"Ianus" 537f9c44$0$2164$6...@n...neostrada.pl

>>Nagle mamy:

>>() granicę z Rosją

> Nie nagle tylko od 23 lat i nie Komorowski był wtedy prezydentem.

Ale nagle (za ta prezydentury Komorowskiego) ta granica
stała się niebezpieczną. Czy raczej ,,nagle'', jak jest
z innymi nagłościami, o których piszę w wiadomym miejscu

-=-

Albo inaczej:

() Od zawsze są tu granice, choć niekoniecznie
państwowe -- religijne, etniczne, kulturowe itd.

() Ukraina jest ogólnie niebezpieczna od stuleci.

() Białoruś i Ukraina są wrogo nastawiona do Polaków.
(choćby za sprawą wiosny 1921 roku, ale nie tylko
z tego powodu)

Rzeczypospolita Obojga Narodów miałaby ;) sens, gdyby:

-- miała dziedzicznego władcę (wówczas nie byłoby unii
realnej i nazwy RON, ale faktycznie byłaby to RON)

-- była oderwana od Rzymu/Watykanu (ostatni z rodu
Jagiellonów miał tego dokonać -- w efekcie
dynastia zakończyła się niespodziewanie;
koronacja elekcyjnego władcy dotyczyć mogła
rzymskiego katolika, zatem Michał Korybut,
aby być królem, musiał doprowadzić do wojen
domowych, w efekcie których rozpadła się RON)

-- była jednolita kulturowo i religijnie
(wówczas nie byłaby unią narodów)

Innymi słowy -- zamordyzm mógłby utrzymać jedność. :)
Między innymi Kaczyńscy próbowali, ale im nie wyszło.

Aby kolejna RON (raczej -- Rzeczpospolita Czterdziestu Narodów)
była silna, musiałaby zarazem oprzeć się o narody: nadbałtyckie,
polski, białoruski, ukraiński, czeski, słowacki, węgierski,
rumuński itd. i musiałby prowadzić politykę niezależną wobec
USA i zachodniej Europy -- oraz (rzecz jasna) niezależną
wobec Rosji. Aby było jasne -- niezależną, co nie znaczy, że wrogą.

Kaczyńscy, obejmując swe urzędy, nie mieli szansy na taką Unię?
Szansę mieli, ale małą. Gdyby mieli dostatecznie dużo cierpliwości
(Putin ją ma) mogliby próbować, ale nie zamordyzmem, a łagodnością.

Trzeba wielkiego optymizmu, aby nie zdawać sobie sprawy z tego, że

() Rosjanie lubią okrągłe daty a w 1914 roku zaczyna
się wojna, która przyczyniła się do upadek Rosji.
(jeśli nawet Rosjanie nie rozpętają wojny w setną
rocznicę, uczynić to może ktoś (USA chociażby, jak
ma to miejsce obecnie) inny, zrzucając winę na Rosję)

() USA są zadłużone po uszy tak zwane a w takiej sytuacji
dłużnicy prą do wojny szczególnie chętnie.

() Rosja wzmacnia się sukcesywnie od wielu lat
i ma mocnego przywódcę w osobie Putina.

() Partia HKohla może nie zrealizować swych planów (podboju
całej Rosji) a chętnych do pojednania rosyjsko-niemieckiego
(z granicą biegnącą po terenie obecnej RP) nie zabraknie.

() USA mają masę wrogów (Koreę Północna, ,,połowę'' Arabów
z Al-Kai'dą na czele oraz Chiny) na całym świecie
i potrzebować będą sojuszników oraz pieniędzy tychże
sojuszników a Polska jest członkiem NATO.

() Prawosławni zawsze wybiorą prawosławnych (zamiast
Rzymskich czy innych) i żadna Unia Europejska czy
inna nie utrzyma się długo.

Białystok to miejsce graniczne:

-- muzułmanie Jana III Sobieskiego (mała grupa, ale jednak)
-- żydzi (wprawdzie obecnie głównie duchowo, ale jednak)
-- różni prawosławni (i uniccy i zwyklejsi, i ortodoksyjni)
-- rzymscy katolicy
-- protestanci (też grupa mała, ale są)

Blisko stąd: na Litwę, na Białoruś, na Ukrainę i na Mazury,
czy raczej DO Prus.

-=-

Mądry władca potrafiłby w tym tyglu zbudować jednolite państwo
stojące ponad: religiami, narodami, językami, alfabetami,
zwyczajami i uprzedzeniami oraz zaszłościami historycznymi,
lecz najwyraźniej tym razem Bóg dał mądrość nie kontynuatorom
RON, ale władcom sąsiedniej Rosji.

Jeśli Putin nie popełni błędów polskich władców i władców ZSRR,
być może zbuduje silne państwo wielonarodowe, którego podporą
nie będzie zamrdyzm. Religia Putina (prawosławie) nie komplikuje
mu życia tak mocno, jak religia rzymskokatolicka komplikowała
władanie władcom RON. Rzymski katolicyzm to religia stawiająca
się w roli Boga, czyli nad władzą cywilną. Prawosławie tego
problemu (przynajmniej w teorii) nie notuje -- stąd właśnie
wschodnie chrześcijaństwo nazwane zostało prawosławiem, czyli
poprawnym sławieniem Boga. Obok niestawienia się ponad władzę
ludzką (postulat Chrystusa) prawosławie ma także inne zalety:
nie budowało zakonów rycerskich przeznaczonych do mordowania
muzułmanów, nie zabraniało księżom zawierania związków małżeńskich,
nie duplikowało Boga osobą najważniejszego biskupa, czyli biskupa
Rzymu, zwanego Ojcem Świętym, czyli papieżem, nie uważało ludzi
(papieży) za nieomylnych...

Po świętych wojnach ludzie woleli zupełnie wyprzeć religie, których
zróżnicowanie prowadziło do jatek, ale popełnili błąd. Religii nie
należy likwidować, ale należy je oswajać.

Putin (w odróżnieniu do prezydenta Komorowskiego, ale nie tylko
w odróżnieniu do niego) pokornie czerpie nauki płynące z błędów
innych władców -- tak obecnych władców, jak i dawnych władców.

Jeśli Putin uszanuje inne (niż jego, czy jakoś nadzwyczajne)
religie, języki, alfabety, zwyczaje, kultury itd. -- być może
będzie jednym z największych władców świata. Na razie jest silny,
odważny, konsekwentny, przewidywalny i dobrze zapowiada się.

Siłę daje mu gaz, ale nie tylko gaz.
Odwagę chyba uznał za swój obowiązek.
Konsekwencji Rosjanom chyba nie brakowało.
Co do przewidywalności -- IMO uczy się.

-=-

Zapraszam do Kremla/na Kreml:

http://polish.ruvr.ru/3dpanorama/msk_bkd/tour.html?l
ang=en

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....