eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyUmylem komore silnika Karcherem...Re: Umylem komore silnika Karcherem...
  • Data: 2010-07-01 10:54:00
    Temat: Re: Umylem komore silnika Karcherem...
    Od: Olek <alexhawk@usuntentekst_onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2010-07-01 05:19, Pszemol wrote:
    > Umyłem sobie wczoraj komorę silnika w swojej '04 Hondzie Accord
    > myjką ciśnieniową na myjni samoobsługowej...
    > Zrobiłem to głównie po to, że wymieniałem płyn w chłodnicy i mi się
    > trochę pochlapało wnętrze, a słyszałem że jest to ciecz "korozyjna"
    > i niezbyt dobrze wpływa na elementy malowane...
    > Fajnie się wszystko wymyło, silnik wygląda jak w nowym aucie.
    > Wszystkie kable, rurki, spinki, nalepki kolorowe - wszystko jak nowe!
    > Nie mam żadnych problemów z autem: zapala normalnie, nic nie piszczy
    > ani się pasek nie ślizga mimo że wszystko włącznie z kablami i alternatorem
    > było dosyć solidnie spryskane mydłem a potem spłukane pod ciśnieniem.
    > Czy Wy też sobie myjecie komorę silnika w swoich autach?

    Robię tak samo, najpierw odłączam akumulator! później zabezpieczam
    newralgiczne elementy elektryczne typu cewka itp. Następnie szoruję
    wszystko szczotą i płynem do mycia tirów Tenzi (koncentrat) - śmierdzi
    ale usuwa wszystkie syfy. I spłukiwanko pod ciśnieniem - nigdy nie
    miałem problemów i jak ktoś mi mówi, że silników "nie wolno myć" to się
    tylko głupio uśmiecham :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: