-
21. Data: 2010-04-08 21:19:53
Temat: Re: UE znowu euro terror
Od: LukeB <g...@o...pl>
On 8 Kwi, 14:31, Jacot <j...@m...pl> wrote:
> Bo?
Bo strach?
Pozdro,
--
Lukasz B
Transalp XL650V, WAW
-
22. Data: 2010-04-09 08:45:40
Temat: Re: UE znowu euro terror
Od: WIADRO <w...@g...com>
On 7 Kwi, 16:00, Budyń <b...@g...pl> wrote:
> >> 100koni to starczy każdemu, nie ma o co bić piany. No chyba, ze moc
> >> służy
> powiększania ego. Czyli penisa :-)
>
> > Widze, ze przez kolege przemawia zazdrosc ;-)
> >> do
> Miałem 600. Zdarzało mi sie objeżdzać litry :-))) No chyba ze mówisz o
> penisie - o tym nie dyskutuje :)
mam 125 i 1300 czy to coś znaczy drogie bravo?
jak inni sobie życzą to mogą mieć 100 KM i gumę na penisie, ale
odemnie wara
--
Wiadro(SoldierAK)
-
23. Data: 2010-04-09 22:03:09
Temat: Re: UE znowu euro terror
Od: "Jasio" <b...@g...pl>
Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hphva5$1ea$1@inews.gazeta.pl...
> W zasadzie tez jestem przeciwny coraz to innym pomysłom UE , ale
> obowiązek montowania abs-u to moturów mi sie akurat podoba.
>
Kupujesz nowy motocykl.
Jeżeli cena ABS 600Euro podnosi cenę do 9600Euro to nie poczujesz.
Ale jak chcesz kupić tanią 125ccm do dojeżdzania po mieście i masz
nagle zapłacić ponad 20% więcej to już tak hop-siup za tym ABSem byś
portfelem nie zagłosował.
--
Jasio
vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj
-
24. Data: 2010-04-10 09:26:09
Temat: Re: UE znowu euro terror
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Jasio" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hpo872$8b7$1@inews.gazeta.pl...
> Kupujesz nowy motocykl.
> Jeżeli cena ABS 600Euro podnosi cenę do 9600Euro to nie poczujesz.
> Ale jak chcesz kupić tanią 125ccm do dojeżdzania po mieście i masz nagle
> zapłacić ponad 20% więcej to już tak hop-siup za tym ABSem byś portfelem
> nie zagłosował.
jeżdziłeś motocyklem z abs-em? Koszt moze i bedzie 20% ale bezpiecznstwo
zwieksza sie o 200%. Jak dla mnie - to sie po prostu opłaca.
b.
-
25. Data: 2010-04-10 10:06:14
Temat: Re: UE znowu euro terror
Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>
Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hppg7q$nmo$...@i...gazeta.pl...
> jeżdziłeś motocyklem z abs-em? Koszt moze i bedzie 20% ale bezpiecznstwo
> zwieksza sie o 200%. Jak dla mnie - to sie po prostu opłaca.
Jezdziles tania 125 z i bez ABS'u? Ja jechalem 50'tka i bezpieczenstwo sie
nie zwieksza lecz maleje, bo tani ABS glupieje np. na tarkach, a w
wiekszosci przypadkow 125'tki hamuja wystarczajaco dobrze (mala masa do
wyhamowania). Zmuszenie do montowania do wszystkich motocykli ABS'u bedzie
powodowalo, ze te 125, 250 beda mialy taki wlasnie, najtanszy ABS, ktory nie
zwiekszy bezpieczenstwa ani odrobine, a tylko wprowadzi zludne wrazenie
bezpieczenstwa (ABS mnie uratuje!), ktorego rozwianie moze zakonczyc sie
bardzo zle.
IMHO dobrze, ze wymyslono i dopracowano ABS (czy C-ABS) w motocyklach i
fajnie by bylo, gdyby w ciezkich sprzetach to byl standard. Ale maszyny
terenowe czy tanie, lekkie, miejskie jezdzidelka nie musza go miec. Nakaz
spowoduje tylko spadek sprzedazy nowych skuterkow i maszyn o malej
pojemnosci.
--
pzdr:
Ivam
-
26. Data: 2010-04-10 10:53:00
Temat: Re: UE znowu euro terror
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm> napisał w wiadomości
news:hppj8j$4nr$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Jezdziles tania 125 z i bez ABS'u? Ja jechalem 50'tka i bezpieczenstwo sie
> nie zwieksza lecz maleje, bo tani ABS glupieje np. na tarkach, a w
drogi abs z bmw też głupieje. Na jakies 50kkm zdarzyło sie moze 2 razy. Wiec
jaki problem?
> wiekszosci przypadkow 125'tki hamuja wystarczajaco dobrze (mala masa do
> wyhamowania).
Na deszczu nie hamulec stanowi ograniczenie, lecz kierowca który sie boi go
dotknąć bo juz widzi uślizg przodu. A na mokrym da sie hamować 3x bardziej
niż pozwala psychika- na DR bałem sie hampla dotknąć (na mokrym) mimo ze do
uslizgu było duzo, na bmce to był inny świat.
> zwiekszy bezpieczenstwa ani odrobine, a tylko wprowadzi zludne wrazenie
> bezpieczenstwa (ABS mnie uratuje!), ktorego rozwianie moze zakonczyc sie
> bardzo zle.
To nieprawda - o czym wspomniałem powyżej.
b.
-
27. Data: 2010-04-10 11:57:13
Temat: Re: UE znowu euro terror
Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>
Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hpplaj$dn8$...@i...gazeta.pl...
>> Jezdziles tania 125 z i bez ABS'u? Ja jechalem 50'tka i bezpieczenstwo
>> sie nie zwieksza lecz maleje, bo tani ABS glupieje np. na tarkach, a w
>
> drogi abs z bmw też głupieje. Na jakies 50kkm zdarzyło sie moze 2 razy.
> Wiec jaki problem?
Taki, ze w tanim skuterze ten tani ABS na 50km (bez jednego "k") glupial na
kazdej tarce. Mowie serio - sprobuj.
> Na deszczu nie hamulec stanowi ograniczenie, lecz kierowca który sie boi
> go dotknąć bo juz widzi uślizg przodu.
Na deszczu (na gladkiej nawierzchni) z tego co wiem nawet najtansze ABS'y
nie maja problemow, ale nie mialem okazji jezdzic, wiec sie nie wypowiadam.
> A na mokrym da sie hamować 3x bardziej niż pozwala psychika- na DR bałem
> sie hampla dotknąć (na mokrym) mimo ze do uslizgu było duzo, na bmce to
> był inny świat.
Jaka to jest ta tania beemka o pojemnosci miedzy 50 a 250ccm? No dobra,
skoro porownujemy do DR'ki do rozszerzmy ta pojemnosc do 350ccm.
> To nieprawda - o czym wspomniałem powyżej.
Ustosunkuj sie do tanich i malych maszyn - bo o takich mowimy, bo o duzych,
ciezkich, drogich ja juz sie wpypowiedzialem (czyli jestem za).
--
pzdr:
Ivam
-
28. Data: 2010-04-10 12:41:58
Temat: Re: UE znowu euro terror
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm> napisał w wiadomości
news:hpppon$8ev$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Ustosunkuj sie do tanich i malych maszyn - bo o takich mowimy, bo o
> duzych, ciezkich, drogich ja juz sie wpypowiedzialem (czyli jestem za).
To dosc proste - w małych maszynach ma być sprawnie działający ABS. Jak
jakis model sie nie sprawdził, to należy go nie stosować, ale to kwestia juz
konkretnego modelu wiec nie ma co generalizować.
Co najwyzej maszyny służące do wygłupów w terenie mogłybygo nie miec, ale
nie z powodu jego wady (bo można przecież go wyłączyć) a z powodu dodatkowej
wagi co w lekkich maszynach moze miec znaczenie.
b.
-
29. Data: 2010-04-10 13:20:29
Temat: Re: UE znowu euro terror
Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>
Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hpprmp$977$...@i...gazeta.pl...
> To dosc proste - w małych maszynach ma być sprawnie działający ABS. Jak
> jakis model sie nie sprawdził, to należy go nie stosować, ale to kwestia
> juz konkretnego modelu wiec nie ma co generalizować.
Kto go bedzie sprawdzal?
W malych i tanich maszynach ABS nie powinien byc obowiazkowy.
Chce ktos doplacic to niech doplaca, ale zmuszanie producentow oznacza:
- wzrost kosztow produkcji maszyny
- wzrost wagi maszyny (mowimy o lekkich i tanich)
- wzrost kosztow serwisu maszyny (od czasu do czasu trzeba sprawdzic
dodatkowa elektronike)
- w tanich maszynach przy awarii abs'u nie bedzie on juz naprawiany (bo
koszta beda zbyt wysokie)
A to wszystko oznacza spadek sprzedazy nowych tanich motocykli. Rynek tanich
nowych aut nie istnieje (cena malego fiata, gdy konczono jego produkcje byla
2 razy nizzsza niz jakiegokolwiek innego nowego auta). Rynek tanich
motocykli tez zniknie, gdy wprowadzi sie obowiazkowy ABS, wtrysk, EURO4,
poduszke powetrzna, strefy zgniotu, itd.
A jaki bedzie zysk? Uratowanie 1 sytuacji na 2000 mozliwych, bo akurat
jechal w deszczu?
Dla mnie jest to tak samo bezsensu jak obowiazek jazdy w pelnym rynsztunku
motocyklowym (koniecznie z certyfikatami CE) i kamizelce odblaskowej czy
obowiazkowe montowanie poduszek powietrznych w kurtkach motocyklowych.
Powiedz szczerze: jak czesto Ci sie ten ABS wlacza i ile razy rocznie Ci
dupe ratuje? Nie wiem jak jest w moto, i pytam bo za 5 lat jazdy autem z
ABS'em nie zdazylo mi sie, zeby mnie przed czymkolwiek uratowal. Wlaczal -
tak, uratowal - nie.
> Co najwyzej maszyny służące do wygłupów w terenie mogłybygo nie miec, ale
> nie z powodu jego wady (bo można przecież go wyłączyć)
Mozna? I ten wylacznik ma byc obowiazkowy? Na tym na czym ja jezdzilem
jedyna opcja wylaczenia ABS'u to bylo odpiecie kabla od czujnika.
> a z powodu dodatkowej wagi co w lekkich maszynach moze miec znaczenie.
O _LEKKICH__i__TANICH_ maszynach przeciez gadamy! Zdecyduj sie wiec: ABS
(wg. Ciebie) powinien byc montowany do wszystkich, czy tylko do
turystycznych, czy tylko do duzych, czy tylko do drogich, czy tylko... etc.
Bo sie pogubilem w tym co mowisz;)
--
pzdr:
Ivam
-
30. Data: 2010-04-10 14:46:59
Temat: Re: UE znowu euro terror
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm> napisał w wiadomości
news:hppu3o$q9g$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> A jaki bedzie zysk? Uratowanie 1 sytuacji na 2000 mozliwych, bo akurat
> jechal w deszczu?
>
> Powiedz szczerze: jak czesto Ci sie ten ABS wlacza i ile razy rocznie Ci
> dupe ratuje? Nie wiem jak jest w moto, i pytam bo za 5 lat jazdy autem z
> ABS'em nie zdazylo mi sie, zeby mnie przed czymkolwiek uratowal. Wlaczal -
> tak, uratowal - nie.
Abs w aucie to inna bajka, mógłbym nie mieć i słowa nie powiem. Ale w
motongu - kiedy się włączał? Zawsze :-) No prawie zawsze, nauczyłem sie
zawsze dusić heble do spodu - no ale to dygresja :-)))
Natomiast co najmniej 2 razy uratował mnie przed wypadkiem - raz na jakims
zapiaszczonym odcinku ktos mi wyskoczył niespodziewanie z prawej z
wąziutkiej drogi (która to okazała sie później mieć pierszeństwo). Przy
trzeszczacym az miło absie minąłem sie z nim ale ledwo ledwo. Gdybym abs-u
nie miał to:
byłbym mu przyjebał albo najpierw sam sie wyjebał a potem mu przyjebał.
> O _LEKKICH__i__TANICH_ maszynach przeciez gadamy! Zdecyduj sie wiec: ABS
> (wg. Ciebie) powinien byc montowany do wszystkich, czy tylko do
> turystycznych, czy tylko do duzych, czy tylko do drogich, czy tylko...
> etc.
Nie mam nic przeciwko, zeby był montowany do wszystkich motocykli
(podkreslam, wszystkich, lekkich cięzkich, czerwonych i sraczkowych) za
wyjątkiem crossowych. Wystarczająco jasno?
Twoje teorie rynkowe mnie nie interesują zbytnie, jakos im nie dowierzam.
Niemcy jak wprowadzali zakaz palenia w knajpach to tez rozpaczali ze knajpy
upadną. Upadły? Nie. Bo zakaz dotyczył wszystkich i alternatywy pójscia
gdzie indziej nie było. I tu byłoby podobnie.
b.