-
Data: 2011-07-11 17:59:46
Temat: Re: Uciekają
Od: Wojtek Borczyk <b...@m...astro.amu.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Mon, 11 Jul 2011, Artur Maśląg wrote:
> No bez jaj - gdzie Ty widzisz takie podejście? Ja widzę zwrócenie
> uwagi kierowcom, że piesi/rowerzyści są słabsi na drodze i należy
> na nich jednak zwrócić większą uwagę, a nie, że rowerzystom i pieszym
> wszystko wolno.
Nie mam najmniejszych wątpliwości, że Ty to tak widzisz. Ja też to tak
widzę. I zapewne bardzo wielu rozsądnie myślących ludzi widzi to podobnie.
Ale niestety są i tacy którym wydaje się, że zwalnia ich to z myślenia i
przerzuca obowiązek tego myślenia na kierowców, którzy muszą mieć oczy
wkoło głowy i na widok każdego pieszego natychmiast zatrzymywać się
posłusznie w miejscu. Po prostu irytują mnie takie barany ładujące się na
oślep prosto pod moją maskę, nawet jeśli za mną nie ma już żadnego innego
auta i wystarczyłoby zaczekać pięć sekund aby komfortowo i bezpiecznie
przejść przez drogę, nie narażając siebie na niebezpieczeństwo a mnie na
stres :)
> Zresztą ci piesi to bardzo często również kierowcy. Piękny obrazek -
> najpierw taki baran przekracza podwójną (by zaparkować), parkuje w
> miejscu niedozwolonym, po czym przechodzi/przebiega na czerwonym.
Akurat z moich obserwacji wynika, że piesi-kierowcy lub
rowerzyści-kierowcy stwarzają na drodze znacznie mniej realnych zagrożeń,
niż Ci, którzy samochodu nigdy nie prowadzili. A przechodzić bezpiecznie
na czerwonym świetle też trzeba umieć... ;-)
> No to jak? Edukacja ogólna pomoże? Jak napisałem wcześniej, swoim
> zachowaniem daje przykład młodym, a często własnym dzieciom...
Moim zdaniem edukacja nie powinna polegać na uczeniu schematycznych
zachowań, tylko na uświadamianiu ludziom samej istoty zagrożeń. Mój ojciec
często przechodził ze mną przez ulicę na czerwonym świetle, ale za to
skutecznie nauczył mnie, żeby pięć razy rozejrzeć się wokół zanim zrobię
ten pierwszy krok :)
> Nie popadajmy w absurdy. Ja wiem, że spora część wypadków (z winy
> pieszych) to różne formy wtargnięć, ale z drugiej strony zdaje się, że
> jest bardzo duży odsetek potrąceń na pasach (z winy kierowców)
...spośród których zapewne 90% dało by się uniknąć (niezależnie od winy
kierowcy), gdyby tylko pieszy odwrócił chociaż głowę i upewnił się, że
może bezpiecznie przejść.
> ale od małego mi wpajano, że pieszy czy rowerzysta ma swoje prawa, a
> nawet jak nie ma to należy starać się myśleć za niego. Te zasady były
> niezależne od tego co było prost w PoRD wpisane.
Ależ oczywiście, że ma swoje prawa, jak również ma swoje obowiązki - tak
jak każdy inny uczestnik ruchu :)
> Nie? Nie czytałeś tutaj wątków o tym, jacy to motocykliści są źli,
> rowerzyści źli, bo utrudniają innym poruszanie się i w miarę możliwości
> ich niektórzy blokują? A ciągłe teksty o kapeluszach, o zajeżdżaniu
> drogi itd.? A o tym, że jak ktoś miał 200KM, a jakiś baran wyprzedzał
> Fobią to mu na zderzak i światła?
W każdej grupie społecznej można znaleźć frustratów dowartościowujących
się w podobny sposób, ale przecież nie mówimy o patologiach drogowych,
tylko o poprawie bezpieczeństwa :)
> Mógłbym dołożyć kolejną porcję opowieści - lakier załatwiany gdzieś
> tam, tlen/acetylen też gdzieś kombinowany (byle milicja nie złapała ;) )
Nie acetylen, tylko karbid do wytwornicy (ciekaw jestem kto dziś na tej
grupie wie jak działała wytwornica acetylenu?) ;-)
> jazda rowerem na stację benzynową po litr oleju (więcej nie
> sprzedawali) by uzbierać na wymianę/zalanie.
O tak, sam pamiętam, jak prosiłem trzy osoby czekające za mną w kolejce do
stacji benzynowej żeby kupili dla mnie po litrze oleju, bo na wymianę
potrzebowałem cztery litry, a sprzedawano po jednym na osobę ;-)
> To kolejna historia - ale niebieską udawało się załatwić np. w armii.
Nie wiem czy pamiętasz, ale był taki krótki okres, kiedy "niebieska" była
bez kartek. I bodaj właśnie wtedy zapanowała moda na przeróbki obniżające
kompresję w silnikach poczciwych 125p (np. przez wstawianie płaskich
tłoków) :)
> Inna sprawa, że "lewy" handel benzyną miał się dobrze i jakoś specjalnie
> nikt go nie ścigał.
W Poznaniu jedna ze stacji sprzedawała "lewą" benzynę aż do końca okresu
reglamentacji. Zawsze mnie zastanawiało skąd oni tą benzynę brali, skoro
nasz rząd zapewniał, że "system reglamentacji jest szczelny" ;-)
> Kto w tamtych czasach żył, to wie o czym mowa - swoisty "klimat" tamtych
> czasów. Taka była po prostu rzeczywistość.
O tak... :)))
> Skończyła się pewna epoka i dobrze - tyle, że jednak wiele zasad wtedy
> istniejących to były zasady uniwersalne, działające w każdym systemie.
> Niestety zbyt wiele z nich określono "komuszymi" i zniszczono.
To jest akurat temat-rzeka, zdecydowanie wykraczający poza ramy tej
grupy...
Pozdrawiam :)
W.
Następne wpisy z tego wątku
- 11.07.11 23:22 Shrek
- 11.07.11 23:24 Shrek
- 12.07.11 13:08 Sebastian Kaliszewski
- 12.07.11 11:40 Cavallino
- 12.07.11 12:20 Artur Maśląg
- 18.07.11 10:12 Andrzej Ława
Najnowsze wątki z tej grupy
- śnieg
- Jazda z Warszawy do Krakowa teslą
- Beztłumikowcy
- promile wspierają Ukrainę
- Chińczyki są LEPSZE ;-)
- Już nie płoną
- 8%
- Nowy Outlander PHEV w PL
- Śmiechu KOOOOOOPA ;-)
- Antyradar
- zasniecie
- wjechał przez bramkę dla służb
- IZERY NIE BĘDZIE. PROJEKT POLSKIEGO ELEKTRYKA LĄDUJE W KOSZU.
- czyste powietrze
- Kamerka sam. na tył
Najnowsze wątki
- 2025-01-06 śnieg
- 2025-01-05 Żarówka do lampy z czujnikiem ruchu
- 2025-01-05 Rozkręcają się
- 2025-01-04 pozew za naprawę sprzętu na youtube
- 2025-01-04 gasik
- 2025-01-04 13. Raport Totaliztyczny: Powszechna Deklaracja Praw Człowieka Nie Chroni Przed Wyzyskiem Ani Przed Eksploatacją
- 2025-01-04 Zbieranie danych przez www
- 2025-01-04 reverse engineering i dodawanie elementów do istniejących zamkniętych produktów- legalne?
- 2025-01-04 w Nowym Roku 2025r
- 2025-01-04 Warszawa => Specjalista ds. IT - II Linia Wsparcia <=
- 2025-01-04 Warszawa => Java Developer <=
- 2025-01-04 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2025-01-04 Warszawa => System Architect (Java background) <=
- 2025-01-04 Wrocław => Application Security Engineer <=
- 2025-01-04 Chrzanów => Specjalista ds. public relations <=