eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyUczestnicy stłuczki mają obowiązek zjechać z drogi - dla przypomnieniaRe: Uczestnicy stłuczki mają obowiązek zjechać z drogi - dla przypomnienia
  • Data: 2016-03-04 13:57:00
    Temat: Re: Uczestnicy stłuczki mają obowiązek zjechać z drogi - dla przypomnienia
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-03-04 o 08:48, szerszen pisze:

    >> Jako osoba prywatne nie mam czym oznakować miejsca wypadku,
    >
    > Masz zasrany obowiązek wozić przy sobie trójkąt otrzegwaczy, więc z łaski swojej
    przestań chrzanić, do tego nawet jak poruszasz się pojazdem bez wymaganego
    wyposażenia, to masz ten pojazd, który ma światła, przynajmniej w teorii, bo z twoim
    podejściem to cholera wie.

    Nawet jak idę na piechotę do sklepu za rogiem ma obowiązek brać samochód
    z tym trójkątem ?

    >> nie odłączę klemy bo nawet jak coś maskę zerwie to nie będę
    >> miał kluczy do jej odkręcenia a multitola nie noszę,
    >
    > Nie nosisz również mózgu jak widać.
    > To że ty nie masz przy sobie narzędzi, nie znaczy że poszkodowany ich przy sobie
    nie ma.

    Nie jestem milicjantem z zamiłowania i nie będę poszkodowanego rewidował.

    >> Paliwa wyciekającego też nie zabezpieczę bo nie mam czym.
    >
    > Tego nie wiesz, czasem wystarczy kawał szmaty, czy sznurówka z buta, w zależności
    od tego skąd jest wyciek.

    Sznurówka to nie wystarczy nawet na zbiorniczek od skuterka czy
    motoroweru. A swojego ubrania nie będę niszczył.

    >> W kwestii zajęcia się poszkodowanym to moja wiedza pozwala
    >> określić czy ofiara się rusza i jeśli tak to czy jest
    >> komunikatywna.
    >
    > Jak wyżej, nie trzeba skończyć szkoły pielęgniarskiej, aby za pomocą dostępnych na
    miejscu środków, choćby ubrań poszkodowanego zawinąć, czy ucisnąć kwrawiącą ranę, aby
    ograniczyć krwawienie. Wystarczy chcieć i myśleć.

    Pod warunkiem że te rany widać.
    A ja poszkodowanego z kabiny wywlekać nie mam zamiaru coby mu
    większej krzywdy nie wyrządzić.

    >> Jeszcze jakieś propozycje ?
    >
    > Propozycji jest wiele, wszystko zależy od tego co zastaniemy na miejscu zdarzenia,
    ale do tego trzeba używac mózgu, a nie twierdzić nie wiem, nie znam się, mam w dupie
    zadzwoniłem i wystarczy. Obyś jak tobie zdarzy sie nieszczęscie, nie tarfił na
    takiego klienta jak ty.
    >
    Mózgu używam, pamięci też.
    I na każdym szkoleniu na jakim byłem zawsze powtarzają.
    Najważniejsze to powiadomić fachowców i nie zaszkodzić próbami
    pomocy.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: