupujesz Budkę albo
kupujesz co innego.
> albo muszę się zgodzić na warunki narzucone mi jednostronnie przez
> producenta. A w takich warunkach nie ma mowy o "godziwym zarobku"
> czy "godziwej marży", tylko o premii monopolistycznej i pazerności.
Teraz to Ty piszesz jak socjalista.
Ogólnie rzecz ujmując chciałbyś produkt bez DRM ale po cenie produktu z
DRM.
--
SW3
----
"Trudniej jest nie dać rządzić sobą niż rządzić innymi."
/Franciszek de La Rochefoucaul
-
108. Data: 2010-02-22 13:17:35
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: SW3 <s...@p...fm>
Dnia 21-02-2010 o 14:05:14 Jan Stożek <c...@c...pl> napisał(a):
> Da się, da się. Tylko producentowi prościej jest wywrzeć nacisk na
> państwo, żeby gwarantowało mu przychody, niż walczyć z konkurencją.
No to w końcu jesteś za tym, żeby producent sam dbał o swoje produkty czy
żeby osłaniał się państwem? Bo właśnie narzekasz, że producent stara się
swój produkt zabezpieczyć przed rozpowszechnianiem zamiast dać całkowicie
kopiowalny i używać państwa do tropienia "piratów".
--
SW3
----
"Trudniej jest nie dać rządzić sobą niż rządzić innymi."
/Franciszek de La Rochefoucaul
-
109. Data: 2010-02-22 13:49:32
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: SW3 <s...@p...fm>
Dnia 22-02-2010 o 12:17:41 Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
napisał(a):
> No wiec przejść nie stwierdziłem w swojej karierze, choć być może jakieś
> są.
No i na tym to właśnie polega. Jak się ktoś przyzwyczai do pirackiego
programu to mu potem trudno przejść więc w razie czego nie przejdzie tylko
kupi. Gdyby na starcie miał wybór: kupić albo "wejść" w darmowe
oprogramowanie to jest dużo większe prawdopodobieństwo że wybrałby to
darmowe.
--
SW3
----
"Trudniej jest nie dać rządzić sobą niż rządzić innymi."
/Franciszek de La Rochefoucaul
-
110. Data: 2010-02-22 17:48:11
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-02-22 14:49, SW3 pisze:
> Dnia 22-02-2010 o 12:17:41 Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
> napisał(a):
>
>> No wiec przejść nie stwierdziłem w swojej karierze, choć być może jakieś
>> są.
>
> No i na tym to właśnie polega. Jak się ktoś przyzwyczai do pirackiego
> programu to mu potem trudno przejść więc w razie czego nie przejdzie
> tylko kupi.
No właśnie, kupi, o ile będzie jakaś motywacja. Jeżeli założyć, że
piractwo jest fajne, to nie kupi. Dlatego piractwo domowe działa na
korzyść wielkich producentów. Bo owszem, w domu spiracą Windowsa, MSO i
Fotoszopę, a potem w pracy kupią. Tylko już piractwo w firmach tak nie
działa. No i problem jest z mniejszymi, którzy robią soft na mały rynek.
Wspominałem np. o Totalnym Commanderze czy Windowsowym Rarze w jednym z
wątków.
> Gdyby na starcie miał wybór: kupić albo "wejść" w darmowe
> oprogramowanie to jest dużo większe prawdopodobieństwo że wybrałby to
> darmowe.
Ale i tak dość niskie, z powodu możliwości. Widziałem ludzi, co z bólem
kupowali MSO, gdy OOo przestawał wystarczać. Widziałem takich, co
kupowali np. samego Excela, bo Writer im wystarczał zamiast Worda... O
Linuksach już nie wspominam, bo sam jestem przykładem kogoś, kto
codziennie za nimi płacze, a i tak wyboru nie było.
--
Przemysław Adam Śmiejek