eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyUcieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 137

  • 21. Data: 2010-01-17 11:34:05
    Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
    Od: topek <topek-sp*m...@p...pl_Zamien_zero_na_o>

    Budzik pisze:
    > Osobnik posiadający mail m...@p...pl_Zamien_zero_na_o napisał(a) w
    poprzednim odcinku co następuje:
    >
    >> Gdy ochlonalem od razu pojechalem na policje (po pol godziny)
    >
    > moze trzeba było jechac najpierw z porotem do maca?
    Pojechalem na policje bo nie chcialem, zeby to wygladalo, ze chodze i
    kombinuje, sprawdzam, ogladam.
    Bo moglo byc tak, ze ktos to zglosil a moje auto jest juz namierzane.
    Wiec jezdzenie, sprawdzanie moglo by byc odebrane jako, czy ja wiem, ...
    mataczenie?


    Dzis pojechalem do tego Maka.
    Nikt nic nie widzial, nie slyszal. Cisza :-/
    Pozostaje mi wierzyc w to, ze ktos sie zglosi.

    Nauczka dla innych na przyszlosc. Zglaszajcie swoje obcierki, moze ktos
    inny, jak ja, sam sie zglosi.



    --
    topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

    "Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
    gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"


  • 22. Data: 2010-01-17 11:37:20
    Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    Dnia 16.01.2010 JohnyK <j...@t...pl> napisał/a:
    > Kobieta stojąc obok mego auta po prostu skręciła koła i wyjechała przy
    > okazji demolując mi drzwi. Najciekawsze zaś to jest, że Policja
    > owszem, zgłoszenie przyjęła ale sprawą się nie zajęła (mimo, że
    > podałem numery telefonów świadków, nr rejestracyjny sprawczyni) bo
    > rzecz zdarzyła się na terenie prywatnym.

    No ja bym zrobił awanturę. Jeśli ktoś kogoś zamorduje na prywatnym terenie,
    to też policja nie ma nic do tego?
    --
    Samotnik
    Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/


  • 23. Data: 2010-01-17 11:38:27
    Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
    Od: topek <topek-sp*m...@p...pl_Zamien_zero_na_o>

    cef pisze:
    > to wrote:
    >
    >> Gdyby miał to gdzieś, to by nigdzie tego nie zgłosił, a już tym
    >> bardziej tutaj nie pisał.
    >
    > Kiedy właśnie potrzebował takiego wsparcia jak Twoje.
    NIe potrzebuje niczyjego rozgrzeszania, czy poklepania po plecach.
    Mam swiadomosc, ze zrobilem bardzo zle i jest mi zwyczajnie przykro i
    mam kaca moralnego.

    Polajanki krysztalowych nie zmienia tego ani w jedna, ani w druga strone.

    >>> Na jakie konsekwencje się naraził? Pomyśl realnie. Konsekwencji nie
    >>> poniesie żadnych
    >
    >> Stracił dużo czasu na komisariacie, a potencjalnie może dostać
    >> przynajmniej mandat.
    >
    > A realnie nic.
    Zobaczymy.


    --
    topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

    "Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
    gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"


  • 24. Data: 2010-01-17 11:54:00
    Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 16 Jan 2010 16:46:01 +0100, topek wrote:
    >Gdy ochlonalem od razu pojechalem na policje (po pol godziny)
    >Ale przynajmniej kamien mi z serca spadl i sie lepiej czuje.

    Chwalebne ze twoje sumienie nie dalo ci spokoju .. ale efekt bedzie
    taki ze cos zaplacisz, albo i nie, a poszkodowany i tak sie wscieknie
    i zaplaci z wlasnej kieszeni, bo oczywiscie sprawca nieznany.

    To juz bys sobie lepiej wyznaczyl kare 10h pracy spolecznej -
    pilnowania na parkingu czy ktos komus nie obciera i spisywania numerow
    :-)

    >Teraz czekam na wyrok. W sensie, ze poszkodowany sie zglosi.

    Ty masz teraz polski adres czy niemiecki ?

    J.


  • 25. Data: 2010-01-17 12:05:54
    Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    topek wrote:

    > Mam swiadomosc, ze zrobilem bardzo zle i jest mi zwyczajnie przykro i
    > mam kaca moralnego.
    >
    > Polajanki krysztalowych nie zmienia tego ani w jedna, ani w druga
    > strone.

    Mogłbyś chociaż nie być złośliwy. Nawet nie wiesz czy jestem kryształowy czy
    nie.
    Twoja postawa jeszcze bardziej mnie utwierdza w przekonaniu, że na policję
    poleciałeś
    ze strachu, że ktoś to widział i będziesz miał kłopoty jak Cię namierzą.
    Mogli Ci chociaż mandat wlepić. Wtedy być dodatkowo poczuł
    rozgoryczenie, że zrobiłeś dwie głupoty pod rząd.


  • 26. Data: 2010-01-17 12:24:34
    Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    Dnia 17.01.2010 topek <topek-sp*m...@p...pl_Zamien_zero_na_o
    > napisał/a:
    > Zazdroszcze (bez ironii) tym ktorzy potrafia zachowac zimna krew w
    > takiej sytuacji.

    Rzadko piszę takie rzeczy, ale pierdolisz głupoty.

    Nie byłeś w żadnej sytuacji ekstremalnej. Po prostu przez swoją
    nieumiejętność prowadzenia samochodu uszkodziłeś cudzy samochód, po czym
    uciekłeś ze strachu przed konfrontacją z jego właścicielem (którym na 99%
    byłby jakiś nieszkodliwy człowiek, który wziąłby numer polisy i pojechał w
    swoją stronę). Ekstremalnie to ma żołnierz ostrzałem na wojnie, rozbitek
    na morzu, pilot samolotu z pożarem na pokładzie albo górnik przysypany pod
    ziemią.
    --
    Samotnik


  • 27. Data: 2010-01-17 12:31:49
    Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 17 Jan 2010 11:30:24 +0100, topek wrote:
    >Czabu pisze:
    >> A już tak poważnie. Ciekawy jestem, czy jakbyś przyhaczył człowieka, to
    >> zachowałbyś się podobnie...

    >Wydaje mi sie, ze nie. Ale, jak pisze, WYDAJE MI SIE.
    >Po wczorajszym zdarzeniu, gdzie sam bylem zaskoczony swoim zachowaniem,
    >nie wiem na 100% jakbym sie zachowal.

    >Zazdroszcze (bez ironii) tym ktorzy potrafia zachowac zimna krew w
    >takiej sytuacji.

    zachowac zimna krew, czyli swiadomie zrobic wszystko zeby nie zlapali
    po ucieczce ? :-)

    J.


  • 28. Data: 2010-01-17 12:54:50
    Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
    Od: "Thomas" <a...@b...pl>


    Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w
    wiadomości news:slrnhl5srn.4df.samotnik@localhost.localdomain..
    .
    > Dnia 17.01.2010 topek
    > <topek-sp*m...@p...pl_Zamien_zero_na_o
    > napisał/a:
    >> Zazdroszcze (bez ironii) tym ktorzy potrafia zachowac zimna krew w
    >> takiej sytuacji.
    >
    > Rzadko piszę takie rzeczy, ale pierdolisz głupoty.

    [ciach]

    Z calym szacunkiem, ale teraz Ty pierdolisz glupoty. Ludzie sa rozni, dla
    niektorych ekstremalnie stresujaca sytuacja moze byc zaciecie sie ksera w
    pracy. Szkoda, ze patrzysz na innych i oceniasz przez pryzmat siebie i
    swoich zachowan. Szkoda, ale to ponoc normalne, ze tak robimy.
    Nie usprawiedliwiam autora watku. Moze, to taki misio, ktory pierwszy raz
    cos takiego zmalowal. Spietral i odjechal, ale pozniej jak ochlonal, puknal
    sie w czerep i probowal cos z tym zrobic, naprawic. Sumienie go ugryzlo? I
    dobrze. Po to ono jest.

    Thomas


  • 29. Data: 2010-01-17 13:03:15
    Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
    Od: "Thomas" <a...@b...pl>


    Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:hiur3a$31o$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > topek wrote:
    >
    >> Mam swiadomosc, ze zrobilem bardzo zle i jest mi zwyczajnie przykro i
    >> mam kaca moralnego.
    >>
    >> Polajanki krysztalowych nie zmienia tego ani w jedna, ani w druga
    >> strone.
    >
    > Mogłbyś chociaż nie być złośliwy. Nawet nie wiesz czy jestem kryształowy
    > czy nie.
    > Twoja postawa jeszcze bardziej mnie utwierdza w przekonaniu, że na
    > policję poleciałeś
    > ze strachu, że ktoś to widział i będziesz miał kłopoty jak Cię namierzą.

    Haha. Panie wszystkowiedzacy. Najpierw wytykasz watkotworcy brak wiedzy na
    temat "krysztalowosci", a pozniej sam go oceniasz na podstawie jego
    krotkiego oswiadczenia. Dobre.

    Bo co do klopotow przy ewentualnym "namierzeniu". Jakie niby klopoty?
    Zawsze by wybrnal stwierdzeniem, ze duzo samochodow na parkingu, zle
    warunki pogodowe i po prostu nie zauwazyl, ze cos przytarl. Dopiero po 3
    dniach zobaczyl, ze sam ma przytarty zderzak i nie przypomina sobie kiedy i
    gdzie to moglo byc. I co by mu zrobili?
    Uwazam, ze dobrze ze pojechal i zglosil zdarzenie.



    > Mogli Ci chociaż mandat wlepić. Wtedy być dodatkowo poczuł
    > rozgoryczenie, że zrobiłeś dwie głupoty pod rząd.

    Mandat mogli. Tylko nie wiem czy po to by poczul rozgoryczenie, czy raczej
    po to by nauczyl sie ponosic konsekwencje swych czynow.
    Jakie dwie glupoty? Jedna bylo odjechanie bez poinformowania poszkodowanego
    i tyle.


    Thomas


  • 30. Data: 2010-01-17 13:03:33
    Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    Dnia 17.01.2010 Thomas <a...@b...pl> napisał/a:
    >> Rzadko piszę takie rzeczy, ale pierdolisz głupoty.
    >
    > [ciach]
    >
    > Z calym szacunkiem, ale teraz Ty pierdolisz glupoty. Ludzie sa rozni, dla
    > niektorych ekstremalnie stresujaca sytuacja moze byc zaciecie sie ksera w
    > pracy.

    I to ma usprawiedliwiać kogoś, kto niszczy cudzą rzecz i ucieka? I jeszcze
    nazywa to "taką" sytuacją, w której mało kto zachowa "zimną krew"? Przecież
    to śmieszne, a nawet żałosne. Po prostu mężczyzna się tak nie zachowuje.
    Koniec, kropka.
    --
    Samotnik

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: