On 27 Feb., 21:29, Arek Szelag <s...@g...to.com> wrote:
> Pacjent to pentax DA 50-135 2.8 Kucajac, podczas robienia zdjec wypadl
> mi z kieszeni. Zniszczenia to soczewka, ktora wypadla z
> prowadnic/zaczepow. Autoryzowany serwis powiedzial, ze nie da sobie z
> tym rady i, ze oni generalnie nie dotykaja sie do optyki. Na
> zasugerowana przeze mnie wysylke do serwisu Pentaxa w Niemczech
> powiedzieli ze to raczej nieoplacalne. Az nie chce mi sie wierzyc, ze
> nic nie da sie z tym zrobic. Moze macie sprawdzone miejsca gdzie moga
> sprobowac cos takiego naprawic. Obiektyw oprocz tego, ze stracil bardzo
> na jakosci robionych zdjec jest sprawny czyli AF dziala i nie ma
> problemu z wspolpraca obiektyw - aparat. Prosze, pomozcie.

duze brawa dla servisu - powiedzieli Ci rzetelnie.
sa macherzy , ktorzy podejmuja sie naprawy optyki , a tak na prawde to
szansa ze cos spier.. jest wieksza niz naprawia.

czarno to widze.
nawet jesli komus uda sie ten obiektyw ponownie zlozyc to b watpie
czy osiagnie poprzednia jakosc odwzorowania.
to sa tak male tolerancje w montazu soczewek ze nie bedzie to proste.
Co do kosztow naprawy niemczech to oczywiscie nie wiem , tak na
wyczucie powiem , ze coby to nie bylo to sie nie tykaja naprawy
ponizej 250 euro.