eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyUciekająRe: Uciekają
  • Data: 2011-07-10 17:46:56
    Temat: Re: Uciekają
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-07-10 13:23, Wojtek Borczyk pisze:
    > On Sun, 10 Jul 2011, Krzysiek Kielczewski wrote:
    >
    >> Niemcy czy Francja nigdy nie miały sytuacji podobnej do obecnej naszej.
    >
    > Dlatego zgadzam się z "to", że tym większym nonsensem jest porównywanie
    > statystyk wypadków w Polsce i w Niemczech lub Francji :)

    Jeśli chodzi o moje prywatne zdanie to wręcz przeciwnie - mamy
    zasadniczo te same przepisy, podobne samochody itd. Pisałem zresztą
    chyba w tym wątku, jaki jest odsetek wypadków w miastach
    - ponad 70% wypadków jest na terenach zabudowanych, więc zwalanie
    sytuacji na brak autostrad to delikatnie powiedziawszy nieporozumienie.

    >> Ale nacisk będzie na ograniczanie i karanie kierowców. Bo tak jest
    >> łatwiej, skuteczniej i efektywniej. Rzeczywistość - z nią nie warto
    >> się kłócić.
    >
    > Łatwiej - z pewnością. Czy skuteczniej i efektywniej - z tym bym już
    > polemizował.

    Z pewnością skuteczniej i efektywniej, skoro kierujący powodują ~80%
    wypadków, a piesi ~15%.
    Jak się zacznie poprawnie ograniczać i karać kierowców, to mechanizm
    zadziała również na pieszych. Jakoś kiedyś milicjant mógł na pieszego
    zagwizdać i mu wlepić mandat. Sytuacja o której piszesz to efekt
    bezkarności i "zlewania" przepisów/zasad z natury. Wielu kierowców
    robi co chce, cześć pieszych też robi co chce - czemu się więc dziwisz?

    > Ale jak znam życie, to po raz kolejny nasi kochani
    > decydenci pójdą po najmniejszej linii oporu i zamiast skutecznych
    > działań likwidujących przyczynę zjawiska będziemy mieli pokazowe karanie
    > wybranych "kozłów ofiarnych".

    Ja jednak jestem większym optymistę w tej materii.

    > W obecnej chęci zachowania "politycznej poprawności" i dążeniu do
    > fałszywie pojmowanej ochrony "słabszych" dochodzimy powoli do granic
    > absurdu.

    Nieprawda. Granice absurdu to raczej minęliśmy jakiś czas temu
    i teraz powoli podążamy do normalności.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: