AZ wrote:
> On 2013-12-11, cef <c...@i...pl> wrote:
>>>
>>> a dlaczego akurat PF?
>>
>> Bo jest najpopularniejsza?
>> Jakąś pomoc mogliby zaoferować. Pewnie woleliby, żeby
>> był obowiązek wożenia przez kierowcę conajmniej czterech wydawnictw
>> tego typu,
>> a za brak mogliby omandatować delikwenta.
>>
> Ale po jaki ch..., ze sie tak zapytam?!


Po jaki ch...mieliby policjanci oferować pomoc?
Czy po jaki ch...woleliby, żeby te infomacje (o pomocy drogowej)
miał mieć kierowca?
Czy po jaki ch...miałby się należeć mandat za brak?
Czy po jaki ch...PF?

do góry

Dnia pięknego Wed, 11 Dec 2013 11:51:58 +0100 osobnik zwany cef napisał:

> masti wrote:
>
>>>> a dlaczego tylko pomoc drogowa? a lekarze, a kominiarze, a otwieracze
>>>> zamków? dekarze? ...
>>>
>>> Niech policjanci dają Panoramę Firm.
>>
>> a dlaczego akurat PF? Takich wydawnictw jest kilka jeśli nie
>> kilkanaście. Mają wozić całą bibliotekę ze sobą tylko dlatego, że są
>> ludzie, którzy nie umieją posługiwać sie mózgiem?
>
> Bo jest najpopularniejsza?

a kto to określił?

> Jakąś pomoc mogliby zaoferować. Pewnie woleliby, żeby był obowiązek
> wożenia przez kierowcę conajmniej czterech wydawnictw tego typu,
> a za brak mogliby omandatować delikwenta.

a wystarczy mieć mózg i go używać



--
Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

On 2013-12-11, cef <c...@i...pl> wrote:
>>
>> Ale po jaki ch..., ze sie tak zapytam?!
>
> Po jaki ch...mieliby policjanci oferować pomoc?
> Czy po jaki ch...woleliby, żeby te infomacje (o pomocy drogowej)
> miał mieć kierowca?
> Czy po jaki ch...miałby się należeć mandat za brak?
> Czy po jaki ch...PF?
>
Po jaki ch... mieliby zajmowac sie utrzymywaniem spisu. Kiedys nie bylo
telefonow komorkowych i jakos ludzie sobie radzili - szok, nie? Teraz
wszyscy maja telefony i po pomoc drogowa dzwonia pod 112...

A moze niech obok listy pomocy drogowych maja liste liste pizzeri i McD
dla zglodnialych w trasie?

Jakby tak mieli pomagac w blachych sprawach zyciowym ofermom to kiedy
mieli by sie zajmowac prawdziwa praca?

--
Artur
ZZR 1200

do góry

Najgorsze w tym wszystkim, że podpisałeś to zanim przeczytałeś.
Wiem, łatwo się mówi zza klawiatury ale jak widać niestety trzeba
wszystko czytać zanim się podpisze.

M.

do góry

Hello Mateusz,

Wednesday, December 11, 2013, 1:48:41 PM, you wrote:

> Najgorsze w tym wszystkim, że podpisałeś to zanim przeczytałeś.
> Wiem, łatwo się mówi zza klawiatury ale jak widać niestety trzeba
> wszystko czytać zanim się podpisze.

Odpisujesz w przypadkowym miejscu wątku, bez wrotki i cytatu. I
wysyłasz w kosmos.

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

AZ wrote:

> Po jaki ch... mieliby zajmowac sie utrzymywaniem spisu. Kiedys nie
> bylo telefonow komorkowych i jakos ludzie sobie radzili - szok, nie?

Bo policjanci w takim wypadku wzywali pomoc przez radio?

> Teraz wszyscy maja telefony i po pomoc drogowa dzwonia pod 112...

A to akurat matoł był (ten co wybrał 112 w sprawie kapcia)

> A moze niech obok listy pomocy drogowych maja liste liste pizzeri i
> McD dla zglodnialych w trasie?

To jest właśnie przegięcie. Czyli z możliwych przypadków do zaistnienia
na drodze wybierasz te, do których policja najmniej jest potrzebna.

> Jakby tak mieli pomagac w blachych sprawach zyciowym ofermom to kiedy
> mieli by sie zajmowac prawdziwa praca?

A czy usunięcie (lub pomoc w jak najszybszym usunięciu)
gościa ze zdefektowanym autem z drogi to jest prawdziwa praca policji?
Uważasz, że to już się w pracy policji nie mieści?

do góry

W dniu 10.12.2013 23:50, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello m,
>
> Tuesday, December 10, 2013, 11:23:24 PM, you wrote:
>
>>>>>>>> >>>>>>>W jaki sposób? Musiałby wykupić wszystkie assistance w okolicy.
>>>>>>> >>>>>>w taki, że podawałby właściwy numer
>>>>>> >>>>>*listę* pomocy drogowych z jego gminy i gmin sąsiednich. Nie jednej
>>>>>> >>>>>firmy, tylko wszystkich. Gdzie tu miejsce na patologię?
>>>>> >>>>Jak już masti napisał, kto miałby przygotować listę? Jak miałoby to
>>>>> >>>>wyglądać?
>>>> >>>Delegowany przez komendanta pracownik, zajrzy do panoramy firm czy coś
>>>> >>>... firmy same by się mogły zgłaszać żeby być wpisane ...
>>> >>Ano właśnie. Z odpowiednim załącznikiem. I dlatego jest to zakazane.
>> >Ale po co załacznik, skoro inne firmy by były wpisywane bez załącznika?
> Po to, żeby było wiadopmo, kto na tej liście jest ważniejszy. I
> dlatego jest to zakazane.

Ale jak ma być wiadomo, skoro lista jest alfabetyczna?

p. m.

do góry

Hello m,

Wednesday, December 11, 2013, 2:11:10 PM, you wrote:

>>>>>>>>> >>>>>>>W jaki sposób? Musiałby wykupić wszystkie assistance w okolicy.
>>>>>>>> >>>>>>w taki, że podawałby właściwy numer
>>>>>>> >>>>>*listę* pomocy drogowych z jego gminy i gmin sąsiednich. Nie jednej
>>>>>>> >>>>>firmy, tylko wszystkich. Gdzie tu miejsce na patologię?
>>>>>> >>>>Jak już masti napisał, kto miałby przygotować listę? Jak miałoby to
>>>>>> >>>>wyglądać?
>>>>> >>>Delegowany przez komendanta pracownik, zajrzy do panoramy firm czy coś
>>>>> >>>... firmy same by się mogły zgłaszać żeby być wpisane ...
>>>> >>Ano właśnie. Z odpowiednim załącznikiem. I dlatego jest to zakazane.
>>> >Ale po co załacznik, skoro inne firmy by były wpisywane bez załącznika?
>> Po to, żeby było wiadopmo, kto na tej liście jest ważniejszy. I
>> dlatego jest to zakazane.
> Ale jak ma być wiadomo, skoro lista jest alfabetyczna?

Alfabetycznie pomaga w odszukaniu tego, który dał właściwy załącznik.
Bo przecież policja nie może faworyzować kogoś tylko dlatego, że
nazwał firmę "AAAAAAAAAAAAAAA Pomoc drogowa", nieprawdaż?

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Oczywistym jest że odpisuję autorowi wątku, a on na pewno
zrozumiał sens mojej wypowiedzi.

M.

do góry

Użytkownik "masti" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:l880qp$e8n$...@d...me...
> i to zmienia rozkład sił hamowania?

Cytowałem fragment o hamowaniu, czy agresywnym ruszaniu? Masz gówno zamiast
mózgu?

do góry