-
231. Data: 2013-06-23 22:19:29
Temat: Re: Typowe zachowanie rowerzystów
Od: tá´Ź
masti wrote:
>> Dobra, masturbi, odstaw już tą flaszkę. Na dzisiaj starczy. :>
>
> ty też umiesz to udowodnić czy masz projekcję?
Ale co tu udowadniać? Piszesz jak napruty, to pewnie się naprułeś,
masturbi. :>
--
ss??q s? ??u??ou??
-
232. Data: 2013-06-23 22:20:11
Temat: Re: Typowe zachowanie rowerzystów
Od: tá´Ź
masti wrote:
> ten od busa tak widział, że przywalił czołowo. Jeszcze jakieś mądrości?
No właśnie już nie było gdzie się posunąć, bo rowerzystki jechały obok
siebie.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
233. Data: 2013-06-23 22:26:29
Temat: Re: Typowe zachowanie rowerzystów
Od: tá´Ź
Budzik wrote:
> Jak rozumieć jazde nieutrudniajaca?
> Czy utrudnianie to jest koniecznosc wykonania wyprzedzenia czy tez
> niemozliwosc wyprzedzenia przez okreslony czas np. ze wzgledu na duzy
> ruch w przeciwnym kierunku?
Utrudnienie to utrudnienie. Nie ma utrudnienia, jak jadą obok siebie po
pustej drodze. I taki był zamysł, tylko tym idiotom trzeba było napisać,
ze mogą jechać obok siebie, jeśli nie ma żadnego auta w promieniu pół
kilometra.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
234. Data: 2013-06-23 22:27:21
Temat: Re: Typowe zachowanie rowerzystów
Od: tá´Ź
masti wrote:
> a więc na zjeździe do baru z osobnymi pasami do skrętu, liniami ciagłymi
> itd.
No dramat, Ty na pewno byś w nocy nie wyprzedzał na dwóch metrach ciągłej
przy zamkniętym barze.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
235. Data: 2013-06-23 22:28:09
Temat: Re: Typowe zachowanie rowerzystów
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Sun, 23 Jun 2013 20:19:29 +0000 osobnik zwany t? napisał:
> masti wrote:
>
>>> Dobra, masturbi, odstaw już tą flaszkę. Na dzisiaj starczy. :>
>>
>> ty też umiesz to udowodnić czy masz projekcję?
>
> Ale co tu udowadniać? Piszesz jak napruty, to pewnie się naprułeś,
> masturbi. :>
już Ci mówiłem, że za dużo myślisz o alkoholu?
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
236. Data: 2013-06-23 22:30:12
Temat: Re: Typowe zachowanie rowerzystów
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Sun, 23 Jun 2013 20:26:29 +0000 osobnik zwany t? napisał:
> Budzik wrote:
>
>> Jak rozumieć jazde nieutrudniajaca?
>> Czy utrudnianie to jest koniecznosc wykonania wyprzedzenia czy tez
>> niemozliwosc wyprzedzenia przez okreslony czas np. ze wzgledu na duzy
>> ruch w przeciwnym kierunku?
>
> Utrudnienie to utrudnienie. Nie ma utrudnienia, jak jadą obok siebie po
> pustej drodze. I taki był zamysł, tylko tym idiotom trzeba było napisać,
> ze mogą jechać obok siebie, jeśli nie ma żadnego auta w promieniu pół
> kilometra.
widziałeś miejsce wypadku? pacjent wyprzedzał na zjeździe na parking na
czterech pasach. z wyznaczonymi prawoskrętami i liniami ciągłymi. mogłyby
tam się jeszcze dwa czołgi zmieścić
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
237. Data: 2013-06-23 22:31:08
Temat: Re: Typowe zachowanie rowerzystów
Od: RD <r...@g...com1>
W dniu 2013-06-23 22:09, Mario pisze:
> Zielony ewidentnie oberwał z lewej strony. Prawa w miarę w całości.
> Zginął tylko kierowca. Niebieski jest przede wszystkim pocięty. Ale
> złamane siedzenie pasażera z przodu mogło być spowodowane
> przemieszczeniem się pasażera/pasażerów z tyłu. Tak więc, przewożenie
> pasażerów na krzesełkach mogło być przyczyną także śmierci pasażera z
> przodu. Oczywiście to jest gdybanie.
>
Przyznaję Tobie rację. Przyjrzałem się dokładniej, widziałem zdjęcia z
drugiej strony po zderzeniu. Plus do tego: według informacji, które
znalazłem, faktycznie nie żyje dwóch kierowców oraz najprawdopodobniej 2
osoby z przestrzeni ładunkowej VW.
-
238. Data: 2013-06-23 22:33:02
Temat: Re: Typowe zachowanie rowerzystów
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Sun, 23 Jun 2013 20:20:11 +0000 osobnik zwany t? napisał:
> masti wrote:
>
>> ten od busa tak widział, że przywalił czołowo. Jeszcze jakieś mądrości?
>
> No właśnie już nie było gdzie się posunąć, bo rowerzystki jechały obok
> siebie.
http://goo.gl/maps/Cn6Aj
prawoskręt, pas do jazdy na wprost, powierzchnia wyłączona z ruchu i pas
przeciwny. Jeszcze mało miejsca?
Jeśli rowerzysći jechali z tego kierunku to musieli jechać środkowym
pasem jeśli nie skręcali do baru. nadal twierdzisz, że kierowca miał za
mało miejsca?
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
239. Data: 2013-06-23 22:35:50
Temat: Re: Typowe zachowanie rowerzystów
Od: RD <r...@g...com1>
W dniu 2013-06-23 22:31, RD pisze:
> W dniu 2013-06-23 22:09, Mario pisze:
>
>> Zielony ewidentnie oberwał z lewej strony. Prawa w miarę w całości.
>> Zginął tylko kierowca. Niebieski jest przede wszystkim pocięty. Ale
>> złamane siedzenie pasażera z przodu mogło być spowodowane
>> przemieszczeniem się pasażera/pasażerów z tyłu. Tak więc, przewożenie
>> pasażerów na krzesełkach mogło być przyczyną także śmierci pasażera z
>> przodu. Oczywiście to jest gdybanie.
>>
>
> Przyznaję Tobie rację. Przyjrzałem się dokładniej, widziałem zdjęcia z
> drugiej strony po zderzeniu. Plus do tego: według informacji, które
> znalazłem, faktycznie nie żyje dwóch kierowców oraz najprawdopodobniej 2
> osoby z przestrzeni ładunkowej VW.
P.S. komentarz na tvn24 w zasadzie oddaje w całości to gorzkie ziarnko
prawdy:
"Kraj IV swiata. Droga sluzy dla rowerow, a w samochodach sa stoleczki
dostawiane. "
-
240. Data: 2013-06-23 22:36:27
Temat: Re: Typowe zachowanie rowerzystów
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Sun, 23 Jun 2013 20:27:21 +0000 osobnik zwany t? napisał:
> masti wrote:
>
>> a więc na zjeździe do baru z osobnymi pasami do skrętu, liniami
>> ciagłymi itd.
>
> No dramat, Ty na pewno byś w nocy nie wyprzedzał na dwóch metrach
> ciągłej przy zamkniętym barze.
dramat. Bo to właśnie on spowodował wypadek.
PS: skąd wiesz, ze zamkniętym?
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett